Beka z ruchania- jak to w ogóle można to robić przecież to jest tak prymitywne że ja prdl. Jakies dziwne frykcyjne ruchy w tą i z powrotem robione kawałkiem odstającego mięsa którym na co dzień się sika i wkladanie go w obleśną samicza szparę oblepioną obrzydliwym śluzem, no kwa, jeszcze do tego jakieś pozycje, zabawki, wibratory, kajdanki gra wstępna, przebieranie się za jakieś postacie, ruchanie to jakiś kabaret a potem jeszcze te śmieszne ruchy w pochwe, i wymienianie się jakimiś płynami, lizanie rowa itd. Na dodatek śmierdzi niektórym stamtąd a przy erekcji wypływa Ci ten magiczny płyn i od razu odechciewa się ruchać, zastanawiasz się co ty zrobiłeś, jeszcze jakieś przytulanie no trzymajcie mnie, widzisz nagiego człowieka innej płci i od razu ten śmieszny mięsny fiflak między nogami staje do góry przecież to jest śmieszne czemu ludzie nie rozmnażają się bezpłciowo?
Prawdziwe przyjemności to nauka, słuchanie muzyki, czytanie książek, podróże a nia jakieś instynkty plebejskie czyli poruchać, popić i poćpać, przecież seks nie wygląda jak w amerykańskich pornolach tylko jak prymitywne nagrania z polski i rosji, gdzie seksi się karyna z płaską dupą, cyckami z wielkimi sutami które zajmują 90% powierzchni cycków z jakimś sebą suchoklatesem który spuszcza się po kilku minutach, a w tle jakieś stare meble z epoki socjalizmu, cebulacka kołdra i stary dywan no super romantyczna atmosfera bulwo! W 90% przypadków tak to wygląda, jak sobie próbuje siebie wyobrazić z perspektywy 3 osoby to nie mogę- jak bym w trakcie ruchania o tym myslał to bym się zesrał ze śmiechu.
Dlatego daję tylko pałę do ojebania
Dorośniesz to zrozumiesz co jest super w seksie. Co do chlania masz rację.
Nie widać obrazka.
Zjebał sprawę.
Tak to jest jak ktoś nigdy nie ruchał i naoglada się ruskich pornolu. Do nauki dzieciaku!
Znqjdz sobie cichodajke z Filmowki, to polubisz ruchanie kazdego jasnego dnia.
Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Dlatego masz od natury pożądanie seksualne. Inaczej po prostu byś się brzydził tego aktu. Jedni mają większe, drudzy mniejsze. Ci co mają duże mają przejebane bo strasznie dużo czasu i zasobów na cały ten taniec godowy muszą poświęcać albo szukać jakichś pochłaniających czas alternatyw, bo inaczej będą czuli ogromny dyskomfort psychiczny. Ty masz to szczęście bo możesz mieć wyjebane a dzięki temu mniej zapierdalać i cieszyć się życiem, czerpać radość z poznawania świata.
I tak gorzej od nas ma np. taki pająk. Zaraz po seksie samica go zajebie a i tak to robi. Móglby to pojebać, żyć sobie spokojnie i na luzie kolejne lata ale i tak idzie na pewną śmierć. On nawet wie o tym i próbuje ją w chuja zrobić prezentami żeby sie tym po seksie zajęła i spierdolić (czasem sie uda czasem nie) a mimo tego wielkiego śmiertelnego ryzyka i tak to robi. U kleszczy znowu jest tak że samiec zdycha niedługo po tym jak sie spuści, a samica zaraz po tym jak złoży jaja. Niemniej i tak z dziada pradziada każdy kleszcz czuje że musi to zrobić i chuj. A ty sie dziwisz ze sie ludzie w chujowe sytuacje przez seks wpierdalają? Że robią głupoty jakich normalny człowiek na chłodno w życiu by nie zrobił? Że potrafią przez to zjebać albo wyraznie pogorszyc i utrudnić sobie życie. Taka zjebana ta natura którą obchodzi wyłącznie to, żebyś przedłużył gatunek (i pożądaniem, pragnieniem seksu robi cię w chuja) a nie żebyś miał fajne, wygodne, dostatnie i przyjemne życie. Ciesz się że łatwiej niż innym ci z nią walczyć albo trochę ją stłumić. Zazdroszczę. Gdybym ja w wieku 18 lat stwierdzil że pierdolę to wszystko i w sumie to wystarczy mi bicie konia to bym skupił się wyłącznie na robieniu hajsu najlepiej zagranicą i w wieku 30 lat max 35 był szczęśliwym młodym emerytem bez kredytów, bez innych zobowiązań, z dochodem 3x wyższym od przeciętnego pracownika, mieszkając wygodnie w dużym domu z ogrodem po dziadkach 10 km od miasta wojewódzkiego, mieszkającym co chwilę w innym miejscu na ziemi w zależności od nastroju i pogody (np. w zimę spędzałbym w Tajlandii albo innej Panamie) i miałbym wyjebane na cały świat. A tak muszę wciąż zapierdalać do tej jebanej roboty i odejmować sobie od gęby bo się napatrzyłem na bajki i filmy romantyczne i myślałem że będzie tak samo albo i lepiej. A tu taki chuj
Spesuhl
Najgorzej jak pies patrzy i się slini. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto, patałachu miałbyś specjalne tresowane bydle, które zawsze kiedy ruchasz przychodziłoby się uwalić koło łóżka i obserwowałoby cię bacznie. Ziało by rozwartą paszczą i wywalonym jęzorem kiedy zapychałbyś coraz mocniej i mocniej a w trakcie szczytowania zaczynałoby szczekać albo piszczeć. Ostatnio mój partner tak się zestresował, że mój potężny kutas utknął na dobre w jego rowie, tak, że musieliśmy poczekać dobrą chwilę aż bydle sobie pójdzie. Śmiechu było co nie miara… ./Mesio
Wujek Tobiasz?
Już czas, pszę Księdza….!
– za godzinę pogrzeb, nie zdąży się Proboszcz przebrać…
Jako ludzkość zaszliśmy już bardzo daleko. Wymyśliliśmy samoloty, rakiety, samochody, łodzie podwodnie, leki na wiele chorób. Nasza wiedza jest ogromna.
Ale jedna rzecz pozostała niezmienna. Ludzka fizjologia. Wciąż musimy srać, szczać, rzygać i pierdolić się. Ale ja wierzę w nasz rodzaj i w końcu i tego się pozbędziemy.