Spierdolony krajobraz Warszawy

Witam. Niedawno wróciłem z Budapesztu. Rok temu byłem w Londynie i w Rydze a dwa lata temu w Berlinie. 4 stolice. Każda ma coś w sobie. Ale najmniej podobała mi się Warszawa. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniami. Całe centrum jest obsrane billboardami. Stoisz w ścisłym centrum, gdzie nie spojrzysz to te jebane reklamy! Są po prostu wszędzie. Nie dotyczy to starówki, która swoją drogą jest przepiękna i można się w niej zakochać, ale wyjdź tylko dalej – wszędzie kurwa reklamy. Sama zabudowa centrum stolicy i tak jest mocno oszpecona wystającymi wszędzie koślawymi budynkami (wysoka zabudowa może być ładna – porównanie city of london albo canary wharf w londynie) to jeszcze dookoła budy z kebabami. Na metr kwadratowy 3 budy z tym jakże wątpliwym smakołykiem. Ogólnie jest tam szaro. oprócz starówki nie ma nic ciekawego – plac 3 krzyży to jakaś paronja, pusty plac w centrum miasta. Ja jebię, wszędzie tylko pomniki walczących powstańców i napisów że w tym bloku rozstrzelano XX polaków. Ja wiem, że Warszawa walcząca, Warszawa cierpiąca, ale kurwa Warszawa to nie tylko martyrologia. Można postawić pomnik chociażby jakiemuś królowi? Może matematykom polskim, którzy złamali Enigmę? Pomniki budapesztańskie, nie wspomnę o londyńskich to coś na czym można oko zawiesić, zachwycić się. Dalej – mosty, kurwa… zwykłe matalowe gówna, popatrzcie na angielskie mosty, czy właśnie z budapesztu. Mogą być one piękną ozdobą, tutaj szpecą miasto. Dalej – bulwary nadwiślańskie, chciałbym aby były one ładne, żeby można było przejść się o zachodzie słońca wzdłuż Wisły a tutaj chujnia, nie dość, że starówka jest totalnie odwrócona od rzeki, to jeszcze nie ma nawet wybudowanych ładnych deptaków – znów odwołanie do Dunaju i Tamizy. I nie mówcie mi proszę o tym, że Warszawa była rozjebana podczas 2 wojny bo wiem, że była, ale tak się składa, że Berlin i Budapeszt też były w znacznym stopniu i też były sponiewierane przez komunizm. Do tego ta tęcza na placu zbawiciela. Żenada. No i pałac kultur – szpica zła, symbol dominacji i sowieckiego zniewolenia w centrum miasta, która wygląda po prostu jak kupa… Wkurwia mnie taka stolica. Choć podkreślę raz jeszcze – starówka jest magiczna i cudowna

25
29

Komentarze do "Spierdolony krajobraz Warszawy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ale nie gadaj ze palac kutury jest brzydki, Niemcy w tramwaju sie zachwycali i mowili „schooon, schooon” (pieeekny, pieeekny)

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Posluchaj kurwiu. Co do reklam masz 100% racji, tez bym je wypierdolil, czytalem ostatnio projekt ustawy, i chyba maja na to jakis sposob… ale jest to bardziej skomplikowane i obciazone spierdolonymi ustawami i biurokracja. Polecam ksiazke F.Springera – Wanna z kolumnada, tam jest ten problem opisany (i wiele innych). Co do drugiej wojny, warszawa byla totalnei rozpierdolona, i nawet nie masz co porownywac do budapesztu. Planowanie urbanistyczne zawodzi w calym kraju… we Wroclawiu buduja osiedla na dzialkach ktore kiedys byly zalane a obecnie sa zagrozone powodzia, w Lodzi schowali chyba z 10 albo 15 rzek pod miasto i maja z tym problemy, w Krakowie – gdzie studiowalem architekture – bylo tyle pomylek natury urbanistycznej, ze moglbym je liczyc bez konca… ale nigdy nie pozwalam zlego slowa powiedziec na PKiN. To jest symbol, czy ci sie podoba, czy nie. Piekny symbol jednego z najgorszych epizodow w historii Polski, nienawidze komunistow, ale socrealizm to tez sztuka. I nie narzekaj juz tyle, tylko samemu pomoz zrobic cos zeby bylo lepiej.

    2

    1
    Odpowiedz
  4. Oj już nie pierdol. W City of London również masz koślawe budynki. Jeden wygląda jak jajko, inny jest co raz bardziej wygięty czym wyższe jest piętro. Canary Wharf z kolei rzeczywiście już inaczej wygląda bo jest budowane na styl miast z Ameryki Północnej. Ale moda na takie koślawce jest nie tylko w Europie. Osobiście nie przepadam za takimi budynkami. Uważam, że są brzydkie i ludzie nie potrzebnie próbują udowodnić, że potrafią coś takiego zbudować. Gdybym miał wybierać „skyline” to prawdopodobnie nic z europejskich miast bym nie wybrał tylko jak już np. Nowy Jork, Toronto, Hong Kong albo Dubaj.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Pamiętaj że taka Warszawa została kiedyś zrównana cała z ziemią,i to przez Twój wspaniały Berlin. Więc wykurwiaj z tad

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Drezno tez,Kolonia tez.Znowu zasrany polaczek szuka jak zwykle usprawiedliwienia.
      A Hiroszima,Nagasaki………Stalingrad…..list goes on………TY BUCU.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Bo Warszawa to wypizdów zbudowany przez kmiotów dla plebsu. Stolica to powinno miasto z klasą, jak, nie wiem, Poznań, Wrocław, ew. Kraków.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Nie podoba się – wypierdalaj do Budapsztu albo Londynu. Kurwa, zanim zaczniesz poczytać przeanalizuj historię każdego z tych państw a później kurwa swoje mądrości głoś…

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    1

    0
    Odpowiedz