Sorki, że tyle postów o religii, ale do 3 dni zamierzam definitywnie podjąć decyzję o tym czy wierzę czy nie wierzę w Boga.
Czekałem na jedną bzdurę aż 5 lat, i nie było to „czekanie”, lecz to było „działanie i czekania równocześnie”
robiłem wszystko co mogłem, a nawet i więcej niż wszystko, poświęcałem się nad życie rok w rok;
i jeśli się znowu to nie wydarzy…
To sorry katole, ale boga nie ma.
6
24
Jak myślisz, Jezus uzdrawiał?
Wywody o duchownych i kościele pominę, bo wg mnie nie są ani istotne, ani potrzebne.
A ty?
Nie wierzę, bo jakoś mnie nie umie uzdrowić.
Przed czy powinien być przecinek.
Bóg piszemy dużą literą.
Sir Grammarnazi
bóg jakby istniał to tak.
Ulżyło ci?
Nie.
Bo to gówno nie chce się ode mnie odjebać.
Nie mogę skupić się ani na pracy ani na odpoczynku, a jestem chory fizycznie.