Ogólnie to od zawsze mi jest chujowo, czasem popadam w coś co nazywam szczęściem ale to spierdala, i znów czuje się pusty, nigdy wcześniej nie dodawałem wpisu na tej stronie ani żadnej innej, chuj z tym. Jestem studentem, mieszkam sam w akademiku i dostaje pierdolca, brak mi kogoś bliskiego, myślę że dziewczyny, chociaż nie jestem tak śmiały by do jakiejś startować, chociaż wiele za mną kiedyś i nawet teraz patrzy, nie wiem co jest ze mną nie tak może to nie ja tylko po prostu nie znalazłem jakiejś kandydatki na osobę z którą mógłbym być, czy to jest mój egoizm czy nieśmiałość chujowo mi bo nigdy nie miałem dziewczyny, a chciałbym być z kimś z kim mógłbym się dzielić moim szczęściem, bo wiele jest chwil którymi chciałbym się dzielić, ale nie mam z kim.
Życie
2018-06-24 16:4821
6
Powiem tylko tyle: nie szukaj dziewczyny w klubie.
patrzą bo jesteś głupi a nie przystojny cioto 🙂
Zaiste powiadam wam,co robić należy. Ale robić sumiennie i z lubością.
Walić konia, pić whiskey i ruchać.
Kraść krokodyle, szczać do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym i nie tylko. Szczaj na podłogę wokół kibla, niech sprzątaczki jebią i czyszczą twoje odchody. Wkładaj zawsze zapałki kolegom z pracy w zamki szafki z ubraniami, i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę- będziesz miał na zastawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.
A poza tym to uzywaj interpunkcji, bo czytać się nie da.
Cóż. Na razie podziel się z kumplami.
Może z mamą i tatą?
Powodzenia w każdym razie.
Nie rozumiem czemu upatrujesz winy tylko w sobie. Co najmniej 80% kobiet w tym kraju jest dobra jak ma tylko jakiś interes w stosunku do faceta (wygoda z byciem z facetem który trzepie hajs, albo bycie z jego wyglądem i statusem). Pomyśl, że jakbyś nie daj Boże został kaleką to 3/4 zostawiło by cie po roku… Musisz oduczyć się nawyku, że musze mieć jakąś babę, inaczej będe nieszczęśliwy! Dopóki nie nauczysz się bycia szczęśliwym z samym sobą, nie masz co liczyć na to, że będziesz z kimś w dłużej perspektywie!
nie obwiniaj się to nie przez egoizm i nieśmiałość
ja też byłem bardzo nieśmiały i dobra, nie jestem tu autorytetem bo swoją dziewczynę poznałem losując randomowych ludzi na gadu gadu, ale jak jesteś nieśmaiły to też może spróbuj jakiegoś portalu, albo głupie gg, stare ale jest tam trochę ludzi jeszcze. Potem jak rozmowa zacznie się kleić z taką osobą otwierasz się bardziej i jak ma dojść do spotkania to jest łatwiej, masz taki komfort że znasz trochę tą osobę. Próbuj, są na świecie dobre laski, nie wierzę że wszystkie są kurwami na kasę, znajdziesz na pewno, głowa do góry i zrób jakiś krok. Pozdro =D
Nie wszystkie są kurwami, to prawda. Ale prawie wszystkie w ostatecznym rozrachunku.
znam życie dobrze, w tym kraju i poza nim (17 lat spędzonych na emigracji). Wiem co mówie, nie zamierzam nikogo obrazać. mam obecnie 50 lat. Od niedawna jestem w Polsce, już na dobre. Troche grosza udało mi sie odłożyć, pracowałem prawie cały czas mego pobytu na Zachodzie. Moje dwie siostry w Krakowie pilnowały moich interesów w Polsce. 2 osoby, które w tym trudnym życiu nigdy mnie nie zawiodły. Postanowiłem zaraz po wyjeździe z Polski lokować swoje pieniądze w grunt i nieruchomości. To była dobra idea. Kupiłem wspólnie z siostrami 6 mieszkań w Krakowie (3 mieszkania trzeba było gruntownie wyremontować) oraz dwie duże parcele pod Krakowem. Mam teraz święty spokój, moje siostry również. te mieszkania oczywiście wynajmujemy, pilnujemy na miejscu naszego wspólnego interesu. Wiem co jest w życiu ważne. Już się z Polski nigdy nigdzie nie ruszę. Swoje zrobiłem. Wiem to napewno.