Jak mnie niesamowicie drażnią opisy półgłówków do zdjęć, pokroju Seba, husaria wszechpolska i inne zwierzęta. Wstawi jeden z drugim byle zdjęcie a pod nim: OGIEŃ!
Jadom świry jadom,
Kawa wypita piona przybita,
Jaaazda ogień auuuuuuu,
Ogień i pizda na tłoki,
Pizda ogień.
Żeby to miało jeszcze jakieś przesłanie a to nie dość,że się ani kupy ani dupy nie trzyma to brzmi jak nawoływanie się goryli podczas godów.
58
8
Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Ministrant pod sutanną aauuu!
A co wolisz „jeśli nie akceptujesz mnie jak jestem najgorsza ,nie zasługujesz na mnie jak jestem najlepsza” albo „jestem jaka jestem” XDDD To ja już wolę opisy dla beki
To teksty żywcem wzięte z mixów szmitka
Google: szmitek cesarz pierdolniecia
Ja zawsze mam polewkę, z debilizmu oznaczania znajomych, pod każdym postem, zdjęciem, kawałem czy chuj wie czym. Normalnie niedługo będzie tak, że będzie zdjęcie gościa co gwałci dzieci, a tempa szmata swoich kolegów tam oznaczy w komentarzu, żal