Zasiłki

To jest chore ile Polska patola jest w stanie wyciągnąć kasy z zasiłków. Wcale nierzadko niż średnią krajową lub więcej a zdarzają się przypadki, że jeszcze grubo więcej niż kierownicy albo menedżerowie wyciągają i mieszczą się w 3 procentach ludzi o najwyższym dochodzie. Ja znam dwa przykłady takiego absurdu. Jeden to moja sąsiadka, szóstka bachorów, kazde dziecko z kimś innym, tylko jedno dziecko pełnoletnie, czyli 500 plus na piątkę dzieci, do tego alimenty, renta na jakieś zaburzenia, pomoce z Mopsu. Te dzieciaki tylko siedzą i chleja piwo przed domem, ćpaja, albo lądują w poprawczakach, na odwykach i w szpitalach po dopalaczach..Drugi przypadek to sąsiad mojego kumpla z żoną, wyciągają z tych zasiłków ponad 7000 i jeszcze koleś dorabia na czarno czasem na jakichś naprawach 1000-1500 to już mają 8000-9000 tysi i jak mój kumpel inżynier po ciężkich studiach idzie do pracy za 3500 to potrafi ten sąsiad mu rzucić w twarz ze śmiechem, żeby szedł do pracy, bo ktoś musi robić na jego zasiłki. Sami baluja po nocach i jak mój kumpel wraca zmęczony z tyry o 19 to mówi że czasem ryk jest nie do zniesienia. Kolejny przypadek to wyczytałem z internetu i o ile dwóch przytoczonych przeze mnie jestem pewny na stówę o tyle ten może być zmyślony ale wyczytałem jak ktoś pisał na innym forum, że ponoć jakaś babka 12 tysięcy wyciąga razem z różnych pomocy, alimentów i potrafi się wykłócać w urzędach jak się spóźniają z wypłata czegoś, że ona do Warszawy napisze. Dla mnie to jest chore. Po co ja codziennie do pracy chodzę…No po co? Już mam dosc

102
9

Komentarze do "Zasiłki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A nie lepiej po prostu przestać głosować na socjalistów czyli np. PiS?

    18

    0
    Odpowiedz
  3. To nie chodź.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Matka mojego znajomego nie dość, że bierze 500+ z trójki dzieci, to w dodatku ciągnie z 5 zasiłków. Nikt w tym domu nie pracuje, a mogę się założyć, że z 5 koła miesięcznie to spokojnie biorą. W końcu koleś mieszka 4 bloki od szkoły, a sobie taksówkami cały czas lata :p

    5

    1
    Odpowiedz
  5. Chujowo to jest żyć w tym pojebanym kraju absurdów. Też codziennie zastanawiam się po co wstaję rano do roboty i zapierdalam na tej jebanej hali 8 h za 1650 zł/ mies. Na całe szczęście jak pisała Szymborska „czemu ty sie zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem jesteś, a więc musisz minąć miniesz a więc to jest piękne” – widzę już kres mojej bezsensownej harówki, zwieńczony wyjazdem z tej krainy kwitnącej cebuli, gdzieś gdzie ludzie są inni, a zarobki pozwalają na normalne życie – nie tylko wegetowanie od 10-tego do 10-tego. Łączę się zatem w bólu i wkurwieniu drogi autorze, życząc jednocześnie byś też kiedyś wyemigrował i nie musiał oglądać tego ponurego cyrku.

    22

    0
    Odpowiedz
    1. Pocieszeniem dla ciebie będzie to że, jeśli ktoś w Polandi był ciemną masą, to nawet gdyby wyjechał chujwiegdzie dalej nią będzie, i myślisz że jak wyjedziesz to od razu zarobisz miliony? Bez doświadczenia, znajomości języka, i trochę szczęścia? Tysiące takich Januszy wyjeżdża, a później płacz o nie ma za co wrócić!! Wtedy biją się po tych pustych łbach!

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Do Polski się nie wraca, nie ma do czego.

        3

        0
        Odpowiedz
  6. Te przypadki które wymieniasz to nie jest ich tak dużo, bardziej bym sie wkurwiał na obcokrajowców np ukrow ktorzy chodza do roboty po to by miec na zabawy, bo z socjalu dostaja mieszkania żarcie i jakies bonusy. Ukraincy sie śmieją nam w ryj ze w robocie tyrce za 2300 zeta netto oplacamy utrzymanie a oni na melanże przewalaja kase

    11

    2
    Odpowiedz
    1. Nienawidze tych skurwysynow.

      2

      0
      Odpowiedz
  7. Kradnij krokodyle, pij whiskey, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.

    0

    2
    Odpowiedz
  8. To jak im tak zazdrościsz to nie chodź i tez bierz zasilki. Naprawdę jest czego zazdrościć i komentować

    3

    6
    Odpowiedz
  9. Niedługo skończy się ta swawola pt. „Bidy ni ma, bo momy pińćset plus” To 500 zł traci ciągle na wartości: paliwo w gorę, żywność w gorę, ubrania, RTV i AGD- ceny ciągle rosną.
    Ten patologiczny PO-pisowski system MUSI upaść. 4 biliony długu nie wzięło się znikąd.
    W latach 2020-2029 będziemy mieli rewolucje. Nieroby będą musieli wziąć się za robotę i być może nastanie choć odrobina sprawiedliwości gdzie człowiek mądry i pracowity będzie miał lepsze życie niż pasożyty społeczne z 500 plusem, którym życzę zdychania z głodu za to, że nie chciało im się robić, tylko mnożyć się jak króliki.

    15

    3
    Odpowiedz
    1. A to pracowici mieli kiedyś lepsze życie – raczej nie w tym kraju. Tutaj najlepiej jest takim którzy pracą sobie rąk w życiu nie pobrudzili, którzy mają ustawionych rodziców i zaraz po szkółce (skończonej w mękach) załatwioną posadę.
      Co do rewolucji, to obawiam się że lud tutaj nie jest zdolny do takowej, do rewolucji doszłoby jakby zabrali 500+ – wtedy zaczęłyby się protesty. Wiadomo, ze nie zabiorą bo poza tym pseudo zasiłkiem (bo na ten zasiłek składają się wszyscy) co oni mogą zaoferować, nie potrafią budować fabryk, tworzyć miejsc pracy, a najlepiej prezentują się w pozycji klęcznej.
      Aha zapomniałbym bo właśnie kolejny wielki „sukces” odtrąbili, płaca minimalna w przyszłym roku poszybowała do 2250 brutto – kurwa to całe 1630 do ręki, co ja z takimi pieniędzmi zrobię? Z tego bogactwa chyba w głowie mi się przewróci, rzucę żonę i na wycieczkę dookoła świata pojadę.
      Ja pierdolę, gdzie my żyjemy zapierdalać za 390 Euro/mies. Ktoś tutaj kiedyś pisał, ze nie ma większego frajerstwa niż praca w Polsce.

      8

      1
      Odpowiedz
    2. Tak, system nie wytrzyma dluzej. Ale ty, pracowity i być moze oszczędzający człowieku, w czasie upadania zostaniesz NA PEWNO przez państwo okradziony. Rząd postawiony pod ścianą na gwałt sięgnie po wszystkie możliwe środki, od mocnego wzrostu podatków i składek, po częściową lub całkowitą konfiskatę oszczędności bankowych. Dodatkowo rozkręcająca się w takim momencie inflacja zeżre oszczędności w skarpetach. Dlatego uczciwy człowieku, pomyśl za wczasu jak się przed tym zabezpieczyć. Kup jakieś złote czy srebrne monety, jak masz więcej odłożone to i może jakąś małą działkę. Od wszelkich obligacji, funduszy, akcji i foreksow trzymaj się z daleka.

      3

      0
      Odpowiedz
  10. Patole pinćset plus i beneficjenci mopsu do gazu.

    3

    0
    Odpowiedz
  11. Tak to jest jak głosuje się tylko na jedną z dwóch partii. Z jednej skrajności w drugą. Jedni zaraz wyskoczą i powiedzą „co dzieciom żałujesz?” a drudzy „skandal rząd rozdaje pieniądze na prawo i lewo!”. W rzeczywistości to nie jest takie proste.

    3

    0
    Odpowiedz
  12. Jestem ananasem, u nas w Ananasowym Królestwie nie ma zasiłków, wszystkich napierdalamy zużytymi kablami internetowymi po plerach.

    3

    0
    Odpowiedz
  13. Drogi autorze, zdajesz sobie sprawe, ze Ci ludzie wykopali sobie grób, do ktorego naznosili czipsow i alkoholu, zakupionych za pieniadze z zasilkow?
    O ile doskonale rozumiem o co Ci chodzi, gardze ludzmi takimi jak Ty.
    Jestescie prosci jak budowa cepa – 'menele chleja i biora zasilki! Dzieciaki cpaja! Cale zycie rozrywka, a ja zapierdalam!’
    Otoz nie, moj drogi krotkowzroczny cymbalku.
    Gdybys zaznal w zyciu cierpienia i dobrze znal ludzi z podobnych srodowisk, zyczylbys im milej zabawy na 500+, bo wiedzialbys, ze oni za te zapomoge zaplaca wlasnym zyciem.
    Ich dzieci zaplaca za zasilki z mopsu brakiem wyksztalcenia, przyszloscia w kryminalach i na odwykach, a i nierzadko smiercia w mlodym wieku.
    Uwazasz, ze mamusie i tatusiowie takich Brajankow poczetych w ramach inwestycji, co by od panstwa cos skapnelo, kupuja z tych zapomog nowe zeszyty? Ksiazki? Buty dla tych dzieci?
    Myslisz, ze te dzieciaki, ktore znaja tylko bol usmierzany dopalaczami, marihuana, alkoholem i innym syfem, zyja marzeniem przecietnego Kowalskiego?
    Polska pracujaca, „lepsza”, „oswiecona” mlodziez to zjawisko na kształt amerykanskich Yuppies – pogardzanych w latach 80 mlodych maklerow, ktorzy mimo 30-tki na karku dorabiali sie sporej fortuny. Oni tez czuli sie lepsi niz wszyscy wokol i takze byli pusci jak beben turecki, z ta roznica, ze z materialistycznego punktu widzenia oni naprawde byli kims. Ty, kochany autorze, nie.
    Nie wiesz czemu chodzisz do pracy? Polecam uzaleznienie od heroiny – na odwyku bedzie Ci cieplo, dostaniesz darmowe zarcie, a i o piatej do pracy nie bedzie trzeba wstawac.
    Buziaczki!

    2

    1
    Odpowiedz