Sytuacja, w której utworzył się tłok: na przykład wyjście z sali kinowej. I już czuje się cudzą rękę na plecach, która popycha Cię jak niemotę. „Muszę panią przeprosić” – i zaraz jakiś dziad ładuje łapsko w okolice talii i przesuwa. Niektórzy chcą dać do zrozumienia, żebyś się ruszył np. koncówką parasola „przypadkiem” wsiskając ci ją między poślady. Siedzę w pociągu, nagle czuję na głowie rękę jakiejś kobiety w przejściu, która po prostu odpycha się od niej, prąc dalej do przodu. Ludzie…
56
5
Od razu trzeba wypierdolić bułe w takiej sytuacji
2018-06-14 21:22
Podejrzewam, że około 60% rodziców w PL to toksyczne kupy gówna, nienadające się do posiadania dzieci. Pewnie niejeden lub niejedna z was pochodzi z takiej rodziny i mieliście gehennę w życiu. Powiem wam tak. Zemścijcie się. Ja to zrobię. W naszym zaściankowym, gównianym kraju panuje kult „czcij ojca swego i matkę swoją”, jacy by nie byli kurwa. Czyli dwóch ludzi wzięła egoistyczna zwierzęca chcica i przyszedł dzięki temu na świat worek treningowy, z którego ciała, albo psychiki (to drugie miało miejsce w moim przypadku) robią sobie się jesień średniowiecza. Czyli utrzymamy cię, bo dopóki nie skończysz edukacji to nie masz szans na robotę i zdążymy do tego czasu zrobić ci taką sieczkę w głowie atmosferą w domu, że na całe życie zostaniesz gównem. Moi starzy perfidnie wykorzystywali całe życie moją bezsilność, gdy jeszcze się uczyłem i nie mogłem od nich odejść, bo co miałem zrobić w szkole podstawowej albo średniej? Jak u nas w kraju, żeby samodzielnie się utrzymać na poziomie wyższym niż totalna wegetacja są tylko dwie opcje, albo trzeba być cwaniakiem i krętaczem z „fachem w ryńku” po zawodówce i cyklu na metce, albo trzeba mieć skończone dwa kierunki inżynierskie w tym jeden to informatyka, znać biegle dwa języki i mieć dziesięć lat doświadczenia w każdej pracy, do której aplikujesz. Więc powiadam. Mścijcie się. Mścijcie się i jeszcze raz mścijcie. Nie dajcie sobie wyprać mózgu zaściankowym polaczkowym kultem rodzica. Co oni sobie kurwa płodzą po pijaku jakichś wyznawców i kultystów, którzy mają być potem w tego rodzica wpatrzeni jak w boga, nawet jeśli jest zerem i dawać się napierdalać po ryju, albo po duszy, bo upoważnia kogoś do tego wytrysk i niekontrolowane ruchy frykcyjne? Piętnaście minut kopulacji i wytrysk dają w naszym zjebanym kraju prawo do tego, żeby torturować kogoś przez 18 lat, albo i więcej w naszych zjebanych warunkach? Armia nieudaczników i wykolejeńców w Bulandii płodzi na potęgę niewolników, którym się wmawia, że ich panowie to świętość. Spuśćmy wreszcie w kiblu ten średniowieczny, zboczony schemat i zacznijmy wymierzać sprawiedliwość, bo inaczej nadal miliony jebanych, egoistycznych zaburzonych rodziców będzie nadal niszczyć życia młodym, niewinnym luziom i jeszcze hodować w nich poczucie winy, że to oni są źli. Czasem dochodzi do tego kurwa, że dziecko obwinia się, gdy jego rodzice to totalni wykolejeńcy, alkoholicy, kryminaliści, narkomani, albo chorzy na głowę perfekcjoniści z masą niespełnionych ambicji i kompleksów, dla których dziecko to tylko przedmiot do zaspokajania tych ambicji i leczenia tych kompleksów, tudzież wyżycia się.
Kiedyś stary coś do mnie pierdolil i mnie tym wkurwił, a ja mu powiedziałem : i kto to mówi ? A on do mnie: twój ojciec. Heh zwykłe zero.
To znaczy że co? Trzepiesz misia z zemsty? Czy może z zamiłowania?
Wodzu! Prowadź!!
Moje pytanie brzmi JAK? Mam 30 wróciłem do rodziców bo robią z mojego brata warzywo. To nie jest przypadek że ja chorowałem na depresje jako dzieciak mieszkajac tam. Potem ojciec wylądował w psychiatryku a teraz brat ma shizofrenie na tle religijnym gdzie matka wiecznie wpatrzona w boga. Nawet nie jakiegoś katolickiego tylko pomieszała sobie reikarnacje karme i chrześcijaństwo i sie nad tym spuszcza. Ostatnio mi przyjebała bo deski do krojenia nie pozmywałem. Powiedziałem że chyba na to jesteśmy za starzy. To poleciała do mojego laptopa akurat FB był odpalony i wyszukała moją ex i zaczeła do niej pierdolić z mojego konta że ją kocham i walę do jej fotek. Wykurwiłem w ekran aż sie posypał. Matka do mnie tylko „co zabijesz mnie hehe” i sie patrzy tym zjebanym ryjem. Bratu leki pochowała i go karmi jakimiś innymi niż mu przepisali bo na tych jest niby „grzeczny i sie słucha” mówie jej że jak ją jeszcze przyłapie że mu zmienia prochy od psychiatry na jakieś gówno od zielarza to prokuratura będzie. Chłopak 26 lat warzywo z niego zrobiła. Jak coś jej powiem to drze ryja do ojca że jej krzywdę robię i taka zmęczona. Ten już nie daje rady więc mnie od niej odgania bo sam nie wie co jest grane. Urobiła brata że jet chory przeze mnie bo sie nie modle i demony do domu ściągnąłem no i miał traume bo byłem niegrzeczny tam kiedyś (20 lat temu kuwa) . Co tam że nigdy jej nie dotknąłem. Co tam że jej nigdy nawet porzadnie nie sflugałem. Rodzina i sąsiedzi mają mnie za psychola bo im nawija bajeczki o moich jakiś tam zachowaniach. Oczywiście z takiej rodzinki musiałem sie władować w syf i poznałem laskę z BPD z którą byłem 15 lat. Zanim sie poznałem że panna potrafi spać z 5 różnymi osobami jednej nocy a potem iść na pielgrzymkę to już miałem łeb zajechany całkiem . Mentalnośc ofiary i niewolnika. Mimo że fajny byłem chłopak to teraz kogo nie spotykam od razu mnie traktuje jak trędowatego mimo że nic nie robie. Wrocilem do tego syfu żeby ratować młodego a oni nagle sie wielce kochaja bo świeta idą i mamusia i synuś niuniuś (serio do niego tak mówi) piją sobie z dziubków a ja mam już powoli dośc wszystkiego.
Masakra jakaś człowieku ! Zostaw to w pizdu mowie ci !!!! Wyjedź jak najdalej, do roboty za granice. Załóż własna rodzine albo nie ale od tej uciekaj. Zniszczą cię doszczętnie. Nie oglądaj się za siebie, nie słuchaj fałszywych głosów w głowie ale zapytaj siebie czy to jest droga do szczęścia czy donikąd takie życie.
Mesia dziewczyna: https://web.facebook.com/versaczi/?_rdc=1&_rdr
Dzicz spieszy się na wyprzedaże, będzie oblezenie biedronki, rozdawać będą darmowe batony i discopolocole.
Poza tym pewnie się paliło a nie zauważyłeś?
A stare baby maja w zwyczaju popychac cycami. Jak taranem. Feee…
Może wyglądasz na niedojebaną, lub nawet nią jesteś i dlatego tak Cię traktują?
No właśnie tak wyglądam, więc chyba to to. Jebnę się w łeb profilaktycznie.
Jak ostatnio stara baba wjeżdżała mi przy kasie wózkiem w dupę to nie wytrzymałem. Odwróciłem się, złapałem wózek i mocno pchnąłem w jej stronę. Oczywiście wyjebała się na głupi łeb, wytrzeszczyła małe, podłe oczka i „jak pan śmie, co pan robi?!”.
W przypływie gniewu chciałem jej jeszcze napluć na mordę ale dałem sobie spokój, nie jestem przecież jakimś prostakiem.
Też mi ktoś raz wjezdzal w dupe wozkiem. Nastepnym razem takiej osobie wypierdole bułe.
Lecz się frustracie jebany
Albo w kolejce do kasy w hipermarket ktoś wjeżdża ci wózkiem … w dupę.
Jak mnie to wkurwia.
W pysk
polskie chamstwo jest częscią kultury pospólstwa
Dobrze gesi skurwysynu. Masz chujka w dupke
Popychali cię bo jak jest tłok to trzeba przeć do przodu jak taran (inaczej nie przejdziesz), a nie stać jak surykatka i czekać nie wiadomo na co. Ja często mam ochotę po prostu wyjebać komuś kopa w plecy jak autobus zatrzyma się na przystanku, otworzy drzwi, a jełop zamiast wysiadać, to zastanawia się którą nóżką najpierw – lewą czy prawą.
Ja mam ochotę wyjebać komuś kopa jak stoi w kolejce przede mną.
Sytuacja z dzisiaj,godzina 16 autobus tłok i na każdym przystanku do środka wbijają ludzie,wszyscy stłoczeni jak sardynki i nagle przede mną staje kobieta ok 40,nawet fajna i co? Odwraca się do mnie plecami i przy naporze ludzi pcha się w moją stronę napierając swoją pupą na mojego koguta. Robiłen wszystko by mi nie drygnął,niestety nie wytrzymałem i wysiadłem przeciskając się przez tłum ludzi. Dla was to zabawne,coś fajnego. Nie,nie wiecie jakie to uczucie gdy staracie się kontrolować coś nad czym nie możecie zapanować. A gdybym nie odsunął się i ona poczułaby że coś jest nie chalo,dostałbym w pysk ale zostałbym zwyzywany na oczach ludzi? Co wtedy? To było straszne przeżycie. Myślałem o różnych rzeczach,starałem się przypominać jakieś traumatyczne wydarzenia,patrzyłem w górę i czułem że jestem czerwony na twarzy,chciałem oddychać pełną piersią a musiałem dusić się oddychając przez nos. Nikomu tego nie życzę. No i ten tłum, nie dość że drzwi się nie donykały to ludzie pchali się na maxa. Najlepsze było to że poczekałem 10minut i w kolejnym autobusie spokojnie sobie usiadłem.
Uwielbiam trzeć czlonka o młode łanie w kolejce WKD
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Wracałem po robocie i miałem jeszcze gips na łapach ale wskoczyłem do sklepu po drugie sniadanie . Nagle ręka na ramieniu i mnie jakiś dziad popycha no to ja też ręke na ramieniu kładę i patrzę głeboko w oczy. Czarny płaszcz już nie był taki czarny .
Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko. Mnie stać na wszystko. Ty…, wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościta, bo konia walita? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.
Kurwa w kościele to samo. Raz w roku człowiek pójdzie, bo pasterka i nawet spokojnie posiedziec nie może, bo tłuszcza napiera jak na wojnie. Gdybym był karłem zamiast łokciem w klatę, dostałbym w pysk zalał się krwią i nikt by nie zwrócił na to uwagi. A potem taki głupi chuj czy tępa pizda przekazuje ci „znak pokoju”. Żadne kurwa „pokój nam wszystkim” w odpowiedzi tylko obyś się zesrał/zesrała w drodze do domu przed samym wejściem na oczach najbliższego sąsiada, który potem opowiedziałby wszystkim , jak twoje gówno płynęło po schodach czy chodniku. Jebał ich pies i Wesołych Świąt.
Wniosek z tego taki, że trzeba przepuszczać bydło przodem, a samemu wychodzić ostatnim!