Ehh
Czy warto uganiać się za facetem który wprost mówi, że nic z tego nie będzie ?
Po roku od poznania się jako znajomi, świrowania i wygłupów, wydawać by się mogło, że facet jest mną zainteresowany…jak się później okazało… po rozmowie w cztery oczy stwierdził, że jednak nie jest….no więc odpuściłam sobie tego kandydata….ku mojemu zdziwieniu….po około 2 miesiącach od tamtej rozmowy zaczął się częściej ze mną spotykać sam na sam, wcześniej były tylko spotkania wśród znajomych, zaczęliśmy czesto rozmawiac w cztery oczy i telefoniczne, wszystko ładnie pięknie. Facet stwierdził, że mu się podobam, dobrze nam się rozmawiało, można powiedzieć że przez chwilę tkwiliśmy we FWB ale on nie czuje chemii, żeby nawet nie próbować go sobie „wychodzić” co o tym sądzicie ? Jak to ugryźć, olać czy jednak powalczyć ?
Musisz go śledzić i zauważyć, co zjada przez randkę. Jeśli fasolową albo inny gazopędny posiłek, to znaczy, że mu nie zależy. Sama wyciągnij z tego wnioski.