Kurwa, wpienia mnie do nieprzytomnosci, że jesteśmy ze wszystkich stron inwigilowani, a pojęcie prywatność można uznawać już powoli za archaizm. Po wszystkim co robimy zostaje jakiś ślad, który może kiedyś w przyszłości zostać wykorzystany przeciwko nam. Jeśli nie spalisz telefonu, komputera i nie zaszyjesz się w jakiejś prastarej jaskini w górach to jesteś na celowniku 24 na dobę. Jest śledzona twoja cała aktywność i miejsca, w których byłeś, nawet jak idziesz do kibla. Każdy ruch, każda sprawa administracyjna się gdzieś zapisuje. Jak pojdziesz na leczenie psychiatryczne na tydzień to może za 10 lat gdzieś wyjść w papierach i np. nie dostaniesz roboty, albo zmuszą cię do czegoś, bo zmienią się przepisy i wejdzie takie prawo. Od tego już tylko o krok do zaczopowania nas i całkowitego sterowania nami. Przecież już widać tego początki, na podstawie naszej aktywności, która jest cały czas widoczna bombardują nas reklamami i ofertami, wydzwaniają do nas, a niedlugo pewnie będą w samochodach i wszystkich miejscach pomostowane jakieś mikrokamerki. Moje dane osobowe mają już pewnie nawet w Somalii, bo kiedyś wysyłałem gdzieś CV, albo coś wypelnialem i podałem dane to pewnie jeszcze tego samego dnia były w połowie baz danych na świecie. I najbardziej rozśmiesza mnie pierdolenie, że to jest wszystko dla naszego dobra i wygody, a chodzi o to, zeby zrobić z nas oznakowane bydło i niewolników. Będzie jak w Equilibrium, Igrzyskach śmierci, albo chuj wie w czym jeszcze. I nawet nie zauważymy kiedy. A jeśli to wszystko odrzucisz to Cię odetną od jakiejkolwiek pomocy.
Wszechobecna inwigilacja
2019-03-13 22:0248
2
Reklama dźwignią handlu, a handel to jedna z podstaw naszej cywilizacji. W takich pojebanych czasach żyjemy i nic nie możemy z tym zrobić. Chyba żeby się usunąć stąd w postaci zgonu.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Synu, co ty wiesz o inwigilacji…
Poczytaj sobie o wprowadzonym w Chinach tzw. Systemie Kredytu Społecznego, a nie przestaniesz mieć koszmarów na ten temat.
Które zresztą się ziszczą… To tylko kwestia czasu. Niestety.
Ojcze, tylko, że w Chinach mają darmową edukację dostępną dla każdego, każdy ma dach nad głową, pracę i „co do gara włożyć”, wszyscy są ubezpieczeni na wypadek choroby, czy kalectwa, a w wieku 60 lat przechodzą na emerytury !
– tutaj, nie dość, że tego wszystkiego nie masz, to musisz jeszcze generować dochody dla… TYCH INWILIGUJąCYCH !
Całkowicie popieram. Inwigilacja to część planu NWO. Lewactwo od zawsze marzyło kontrolować KAŻDEGO na każdym kroku. Musimy połączyć siły i obalić światowy rząd zanim to on obali nas.
Jednym z przykładów jest przymusowa rejestracja kart SIM. Wpaja się nam że to dla bezpieczeństwa a tak nie jest. Do więzienia komuchów, faszystów, nazistów i innych totalitarystów.
Kolego, „komuchów, faszystów, nazistów i innych”, już dawno NIE MA!!!
– Swiat dzieli się na tych CO MAJą/POSIADAJą i pozostałych tzn. ICH NIEWOLNIKóW t.j. NAS !
I to ci co „mają” (banki, koncerny itd, tylko ok. 2% ziemskiej populacji!) robią wszystko, żeby nie stracić tego, co mają!
– „totalna inwiligacja”, to jeden z systemów kontroli nad 98% ludzkości…
NWO. Mówi Ci to coś?
Nie Wąchaj Odbytu? No nie wiem…
System jest daleki od upadku.
Ja chętnie cię zaczopuję. Gej Roman
A Kiedy wreszcie rząd wprowadzi bykowe dla kawalerów? Powinni płacić; panny nie, bo to mężczyzna ma inicjatywę. Demografia kuleje, więc niech uczciwie płacą na 500+ dla tych, co chcą mieć dzieci. A kto na emerytury tych singli zarobi?!
No żebyś się kórwa nie zgubił w markecie,albo między kuchnią a kiblem(chyba że u ciebie to jest jedno pomieszczenie-to wtedy nie wiem..). A łojce żeby cię nie szukali,bo robić trza a nima komu.
Wal chuja
Qurwa -rozumiem tfuj bol Im on the road too . I aint keepin $$ in da banks ni mo . I did rob them tho . 2 times . Didnt really like it first , cuz its a lot to absorb , but now its better .
Też mi nowina. Już od dawna CIA, FBI, Mosad i inne tego typu służby wiedzą o nas więcej niż my sami o sobie.