Witajcie chujanie! Zapewne dla niektórych moja chujnia będzie istną sielanką lecz mnie wprawia w stan nie małego wkurwienia i kompletnej bezradności… Ale do rzeczy, od czasów podstawówki borykam się z problemem jakim jest moja budowa ciała, a konkretniej waga. Pewnie 80% czytających stwierdzi teraz, że jestem jakimś pierdolonym grubym gimbusem co tylko wpierdala pączki i siedzi przez komputerem 24/h. Otóż nie, druga strona medalu drodzy chujanie, ja ważę zbyt mało… W wieku prawie 17 lat przy 178cm wzrostu ważę 56kg… Nosz ja pierdolę, 56kg? Niektóre laski ważą więcej… Szybka przemiana materii? A co mnie to interesuje? Ja chce wreszcie przytyć! Postanowiłem więc ćwiczyć żeby choć trochę przybrać na masie mięśniowej. Zrobiłem prowizoryczna siłkę i systematycznie pizgam co drugi dzień. Efekty? Marne… Po trzech miesiącach prawie nic nie przytyłem poza tym, że delikatnie się wyrzeźbiłem i dalej wyglądam jak pieprzony patyczak. Suplementy? W suple nie chce się pchać bez dłuższego stażu i w tak młodym wieku (choć czytałem, że wiek nie ma tutaj znaczenia) Dieta? Jak tu utrzymać dietkę w wieku 17 lat będąc na utrzymaniu rodziców i na ich żarciu. Oszczędności przeważnie wydaje na zainteresowania, inwestuję w motocykl (moja pasja) kto w takim wieku wydaje zaoszczędzona kasę na żarcie, dietę? Chujnia i śrut. Pozdrawiam, Chujowiczy którzy maja bardziej przejebane niż ja.
Ciężar ciała
2012-02-16 22:1642
81
Aaa chłopie,ja też nie jestem zbyt gruby i zbudowany i żyje.Ciesz się że jesteś zdrowy.pozdro.
Będziesz na swoim utrzymaniu, to se zrobisz masę, narazie ciesz się życiem dziecko póki możesz ;]
poczekaj jeszcze parę lat, będziesz tęsknił za tą wagą.
Tu nie chodzi o jakas szegolna diete tylko musisz starac sie spozywac jak najwiecej kalori. Do tego trening na mase pod twoj typ budowy i przytyjesz.
Ziomuś ja w twoim wieku miałem 185 cm i 55kg wagi! Chujowiej co? Też miałem czasem z tym rozkminy że jest chujowo, ale ogólnie olałem to. Najgorzej wkurwiały ręce i dłonie że jak jakieś pierdolone przeszczepy wyglądały. Ogólnie jednak jak miałem 19 lat wyrwałem super laskę z którą długi czas śmigałem będąc takim chudzielcem. On ważyła mniej ale to dlatego że byłą 20 cm niższa, więc mimo wszystko byłą masywniejsza bo chudszym ode mnie to się juz nie dało być, chyba że Oświęcim. W każdym razie da się? Da się. Masz taką budowę jak masz, pewnie jesteś chudej kości. Dzisiaj mam oczywiście dalej 185 ale ważę 79 a więc idealnie, choć nic nie ćwiczę ani żadnej diety nie trzymam. Wpierdalalm wszystko co chcę i znajomi mi tego zazdroszczą bo mam już 30 lat i reszta kumpli musi naginać na siłkę żeby się nie roztyć i nie wpierdzielają niektóych produktów. Ja mam to w dupie. Ale czaję Twoją chujnie. Są gorsze. Pozdro.
dużo żryj to nabierzesz masy. z resztą , po co Ci To? Jest aż tak źle ? nie sądzę.
Ogranicz marszczenie. Najlepiej zrezygnuj całkowicie. Poza tym, dieta, dieta i higieniczne warunki dobrego snu.
MINIMUM 5 posiłków dziennie (więcej rano i około południa, coraz mniej ku wieczorowi). Stosunek Węgli do bielska i tłuszczu: 60-25-15. Ryż, kasze, makarony, ciemne pieczywo nie kosztują kroci. Popijaj ze dwa posiłki dziennie 50tką oliwy z oliwek i zobaczysz jakieś efekty. JAKIEŚ, bo w Twoim wieku zapotrzebowania energetyczne cały czas są ogromne i w cholerę kalorii idzie na wzrost i pracę jaj. Generalnie, to ciesz się i nie rezygnuj.
Jedna z chorób cywilizacyjnych dzisiaj to nadwaga i takich ludzi jest co raz wiecej. Wolisz byc spoconym spaślakiem ? wtedy bys musial sie katowac dietami. Tez jestem chudy i drobnej kosci ale pracuje nad tym na siłowni. Twoj staz to za malo musisz jeebac dlugo zeby nabrac miesni i zryj duzo weglowodanow. Nie jest to hujnia. elox
Za parę lat pójdziesz do pracy (najlepiej siedzącej) i w pół roku złapiesz z 10kg:) Miałem tak samo!
Spokojnie. Masz dopiero 17 lat. Jeszcze przyjdzie czas, że przytyjesz.
Zacznij wpierdalać stejki a nie jakieś tam małe kanapeczki. Siła!
człowieku zrób sobie testy na pasożyty układu pokarmowego. Jak dla mnie to może być tasiemiec. Mój kumpel miał ten sam problem no i wyszedł mu robal.
I chuj, olej to. Masz dopiero 17 lat:)
Wyrobisz się, facet nabiera masy do 21 roku życia
@5 proszę się odczepić od Oświęcimia! Zapewne jakiś Tyszanin..
Trzy miesiące treningu w zupełności wystarczą do suplementów. Idź do sklepu z odżywkami i się popytaj, ludzie tam naprawdę sie znają. Ja miałem troche inny problem, bo mam tendencje do gromadzenia tłuszczu, ale gość wytłumaczył mi wszystko co i jak i efekty są bardzo dobre. Coś mówił właśnie, że jak ktoś ma problemy z nabraniem wagi najlepszy jest MASS XXL, brzmi troche głupio, no ale może Ci pomoże. Dokladniej spytaj sie w sklepie.
Nic się nie martw. Po pierwsze masz dopiero 17 lat, więc jak zmężniejesz to automatycznie przybierzesz na masie. Po drugie mam 178cm wzrostu, ważyłem jakieś 55 kg, ale od paru miesięcy opierdalam spore ilości żarcia i to nie 5 posiłków dziennie tylko 3 (nie mam na to czasu, zazwyczaj jestem na uczelni) i ważę jakieś 63 kg. Póki co to mało, ale jeszcze trochę i dopierdole do 70tki, a potem tylko siłka i git! P.S. Jestem na utrzymaniu rodziców, nie dostaję jakiś kokosów ale też nie głoduję. Biedronka mnie żywi (sam robię sobie żarcie nie stołuję się w restauracjach) i jest zajebiście. Głównie chodzi o to, by nieustannie czuć nasycenie.
opowiem wam moją historię. Odkąd sięgam pamięcią zawsze byłem wieszakiem. wieku 22 lat wyszedłem z wojska (2008) ważyłem wtedy 63 kilo przy wzroście 175. Teraz ważę 76 kilo!
ja mam 176cm i ważę 48kg i nie wywalam żali na chujnię…takie geny co poradzisz…najgorsze co można, to użalać się nad sobą. żal.
Kolego jeszcze półtora roku temu ważyłem 53 kilo przy wzroście 180cm. Nie czułem się z tym dobrze, ale postanowiłem to zmienić, pomimo przeciwności losu czyt. genach. Odziedziczyłem to po ojcu, podobnie miał mój brat i siostra. Upierałem się, że nie przytyje i nic z tym nie robiłem. Zrobiło sobie dietę na jaką sobie pozwoliłem przy moich warunkach, gdyż rodzice nie chcieli wydawać dodatkowych pieniędzy na moje zachcianki. Na śniadanie najlepiej jeść owsiankę, wrzucić jakieś owoce do tego, na co masz ochotę, idealna dawka węglowodanów na początek dnia. Na drugie serek ziarnisty z bułkami, i już 20g białka jest. Na obiad zamiast ziemniaków ryż lub makaron, z mięs najlepiej kurczak, ale w moim przypadku jadłem, co dostałem na talerz. Między obiadem, a kolacją coś na przekąskę, owoce, orzechy itp. Na kolacje najlepiej duże ilości białka na odbudowę mięśni, więc twaróg najlepszy. U mnie tak to wyglądało, apetyt mi wzrósł, skupiłem się na tym, przez trzy miesiące nie piłem w ogóle alkoholu, rozpisałem sobie plan na siłce, także prowizorycznej, ale wystarczającej i już pod tych trzech miesiącach, efekt 5-6 dodatkowych kilogramów. W planie najlepiej zamieścić po 2-3 ćwiczenia na każdą partię mięśni, rozłożyć tak by każda partia była ćwiczona raz w tygodniu, przynajmniej tylko nie przemęczyć. I tak przez ponad pół roku udało mi się przytyć 11 kilogramów, czyli plan minimum wykonany, 64 kilo nie jest źle. Od tamtego czasu nie mogłem już więcej przytyć. Dopiero ostatnio po prawie roku czasu przebiłem moją nieosiągalną barierę 65 kilogramów i ważę prawie 67. Jak się postarasz to spokojnie uda Ci się przytyć z 8-10 kilogramów, które powinno się ładnie rozłożyć na ciele. Powodzenia
Trenuj trenuj nie opierdalaj się jedz jak koń a będziesz silny jak koń i dosiądziesz harleya davidsona tak jak ja nie bądz pizdą 21 wieku
Mam 190cm. 8 stycznia tego roku ważyłem 76,5kg, dziś, 18 lutego ważę 80,5kg, więc 4kg do przodu w niecałe 6 tygodni. Jak? Ćwiczenia – polecam na początek trening ACT, znajdziesz go w internecie spokojnie. No i dieta, dieta, dieta… a jeśli cie nie stać/nie masz warunków to wpierdalaj po prostu na kolację pierś z kurczaka i 100g ryżu codziennie, lub naprzemiennie z porównywalną ilością jakiejś ryby (mintaj jest dobry i tani) a resztę dnia jedz jak chcesz, unikając tylko sytuacji gdy w żołądku cie ssie i czujesz, że jesteś głodny. A masa przyjdzie, zobaczysz. No i nieprawdą jest, że wiek nie ma znaczenia co do masy. Ma i to bardzo duże. Nastolatkom trudniej jest zdobyć masę za to macie łatwiej z rzeźbą.
Przeprowadź się na Jowisza. Będziesz ważył!
Ja mam 170 wzrostu przy wadze 54 kg i 23 lata, bajka co nie? Nie mam czasu ćwiczyć bo pracuję na 4. brygadówce, w pracy dużo żreć po prostu nie mogę bo cieszę się jak uda mi się znaleźć 10 min na jedną kanapkę a tak to non stop przetyrka, 0 hobby ale pracować trzeba także pracuj nad sobą póki jesteś młody i ucz się pilnie żebyś później miał fajną robotę i czas na te ćwiczenia bo dla mnie ratunku już chyba nie ma
W wieku 19 lat ważyłem 55 kg przy wzroście 180 cm, ale się za siebie wziąłem, aktualnie ważę coś kolo 86 kg, a jako że jestem ektomorfikiem jak ty, mam praktycznie zero tłuszczu sam mięsień pozdro
Ni mogę ci pomóc, ale dam przepis na pyszną kanapkę z szynką.
Składniki:
– kanapka
– szynka