Media tak wam zryły berety. Pijany kierowca to wróg publiczny numer jeden. I tak od lat pierdolą o tych pijanych kierowcach żeby odwrócić uwagę od tego że jesteśmy po prostu popierdoleni na drogach, jeździmy jakby to był kurwa rajd jakichś pojebów. Pozmniejszali normy przez lata, już nikt kurwa nie pija, w sklepach sto rodzajów chujowego piwa zero, kurwa aronia, marakuja i sperma makaka, a dalej ileś razy więcej osób ginie na drogach niż na zachodzie. 60 zgonów na milion a w Szwecji (która jest jak wiadomo kurwa „w ruinie”) 18 zgonów, a w Norwegii (gdzie wszyscy kurwa jak wiadomo kradną dzieci i chleją spirytus) 14 zgonów na milion. Może oni są tak najebani cały czas że nie mają siły do auta wejść i stąd te liczby? 14% zabitych na drogach w Polsce jest w wypadkach gdzie był alkohol, stąd kurwa logicznie za 86% wypadków śmiertelnych odpowiadają trzeźwi powtarzam kurwa do znudzenia TRZEŹWI kierowcy. Ale nie jak tylko jakiś totalnie najebany kolo kogoś zabije to we wszystkich mediach kurwa łamiąca wiadomość. A to że w tym samym czasie trzeźwi rozjebali 10 innych osób to kurwa niewarte gadki, to kurwa statystyki. I tak oto macie skrzywione łby medialną sraką
Patol
Tu Jakub, służący Arktosa. A ja z Arktosem to przemieszczamy się jak nam się podoba. Jebać Hamsina i Tabalugę.
Chwała Lodolandii 😀 !!!
Ty chory pojebie.
Tu Jakub, służący Arktosa. Tego typu teksty bardzo często słyszę od Tabalugi i Hamsina.
Chwała Lodolandii 😀 !!!
Wiadomo kurwa, że chodzi o odwracanie uwagi od prawdziwych problemów, dzielenie społeczeństwa, szukanie pretekstów do wyciągania kasy za mandaty, ubezpieczenia i inne chuje, i do powiększania władzy. Jeśli się zdarzy, że akurat to, co promuje władza jest dobre dla społeczeństwa, to kurwa czysty przypadek. Nie ma co kurwa się doszukiwać nawet jakichś statystyk i analizować powodów.
Chlej jabole za kółkiem i wal konia na światłach. Ja tak robię i stać mnie na wszystko.
Ty również z medialnego gówna nie wyszedłeś. Nie sprawdzałem statystyk – podejrzewam, że w Polsce sporo wypadków jest z powodu chujowych dróg. Ale chuj z tym, czy to prawda, czy nie. Są samochody, to zdarzają się wypadki. Ogólnie jeżdżenie samochodami jest dość niebezpieczne i trzeba przywyknąć. Jak zapierdalasz czymś kilkadziesiąt kilometrów na godzinę albo szybciej i ręcznie sterujesz, to możesz się w coś wpierdolić i zabić. Temat rzeka i temat niekończąca się sraka. A inflacja zapierdala, zamordyzm postępuje, 3 wojna światowa hegemoniczna rozkręca się w najlepsze. Zamiast spuszczać się nad tym, że masz 1 na milion szansę na rozjebanie się w wypadku, bo ktoś chujowo jeździ czy coś, to sobie lepiej wykombinuj kategorię E, zanim jakiś Rockefeller wyjebie cię na front jako mięso armatnie w obronie upadającego petrodolara.
„Piłeś? Nie jedź. Nie piłeś? Wypij”, Antonio Zajzajer 1463 r.
Ależ musi ciebie dupsko boleć, że nie wolno ci jeździć po wsi twoim gruzopassatem w tedejku w stanie kompletnego nayebania po litrze berbeluchy twojego teścia wychowanej w drewutni wraz z patoszwagrem. Yebnij się w pusty łeb alkoholiku.
Pies cię jebał patusie
Fakt jest taki, że najebani za kółkiem powodują wypadki. Ale ważne jest też to, że Polaków nie stać na dobre, nowe bryki. Kupują walony złom z Raichu, Holandii czy chuj go wie skąd, wyeksplatowany o dużym przebiegu, czasem nawet zespawany z dwóch połówek po zajebistych dzwonach, który rozpada się po byle stłuczce powodując ofiary śmiertelne. Każdy metalurg wie, że blacha nadwozia poddana naprężeniom przez setki tysięcy kilometrów przebiegu jest słaba i chuja warta.
Dlatego jak ktoś nawet delikatnie przyjebie to bryka rozpada się. Do tego dochodzi proces produkcji nowych bryk które są wykonane z gównolitu czyli blachy z puszek na piwo i plastiku z recyklingu.
Nie ma co dziwić się, źe dawne bryki wytrzymywały potężniejsze dzwony niż współczesne. Zapytajcie mechaników. Ale wszystko ma swoją żywotność i trudno przypuszczać aby 20 letnia bryka miała dużą wytrzymałość na dzwony. Także zarówno pijacy jak i gówniane bryki mają wpływ na ilość ofiar śmiertelnych wypadków. Nie ma na to rady ponieważ zarówno najebany kierowca oraz gówniana bryka mogą cię zabić.
to sie nazywa strefa zgniotu. Niwy mercedes sls amg rozkurwi w pył Twojego e60 z 1478 roku.