Czekaj pół, kurwa, dnia na kuriera. Nie przyjedzie. Ale tylko spróbuj się pójść, kurwa, wysrać.
12
6
Komentarze do "Jebany los"
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
Tu kurier. Chuj mnie obchodzi, czy akurat srasz. Dzwonię i masz zapierdalać z osraną dupą i opuszczonymi gaciami w podskokach do drzwi albo zadzwonię do zakładu Mesia i przyjedzie pod twój dom Starem 244 z krokodylami na wywrotce.
Nie musisz chodzić ani srać, ani szczać. Możesz warować pod drzwiami i czekać na Jaśnie Wielmożnego Pana kuriera, a on i tak załaduje cię w chuja twierdząc, że nikogo nie zastał w domu.
To standard w pracy kuriera czyli zrzucanie winy na klienta. Podobnie wygląda sytuacja z listonoszami, po chuja mają chodzić po piętrach w bloku roznosząc listy polecone, kiedy wystarczy wrzucić awizo do skrzynki a frajer niech zapierdala na pocztę, byle szybko bo poczta zwróci przesyłkę nadawcy. Wszyscy doręczyciele lecą w chuja z klientami a paczkomacie możesz czasem znaleźć przesyłkę, której nie zamawiałeś albo zjebaną w transporcie. To twoja wina tłuku bo nie pomyślałeś o konsekwencjach zakupów online przez net. Teraz to się pierdol i odkręcaj sprawę, marnując swój czas i pieniądze. Udowodnij firmie kurierskiej, że dostarczyła ci spierdolony towar. Powodzenia życzę bezmózgi tłuku!
Pusta ulica, chcesz przez nią przejść i wtedy chuj… znikąd pojawiają się auta, w jedną stronę, w drugą… i jeszcze trzeci bierze się za parkowanie W końcu przechodzisz, patrzysz za siebie i nic już kurwa nie jedzie
Ja mam podobnie:
czekam na kuriera to nie przyjedzie, gdy jestem sam;
ale kurwa jak tylko przyjdzie ktoś inny pod mieszkanie to kurier wtedy też przyjeżdża!
Zamiast na spokojnie obsłużyć kuriera, muszę się martwić somsiadami (raz sąsiednia stara baba z naprzeciwka czekała 10 minut pod drzwiami i obserwowała mnie, aż ja się doczekam aż kurier przyjedzie).
Tu kurier. Chuj mnie obchodzi, czy akurat srasz. Dzwonię i masz zapierdalać z osraną dupą i opuszczonymi gaciami w podskokach do drzwi albo zadzwonię do zakładu Mesia i przyjedzie pod twój dom Starem 244 z krokodylami na wywrotce.
Ile kosztuje u ciebie dostarczenie krokodyli legalnych?
Cmoknij Ty mnie w pompę kurierze zajebany!
Będę srał kiedy będę chciał i chuj tobie do tego!
Nie załapałeś tłuku, że to był trolling ? P.S nie jestem autorem pierwszego komentarza, jak coś.
Prawda szczerozlota drogi chujniowiczu
Nie musisz chodzić ani srać, ani szczać. Możesz warować pod drzwiami i czekać na Jaśnie Wielmożnego Pana kuriera, a on i tak załaduje cię w chuja twierdząc, że nikogo nie zastał w domu.
To standard w pracy kuriera czyli zrzucanie winy na klienta. Podobnie wygląda sytuacja z listonoszami, po chuja mają chodzić po piętrach w bloku roznosząc listy polecone, kiedy wystarczy wrzucić awizo do skrzynki a frajer niech zapierdala na pocztę, byle szybko bo poczta zwróci przesyłkę nadawcy. Wszyscy doręczyciele lecą w chuja z klientami a paczkomacie możesz czasem znaleźć przesyłkę, której nie zamawiałeś albo zjebaną w transporcie. To twoja wina tłuku bo nie pomyślałeś o konsekwencjach zakupów online przez net. Teraz to się pierdol i odkręcaj sprawę, marnując swój czas i pieniądze. Udowodnij firmie kurierskiej, że dostarczyła ci spierdolony towar. Powodzenia życzę bezmózgi tłuku!
Dzięki.
Dzięki !
Ja sobie kurewsko radzę XD.
Pusta ulica, chcesz przez nią przejść i wtedy chuj… znikąd pojawiają się auta, w jedną stronę, w drugą… i jeszcze trzeci bierze się za parkowanie W końcu przechodzisz, patrzysz za siebie i nic już kurwa nie jedzie
Kołek w dupę, fiuta na supełek i czekamy cierpliwie na kuriera, który i tak może Ciebie olać ciepłym moczem.
Ja mam podobnie:
czekam na kuriera to nie przyjedzie, gdy jestem sam;
ale kurwa jak tylko przyjdzie ktoś inny pod mieszkanie to kurier wtedy też przyjeżdża!
Zamiast na spokojnie obsłużyć kuriera, muszę się martwić somsiadami (raz sąsiednia stara baba z naprzeciwka czekała 10 minut pod drzwiami i obserwowała mnie, aż ja się doczekam aż kurier przyjedzie).
To nie kurier tylko antykurier. Ta baba to też antybaba, podobno ulubione zajęcie takich antybab to beka z podglądanych zjebów ;D .
Nudzisz.
Za lekcje się weź, bo znowu będziesz mieć zjebane wakacje.
Sorry, to będą twoje antywakacje!
Zazdrościsz brzydalu?
A ty wciąż chodzisz w maseczce,
by zasłonić swój krzywy ryj ;D.
Jak już to antyzjeba zjebie.
Prawda w chuj. Chociaż mi ostatnio nawet dopisało szczęście i udało mi się odebrać przesyłkę przed załatwieniem potrzeby.