Kurwa od pięciu lat regularnie gram w Eurojackpota i za skurwychuja nie mogę nic wygrać, a inni zgarniają nawet 120 mln Euro…..To dopiero chujoza jest…..
8
8
Kurwa od pięciu lat regularnie gram w Eurojackpota i za skurwychuja nie mogę nic wygrać, a inni zgarniają nawet 120 mln Euro…..To dopiero chujoza jest…..
Za rzadko grasz i skąpisz kasy na tę grę.
Więcej kasy zainwestuj, a z pewnością dopisze Ci szczęście.
Nawet 1 złoty?
Od pięciu lat podczas burzy zawsze wychodzę na pole, a ten skurwiel piorun nie chce mnie jebnąć. A mam o wiele większe szanse od ciebie! To dopiero chujnia jest…
Zaiste Pan twój Mesio widzi, iż nie wiesz, czym są prawdziwe problemy, patałachu. Z tego też względu postanowił, że sprawi, iż sam się przekonasz czym jest zapierdol i pokora w życiu. Tak więc pięć stów do łapy, CV w zęby, bilet do Łodzi i w poniedziałek punkt 6:00 pod bramą Łódzkiego Wydziału Fabrycznego na stanowisko przy skuwaniu asfaltu kilofem 12 godzin dziennie – kromka suchego chleba i szklanka wody 2 razy dziennie gwarantowana. Po godzinach zaś na drugą zmianę zostaniesz przy głównym zbiorniku na podbijanie karty, że znajduje się w nim aromatyczna wanilia. Jeśli się sprawdzisz, będziesz miał też możliwość ( o ile posiadasz prawo jazdy ) bycia szoferem Pana i władcy twojego – Mesia w firmowym Starze 244 bez wspomagania i synchronizacji biegów. Musisz nim jednak sterować rozważnie i bez gwałtownych ruchów, gdyż możesz sprowokować znajdujące się na wywrotce syberyjskie tygrysy, a wówczas patałachu… Zaprawdę nie chciałbyś doświadczyć tego, co by się stało.
Ale grając i tak robisz więcej i masz większe szanse niż ci, co narzekają, że nigdy nie mają szczęścia i mogliby tak coś wygrać, a nie grają
to zupełnie jak modlący się…
modlą się i czekają na cud…
nigdy nie nadchodzi żaden cud
nigdy się jednak nie zmienią, bo „bóg im pomoże” naiwniacy hahaha
Można się modlić, ale jako dodatek,
a nie kurwa jako fundament.
Modlitwa to co najwyżej premia do pensji,
a nie pensja sama w sobie bez własnego nic nie robienia…
Życzę im wszystkim by byli bezdomni to szybko zmienią zdanie.
Zmienią zdanie na takie, które zaczynamy dużą literą i kończymy kropką, niereformowalna nizino umysłowa.
mec. Grammarnazi
Takie życie, patałachu… – jedni są stworzeni do tego, by wygrywać, inni są… DOSTARCZYCIELAMI KAPITAŁU. Załapałeś wreszcie, do której kategorii należysz? /Mesio PS. Pan twój założy się, że przez te 5 lat przepuściłeś równowartość niejednego wpisowego do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego… I co masz z tego, patałachu? Dokładnie tak… 🙂 GÓWNO. W sensowny sposób z kasy marnowanej w ten sposób, w jaki ją marnowałeś, też nie umiałeś skorzystać, tak BTW. Co jest grzechem zresztą, nic dziwnego, że cię pokarało jej stratą. Dlatego Pan twój zaprawdę powiada ci: nie czyń tego więcej, robaku nędzny, któren najwyraźniej do czego innego niż luksusy przeznaczon jest, tylko następnym razem przeznacz tę kasę na bilet do Łodzi i wpisowe, które pobierzemy od ciebie przed bramą i, zaiste, żadnych więcej problemów miał nie będziesz (a po co ci problemy, nie?), albowiem jedynym, czym będziesz zobowiązan się zajmować, będzie ofiarny i wydajny zapierdol na naszych taśmach i TYLKO TO będzie cię interesować, jako być powinno. A jak będziesz chciał dreszczyku emocji wynikających z hazardu, to sobie zawsze będziesz mógł po szychcie zagrać w ruletkę w kazamatach naszego Zakładu. Rosyjską of koz.
PS2. A tak poza tym, to uważaj patałachu, o czym marzysz… Mądry człowiek, pan Harlan Ellison (któren niestety raczył był już zejść z tego świata), powiadał bowiem, że: „wszechświat jednego dnia da ci wygrać na loterii, a drugiego zafunduje ci raka”. Tak więc, skąd wiesz, patałachu, czy brak wygranej nie wyszedł ci czasem na dobre, hę? Tym bardziej, że po znikomej twej inteligencji patrząc – i tak nie potrafiłbyś z tych pieniędzy we właściwy sposób korzystać. I zresztą bardzo często tak bywało, patałachu, że źle kończyli ci „szczęściarze”, którzy, w ten czy inny sposób, wygrali dużą forsę. I właśnie dlatego tak kończyli, bo nie potrafili z niej korzystać.
No. Podziękuj ładnie za naukę, patałachu, powstań z klęczek, i spier…, khem…, idź sobie. Najlepiej do biblioteki.
UWAGA!!! ACHTUNG, ACHTUNG!!! WNIMANJE!!! WNIMANJE!!!
Jestem światowej sławy Jasnowidzem, który za chwilę przepowie wam przyszłość.
Gotowi?
To uwaga!
Otóż…. JUTRO W NOCY BĘDZIE CIEMNO.
Nie dziękujcie. /Konfidenty Genitaliusz Brałnsztein-Onucnik, astrolog, ekonom, psychobioenergoekovegeterapeuta, onanista, wlizujdupa
PS. Znam też numery jutrzejszego losowania totolotka, ale wam, farajerzy, nie powiem. 😛
PS2. I ja was też!
Ludzie, którzy grają w takie chujostwa sami sobie robią kuku. Przynajmniej kilka razy dziennie dopuszczasz do siebie myśli, że możesz otrzymać coś dobrego nic tak naprawdę nie robiąc i zamiast rozkminiać/kombinować/doczytywać/dowiadywać się/uczyć/wymyślać po prostu otwierasz delikatnie usta jakbyś miał zespół dałna i kupujesz zdrapkę z myślą, że trafisz na mannę. Chujoza całkowitościowa. Niebzibziak
Ja już wygrałem -30 zł.
Słownie: Minus 30 zł.
Fajnie byłoby wygrać 120 milionów euro. Kupiłbym sobie wtedy m2 w Chorzowie dla siebie, a drugie w Bytomiu na wynajem krótkoterminowy i z tego bym tylko żył. Mieszkałbym sobie spokojnie w Chorzowie i wynajmował drugie mieszkanko na doby turystom zagranicznym, którzy chcieliby poznać piękno Bytomia i jego okolic. Ehhh rozmarzyłem się
Mmmm, Bytom… i te malownicze Góry nieopodal.
Wpis kończymy kropką, a nie wielokropkiem.
Po kurwa w pierwszym zdaniu powinien być przecinek.
Nie ma takiego słowa jak skurwychuja w słowniku języka Polskiego.
Mec. Grammarnazi
Tłuku mec. z małej litery, ponieważ to tytuł.
Całkiem Ci odjebało.
Zamieniłeś się z chujem na łby?
Bez SPACJI przed „?”.