Męczy mnie, że otaczają mnie podobno dorosłi i wykształceni ludzie, którzy ciągle piją alkohol i dodają bzdurę typu „napić się kulturalnie.” Prawda jest taka, że to zwyczajne ćpuny, które jeszcze domagają się wyjaśnień dlaczego inni nie są ćpunami. Wszędzie wódka, piwo i wino. Do tego, te pijackie „mądrości?” Szczerze to śmiech ogarnia jak facio około 40-ki – podobno odpowiedzialny ojciec – idzie pijany, a mONdry pod sam sufit. W głowie pusto, zero hobby, zero osiągnięć, z mordy jedzie na kilometr i prawi te swoje mądrości. Inny idiota, z kolei – zdziwiony, że policja go łapie, bo ma promile. Pracować nawet nie można, człowiek chce coś osiągnąć, to się musi tłumaczyć dlaczego na libacje nie chce iść. Porąbani ludzie. Mam nadzieje, że to w końcu się skończy, bo ile można patrzeć na te pijacko-narkomańskie mordy.
Alkoholicy
2020-01-22 22:5760
7
Nadzieja matką głupich. Chcesz innego społeczeństwa, to się musisz wyprowadzić. Nic tu się nie zmieni. Alkoholizm to tylko jedno, a chamstwo, prostactwo, manipulacje, kombinatorstwo, obrabianie dupy jeden drugiemu, to kolejne z problemów w tym narodzie.
Polać mu!
Powiem krótko : debil z ciebie jakich malo
Może dla jednych hobby to czytanie jebanych książek a dla innych ro po prostu picie …
Co ci tak ciężko Zrozumieć ?
Celowo napisałem „ci” z malej litery bo na wielka nie zaslugujesz.
Dla mnie jesteś nikim – Elo
Napisał alkoholik… picie nazwał hobby, ahahahah!
Tobie też tak z mordy jedzie jak kolega napisał?
kuuuuurwa
Też kiedyś duzo pilem. To był nałóg. Ale teraz znalazłem sobie hobby i się w tym realizuje, a.mianowicie dużo wale konia.
Tak, „kulturalne picie” to piękny oksymoron. Kulturalnie najebany . Codziennie. Kulturalnie oznacza tu, że trzyma się na nogach i nie zawsze rzyga. Polacy mają uszkodzone geny przez gorzałę. Trudno to odkręcić.
Wypicie lampki wina lub szklanki rumu można chyba nazwać kulturalnym piciem? Wyobraź sobie, że nie każdy pije do porzygu. Przykro że nie mieści się to w twoim światopoglądzie, najwidoczniej obracasz się w chujowym środowisku.