Starty, rozumiem, że możesz żonę kochać, raz mogła ci nie wierzyć, ale skoro za drugim razem lekką nogą kopnęła cię w dupę przez same głupie plotki, to ty moim zdaniem powinieneś zrobić to samo. Zrobisz, jak uważasz, ale już 2 razy pod rząd pokazała, że ci nie ufa. Na spokojnie dowiedź swojej niewinności na rozprawie rozwodowej, niech jej będzie głupio,a dzieciaki jeszcze na kolanach będą cię przepraszać.
25
2