Pomijając Gramarniziego i chłopa od chłe chłe chłe, a nawet tego ryżojada;
ludzie przeważnie odpowiadając na pytanie lub kwestię sporną odpowiadają sposobem, który nie jest odpowiedzą na zadanie pytanie; lecz dla mnie jest to obejście pytania po to, by przedstawić swoje błędne racje wobec postawionego pytania – to dla mnie taka inna forma pytania retorycznego, lecz w formie twierdzącej/odpowiadającej.
Wówczas ten kto zadał pytanie musi zadać ponownie to samo pytanie… bo nie uzyskał odpowiedzi na temat.
4
4
Przed kto powinien być przecinek.
Mec. Grammarnazi
No proste ze pomijajac mnie bo ja jestem zajebisty
-Testo
„Wówczas ten kto zadał pytanie musi zadać ponownie to samo pytanie… bo nie uzyskał odpowiedzi na temat”
Weźmy taki przykład: ryżojad wysrywa swój problem egzystencjalny, nie uzyskuje odpowiedzi na swoje dziwne pytanie, więc pyta ponownie. Ta historia powtarza się przynajmniej osiem razy, bo ryżojad nie załapuje, że chujnia to nie jest miejsce na zadawanie pytań na poziomie ryżojada (poziom jest za niski albo za wysoki, wedle uznania hłe hłe hłe).
No, bo to forum dla jebanych nieudaczników co komentują innych, bo sami o sobie mają gówno do powiedzenia hłe hłe hłe.