Wiem, że temat błahy niczym pierdnięcie klechy po grochówce, ale chcę to z siebie wyrzucić, wszak po to jest strona. Wkurwia mnie to, że spora część słodyczy, chrupek i napoi została wycofana dawno z Polski, a nawet w ogóle z produkcji. Krem do smarowania snickers i milky way od firmy Mars – poezja smaku to była, napój Lift brzoskwiniowo-jabłkowy (jebał po bebechach gorzej niż jabol ale po graniu w nogę wjeżdżał jak trzeba), chrupki Hyper z delikatesów o smaku orzechowym i pizzowym, czeko-tubki firmy Wedel, cheetosy w kształcie piłek o smaku cebulowym itp. Można wymieniać dużo, ale roczniki od 1090 do 2000 będą wiedzieć, o co chodzi.
3
2
Brzoskwiniowy lift. Oddałbym prawictwo staremu od dupy strony, byleby skosztować jeszcze raz tego – pomijając fakt, że kurewstwo miało więcej chemii, niż reaktor w Czarnobylu.
” Można wymieniać dużo, ale roczniki od 1090 do 2000 będą wiedzieć, o co chodzi. ”
Zapewne chodziło Ci w swojej chujni pospolitej o roczniki 1990 – 2000.
No, ale ma gość kurwa rację od 1090 – 2000 to było jeszcze więcej produktów, które poszły do lamusa!