Dzisiaj na drodze dojechała mnie mafia w czarnym BMW 33oi xDrive. Kazali mi zjechać na pobocze na jednej z ulic, więc siedzę w samochodzie aż jeden z nich podejdzie do mnie, będzie kazał mi pokazać pewne dokumenty, następnie kazał wsiąść do ich gangsterskiej bryki, inaczej skończyłoby się to dla mnie bardzo źle. Tam powiedzieli mi, że jechałem o 37 km/h za dużo w terenie zabudowanym. Wcześniej jechali za mną całą drogą wojewódzką nr 762 parę ładnych kilometrów i czekali aż przykurwie i przekroczę dozwoloną prędkość i tym samym zabiorą mi prawo jazdy. Niestety cała trasa jest bardzo zdradliwa, ponieważ przez jej większość można jechać 70 km/h, potem, gdy kończą się Kielce, nagle dozwolona jest prędkość 50 km/h. Niejeden już się tam wyjebał i stracił prawko… Cała jezdnia jak na drogi w świętokrzyskiem trzyma naprawdę wysoki poziom, szerokie i dwupasmowe pasy ruchu, dlatego każdy w miarę ogarnięty za kółkiem kierowca czuje, że jadąc po takiej jezdni 50 km/h, to tak jakby jechał furmanką przez wieś. Może nie jestem wybitnym umysłem, ale na tyle jestem mądry, żeby za każdym znakiem nie przekraczać o 50 km/h dozwoloną prędkość, a Wy jadąc za mną jakieś dobre 10 km czekaliście tylko jak przypierdolę i przekroczę dozwoloną prędkość na danym odcinku, ale nie dałem Wam tej satysfakcji 😉 Te swoje numery z podjeżdżaniem i popędzaniem na ruchliwej jezdni możecie już sobie w dupę wsadzić, teraz poznam Was wszystkich 😉 Ale Polska to kraj, w którym na każdym kroku, czy to aparat państwowy, czy „prywacióże” próbują Cię ujebać i zmanipulować na różne sposoby, żeby Cię ograbić finansowo. A Wy zwróćcie szczególną uwagę na czarne „gangsterskie” (bwm – celowo) fury z rejestracjami TK oraz TBU.
Tak czy siak, na szczęście skończyło się dostałem jedynie 200 zł kary, z punktami już trochę gorzej, ale przeżyję to jakoś 😉
Ahaa! I jeszcze jedno! Teraz tajniaki (obecnie gangstery w bełemwu) nie posiadają już z tył długich anten, niestety to mnie zgubiło…
Gangsterskie BeŁemWu
2018-07-03 18:5649
12
Dobrze napisane. Polski aparat panstwowy czeka tylko any ci dojebac. W hiszpanii przechodzisz se na czerwonym jak nic nie jedzie i nikt sie nie dopierdala. Przeciez nic nie jedzie. A u nas byloby halo obywatelu, dowod osobisty poproszę.
Hiszpanii wielką literą i używaj polskich znaków. Dajcie mnie do władzy a w Polsce aparat państwowy stanie się normalny.
Graj w konsolę.
Satisfaction
Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
W Szwecji też na czerwonym można przechodzić jeśli nie utrudnia się ruchu samochodowego. Jazda na rowerze po piwku też jest w miarę ok, chociaż teoretycznie zabroniona, to i tak nikt nie kontroluje rowerzystów, dopóki nie powodują zagrożenia w ruchu.
Ale w Polsce bandyci zwani policją to nie ludzie, którzy nas chronią i pomagają, tylko myśliwi, którzy na nas polują jak na zwierzynę łowną.
Polis?
Kup se gps, anty radar i naucz se jeździć przepisowo mafia z BMW da ci spokoj
Abba ojcze!
W dupie sobie upchaj te zasraną konsolke!
Ja lubię BMW, ale nie jestem gangsterem.