Nie zawsze chce płonąć. No więc tak, mam 28 lat, czyli jestem w sile wieku, nie palę, piję naprawdę sporadycznie, ćwiczę siłowo, co by wydzielał się testosteron, sporo czasu spędzam na świeżym powietrzu, staram się nie jeść gównianego jedzenia, wysypiać się, odstawiłem porno, wiplera też nie pałuje prawie wcale… a mimo wszystko od czasu do czasu mam problem z utrzymaniem wzwodu podczas seksu. No na przykład ostatnio: nie byłem jakoś specjalnie zmęczony, moja kobita dostała chcicy i chciała żebym zrobił robotę więc zabraliśmy się za siebie, a ja w czasie gry wstępnej poczułem że mi opada. Wkurwiło mnie to niemiłosiernie więc jak najszybciej chciałem wpakować w myszkę, ale ni chuja, banan zrobił się wiotki i nici z bara bara. Próbowaliśmy jeszcze trochę go pobudzić ale cała ochota mi odeszła. Dziewczyna z głupim uśmieszkiem stwierdziła że nic się nie stało, i że to się zdarza… ale no kurwa, zdrowemu chłopu w sile wieku!? Rozumiałbym to jakbym był te 15 lat starszy, albo jakbym był wyjebany jak kobyła po westernie, ale nie w takiej sytuacji.
Wszyscy dookoła pierdolą że gorzoł i fajki obniżają potencje a pewnie gówno prawda, bo najwięcej lasek prują właśnie ci kurwiarze co wcale o siebie nie dbają, tylko piją i palą do oporu, a ty weź człowieku dbaj o siebie, staraj się zdrowo prowadzić a i tak na koniec ci sprzęt zawiedzie.
śrut i chuj sflaczały
Konar
2019-12-19 18:4939
4
Nie jestem ekspertem, ale może spróbuj żeń-szeń chiński? Ponoć żeń-szeń pomaga w przypadku problemów ze wzwodem a chiński może być lepszy od innych. Dwa, niektórzy stosują hipnozę na takie problemy jak np. przedwczesny wytrysk. Trzy, seks nie powinien być na siłę. Jeśli to u was działa na zasadzie, jednemu się zachce a drugi to tak od niechcenia chce no to będzie raczej lipa, i tutaj jest czasem problem w dobraniu się w odpowiednie pary. Może warto by zrobić sobie reset na jakiś krótszy czas, powiedzmy 2 tygodnie i wtedy razem zacząć?
Czyli problem nie w organiźmie, tylko psychice. Przejdź się do seksuologa, psychologa to Cię naprostuje. Ja też kolegom opowiadałem bajki, że ruchałem nieraz po 2 panny dziennie, a tak naprawdę pierwsze 3 podejścia z moją pierwszą dziewczyną kompletnie mi nie wyszły.
Obcieta cienko papryczka jelepanio wlozona do calej cewki moczowej powinna pomuc.
Jesli nie ………..zostan meska kurwa.
Żyjemy gdzie żyjemy, opresyjny kraj, mało perspektyw, dużo wymagań, ja mam 24 lata i też odczuwam mniejsze zainteresowanie seksem to pewnie dlatego że tyle mam problemów na głowie więc organizm pewnie nawet nie myśli o rozmnażaniu bo jaką przyszłość będą miały dzieci w tym państwie ? Dodam że też dużo ćwiczę, unikam używek, testosteronu nigdy nie miałem tak wiele jak teraz i pewnie z roku na rok do 30 będę mieć go jeszcze więcej, jeśli Bóg da mi oczywiście tyle czasu przeżyć. Czytałem gdzieś że to nie właśnie testosteron jest odpowiedzialny za popęd a estrogeny nawet u mężczyzny. Może masz jakieś stresy albo za dużo rozmyślasz nad życiem, to też może „dekoncentrować”. A do tego co pisał kolega wyżej o żeń-szeniu, też pomaga, brałem kiedyś, bardziej jako dodatek na siłkę ale czuć było podwyższone libido, nawet trochę mnie to wkurwiało 🙂
Prawie wcale zamień na wcale :).
b2
Czas na wymianę …
Cos w tym jest…a mianowicie…Mam 41 lat pije piwo,wodke,whisky,brandy.Oczywiscie namiętnie hajsuje papierosy.odzywiam sie nieregularnie co prawda ale to przez prace zmianowa.a konar płonie i to pełnym ogniem.
O to to właśnie miałem napisać, 5 lat młodszy kolega 😀 Jego problem, to żarcie zmielone z budą, białko, odpowiednio zbilansowane węglowodany, makaron, ryż przez cały tydzień i pilnowanie „teścia” 😀 za dużo lansu i pierdół jak na zdrowego mężczyznę.
O tak! Mój mąż tez ma rocznikowo 41, pali jak parowóz, marihuanę też, popija sobie piwka dosyć często, nie ćwiczy, choć ma świetną sylwetkę i jest umiesniony, jako dawny wspinacz. Nie mogę się opedzic od jego wiecznie sterczacego kutonga. Długo po stosunku jeszcze ma erekcje, czasem nie zdarzy opasc a już jest gotowy drugi raz. Miewam już dosyć tej jego potencji i ciągłej chuci. Nie wiem, czy mam się cieszyć, czy płakać?
Pij wchuj kefiru i żryj wchuj orzeszków ziemnych. Ale nie jedno i drugie na raz. Orzeszki mają jeszcze ta magiczna moc że po nich jest obfity wytrysk i będziesz tryskał jak fontanna.
nałóż na pędzla nakrętkę od śruby z szyn kolejowych.
działa!
lecz wcześniej zamów ślusarza do zdjęcia onej po wykonanym numerku…