Wkurwią mnie, że odkąd moje dziecko poszło do przedszkola ciągle choruje. Kiedyś był zdrowy i był spokoj. Teraz od ciągłych infekcji powiększone wszystkie migdały. Widmo operacji. Pojawiła się alergia. Non stop wizyty u lekarzy. Jedyne co jest w stanie go uratować to trzymać w domu. Ale jak ? Odciąć od świata????
I te teście pojebusy. Stary pijak i współuzależniona żona. Nie odejdzie od niego chociaż może. Woli truć dupe innym jaki on cham itd. Choc kupi mu piwczko zeby spokoj byl. Zero pożytku z nich. Nawet dzieci nie można tam podrzucić na 5minut.
Eh co to dalej będzie?????kto pierwszy zwariuje????
7
1
Musisz pozbyć się teścia, to teściowa zajmie się wnukiem, bo co innego miałaby robić? Dla teścia nie ma już ratunku, stary pijak będzie pił do śmierci. Kupuj mu dużo taniego i mocnego piwa, to mu wątroba siądzie. A najlepiej jakbyś przekonała dziada do wina, ono najbardziej uszkadza wątrobę.
nic to nie pomaga
Wpis chaotyczny…
kurwa kto z kim mieszka?
mieszkasz z nimi?!
Mam kurwa ten sam przejebany problem tylko z moją antymatką i jej patologicznym konkubentem.
Dlatego sam wypierdzieliłem stamtąd, kurwa już po miesiącu, bo co noc jebane burdy, a ja do pracy nie mogłem chodzić, bo się musiałem włóczyć po mieście co noc…
wyprowadź się kurwa i po problemie!
stare zrzędliwe baby!!!
24h zrzędzą
ŻADNEGO kurwa pożytku nie ma z patusów, bo to jedynie pasożyty tylko!
zostaw ich samym sobie kurwa!!!
radź sobie sam człowieku !!!
Taka chorowitość jest najczęściej efektem kontrolującej matki. Więc zamiast wyzywać teściów to zdominuj twoją żonę w tym związku. Nie pozwól jej rządzić
Aha, jeszcze jedno. Jak mi nie wierzysz (z tą toksyczną matką jako powodem chorowitosci) zobacz odcinek o kontrolujących matkach na kaale YouTube „Nocne Światła”