Mój brat bliźniak to najgorszy syf, niemyje się pół roku, po skończonej szkole technicznej dorobił się ponad roku bez pracy, nie szuka żadnej pracy do tej pory. Zero znajomych, zero hobby, mózg rozjebany, pokrzywiona postura, chudy jak patyk. Pracy nie szuka, kasy nie ma, żeruje tylko na matce. Żyje tylko z grania na tablecie, ostatnio sobie rozjebał komputer, połamał rower i okulary, to mu nic innego nie zostało, ale jednym słowem to śmieć, ostatnio mówił że ma gorszy wzrok i słuch, no wiadomo od kurwa czego. Cham nawet nie podziękuje i tylko wyzywa, nigdy nie pomagał jak go poproszono. Chodzi w jednej bluzie i przepierdzianych kalesonach cały rok. Wstyd mi o nim mówić nawet jak się pytają koledzy czy mam rodzeństwo. Wolę jednak mówić że jestem jedynakiem.
Brat na dnie
2020-02-05 23:5933
40
Chłopie pomóż mu póki twoja matka żyje. Po pierwsze mało kto nie pracuje i nie zachowuje się jak on bez powodu, być może to jakaś depresja itd. Po drugie jak twoja matka kopnie w kalendarz to zgadnij kto go będzie utrzymywał? Po trzecie co z cb za brat, że kopiesz leżącego?
Powiedz do niego „Piglet it’s time” życie w stanie wegetatywnym nie jest warte życia.
A tak na serio to twój brat bliźniak ma wyjebane na te życie kurewskie robiłbym to samo co on ale może uda mi sie jeszcze coś kurwa osiągnąć żeby nie chodzić tylko w jednej bluzie i kalesonach jak on.
Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
On też się powinien wstydzić takiego brata Judasza.
Brat bratu bratem.
A kiwi kiwi kiwi.
Cooooooo?!?!
Każdy jest taki jaki jest i inny nie będzie. Zresztą w sumie to bez znaczenia, bo i tak każdy zdechnie. Ciekawe jaki ty jesteś wspaniały. Ponadto rodzina powinna się kochać, wspierać i szanować. W przeciwnym razie stają się obcymi sobie ludźmi, których nic nie łączy. A z ciebie też żaden brat. Powinieneś go wspierać i zachęcać do czegoś, nawet jak jest przysłowiowym leniuchem, bo Ty z pewnością jesteś pracusiem. Ja mam młodszego brata o 3 lata i bardzo go kocham. Mamy świetne relacje, choć jesteśmy różni. Powodzenia.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.
Sprzedaj skoorwiela na narządy gdzieś na wschód…
Skislem od przepierdzianych kalesonów.
Czyli skoro brat bliźniak to jesteście tacy sami? To jakaś rozdwojona chujnia jest?
Nie trać swojego życia na przesadne pomaganie mu. Owszem, coś tam można podziałać, wesprzeć na początku, jakoś pokierować, zainspirować, ale bez przesady. Jeszcze nikomu nie udało się pomóc wbrew jego woli. A nie jeden pomagający, co usiłował, sam zatonął z delikwentem.
Też mam takiego brata zjeba. Ostatnio wydał 5000 przez 2 miechy na grt na steam mimo że mamy te gry w wersjach pudełkowych tylko musiałby ruszyc dupe i wyjąć je z kredensu. Kompa zmieniał 7 razy od 2019 a telefon 8 . Matka i ojciec na to tyraja ale on ma rente i jest niby chory to sie litują nad głupkiem. Ja kombinuje i każdą złotówkę inwestuje w siebie czy firmę a on jest po prostu debile. Zgrałem mu wczoraj gre która jest w necie za darmo (wydawca już nie istnieje) i mu zainstalowałem to ją usunął i kupił na GOG . Nosz kurde
Zawsze sobie żarty ludzie robią z bliźniaków, a przecież na tego drugiego przechodzi ciężar psychiczny, bo jest kojarzony z tym na niższym etapie (nie zawsze ale jednak). Masz moje wsparcie, też mam takiego brata, staraj mu się pomóc jak tylko możesz. Zrozum sytuację i sam stań się bez zarzutu, wtedy poczujesz ulgę.
Ty mów, że to bliźniak bo jak ziomale go obczają na mieście w tych kalesonach to dopiero będziesz miał obciach.