Jak w tytule, bardzo wkurwia mnie wieśniactwo moich domowników. Myją się rzadko i to nawet dotyczy mycia rąk czy twarzy. Brudne klapki w których łażą po domu zakładają na np. łóżko lub fotel. Ja jestem ich zupełnym przeciwieństwem – dbam o porządek (myję się regularnie, jeśli mam brudne obuwie to nie zakładam np. na łóżko). Wstyd mi za takich domowników. A jak spróbuję im zwrócić uwagę to się mocno urażają i co zrobić? Są 2 opcje: Albo ja od nich się wyprowadzę, albo oni ode mnie, ale niestety są to opcje nie do zrealizowania. I co zrobić? Jakieś wykonalne metody na radzenie sobie z tego typu wieśniactwem? Pozdrawiam tych, co mają ten sam problem.
2
0