Niedawno ktoś napisał temat o tym jakie filmy animowane polecacie. A ja założę o starych grach.
Istnieją takie gry na NESa, które wiele lat temu były popularne, chodzi mi o takie coś, że konsolę podłączało się do TV, a potem w tę konsolę wkładało się tzw. kartridż, w którym była gra albo wiele gier.
Ja polecam te gry:
1. Super Mario
2. Track&Field
3. Brush Roller
4. Othello
5. Goal 3
6. Bugs Bunny Crazy Crazy
Na szczęście w Internecie istnieją emulatory i pliki z grami, które można pobrać na PC i grać w nie za pomocą emulatora. Gier na NESa jest znacznie więcej, ale te wymienione moim zdaniem są najbardziej warte polecenia. A Wy co polecacie?
2
2
co to NES?
kup sobie telewizor kurwa!
Ja zaproponuję takie oprogramowanie:
1. Funny Barn (o naprawianiu starych komputerów dla starych ludzi)
2. My mummy is drunk, let’s make a prank
3. BASIC (na 100% był na kartridżu)
4. Atari Logo, kolejny język dla tępych adeptów informatyki
5. Monopoly Super Nintendo (o tym, że pieniądze szczęścia nie dają)
Każdy z tych programów jest dostępny na taki zegarek z takim niebieskim podświetleniem takiego wyświetlacza. Ten taki zegarek ma gniazdo na kartridż, dwa procesory Intel 4004 i da sobie radę.
Pięć stów w łapę, CV w zęby, dupsko w pociąg, bilet do Łodzi i jutro pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli ci stanowisko, gdzie będziesz zapierdalać od świtu do nocy w pocie czoła a po godzinach walić z resztą patałachów od do głównego zbiornika i utwierdzał potencjalnych klientów w przekonaniu, że to aromatyczny sos od siebie. Niewykluczone, że będziesz miał też zaszczyt przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy w pojeździe Multicar M25. Musisz być jednak bardzo ostrożny, gdyż w wywrotce znajdują się krokodyle różańcowe. Jeśli któryś z nich się poruszy, wówczas egzaminator, czyli Byczywąs, wybiegnie z pojazdu i opuści siłownikiem wywrotkę a wtedy patałachu marny twój los.
byleby kurwa nie było adminów-nieudaczników, z urażoną dumą, że przegrywają haha XD
Na kolana patałachu, uszy po sobie i posłuchaj Pana twojego Mesia, który zaprawdę ci powiada: Pięć stów w łapę, CV w zęby i jutro pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli ci stanowisko, gdzie będziesz zapierdalał od świtu do wieczora za trzech i w pocie czoła a po godzinach walił do głównego zbiornika, utwierdzając potencjalnych klientów, że to aromatyczna śmietanka do kawy. Kilkanaście lat harówy i uzbierasz na własną willę, krokodyle i zapas Amareny.