Nie czytajcie, muszę gdzieś opisać historie mojego nieciekawego życia z płcią przeciwna a pewnie większość z was mogłoby napisać coś podobnego a ja czuję potrzebe uzewnętrznienia się.
Mam 34 lata, nie cierpię kobiet, wiem że to źle. Chuj, nie będę miał życia jakie kiedyś w przeszłości sobie wymarzyłem ale trudno. Nikomu jednak krzywdy nie robię, dla każdego jestem przyjazny i nawet lubiany przez koleżanki z pracy – traktuje je zupełnie bezpłciowo jak męskich kolegów i tyle. Nawet dostaje czasem oznaki zainteresowanie łącznie z idiotycznymi walentynkami 🙂 Jednak jak myślę o babach to podnosi mi się ciśnienie, za dużo widziałem, słyszałem, za dużo krzywd spotkało mnie życiu przez te fałszywe żmije. Kiedy w czasach gimbazjalno licealnych próbowałem zagadać do kilku dziewczyn, tak po prostu, co tam u Ciebie itp. to byłem traktowany jak śmieć, wyśmiewany, w najlepszym przypadku ignorowany. Wiem, brzmi znajomo nie? 🙂 na dodatek jedna z nich, jeszcze w czasach licealnych(miałem wtedy problemy z trądzikiem) przy znajomych z klasy powiedziała, żebym skleił sobie ryj bo wyglądam jak zombi haha 😀 teraz brzmi śmiesznie, ale wtedy myślałem, że zapadnę się pod ziemię. Strasznie mnie to dotknęło, dałem sobie spokój z tym gatunkiem aż do czasów studiów. Pierwsza dziewczyna z którą się spotykałem zostawiła mnie dla typa 15 lat starszego z samochodem i domem. Wiadomo, że chciał ją tylko przeruchać, ale ta kobieca naiwność i urojona wyjątkowość zawsze mnie bawiła. Zostawił ją po miesiącu, chciała wrócić ale nie chciałem jej już znać. To pierwsza moja poważniejsza relacja w życiu, przepłakałem wtedy po odrzuceniu cała noc jak pizda, ale trochę mnie to uodporniło na przyszłość. Dla kolejnych kobiet byłem ZA DOBRY – tak kurwa, można być dla kogoś za dobry i przez to zrywać znajomosc. Wiadomo, że to nie było powodem, ale sam fakt, że taki był ich argument sporo świadczy o tych…. Dla reszty nie było tego czegoś. Wiadomo czego i też wiem, że to znacie 🙂 pomyślałem, jebac je i skupiłem się na samorozwoju, co było najmadrzjesza decyzja z moim życiu. Dostałem pracę w IT, zrabiam bardzo dobre pieniądze, około 20k na rękę to nie jest coś wyjątkowego w tej branzy, wspominam o tym bo będzie to miało wpływ na resztę historii. Otóż mam takiego przyjaciela jeszcze z czasów szkolnych, taki Chad, że kobiety klękają do loda jak tylko skinie palcem(a niby faceci to wzrokowcy:) ). Fajny kolega, trzymaliśmy się zawsze razem, ale tyra za minimalna krajowa, ma babelka a jego żona jest bezrobotna. Jak bywam w rodzinnej miejscowosci staram się go zabrać na jakiś fajny obiad, kupić coś przydatnego albo dać mu coś co niby mi się nie przyda – nie chce żeby czuł sie cringowo. Mamy dobra relacje mimo upływu lat i wie ile zarabiam, niestety powiedział o tym swojej żonie. A ta żona z tymi moimi szkolnymi crushami to dobre psiapsioly, więc takie wieści musiały się szybko rozejść. Już pewnie wiecie do czego to zmierza. Ta która się ze mnie najbardziej wysmiewala, cudownie znalazła mój nr tel i napisała na whatsupie. To że jest samotna madka i ma 20kg więcej nie miało absolutnie żadnego znaczenia 🙂 chciała się spotkac w sobotę w południe, tuż przed Wielkanocą, przejść się gdzieś pogadać o starych czasach itp. bo się tak dawno nie widzieliśmy haha. Myślę ok, może ktoś poszedł po rozum do głowy i doczekam się przeprosin, byłoby mi nawet miło. Przyszła na spotkanie ze swoim babelkiem, bo przecież jak coś to biorę w pakiecie jak jebana promocja której nikt nie chce. A ta mi od początku z tekstem ze tęskniła, myślałem że się uduszę:D potem zaczela pierdolic, że ma jakieś pole po dziadkach na jakiejś wsi, ile arów, typowe pierdololo o sobie, co mam i jaka jestem zajebista. A ten jej poprzedni facet to taki skurwiel i w ogóle zły. Szkoda, że przez te 4 lata jak z nim była i dawała dupy tego nie zauważyla:) byłem miły, starałem się naprowadzić rozmowę na czasy licealne, to oczywiście 0 refleksji, dla niej byliśmy dobrymi kolegami i lubiła mnie – chuj ze wysmiewala i obgadywala co chwilę. Rozstaliśmy się po jakiejs półtorej godzinie. Po następnej godzinie napisała, że fajnie byłoby się kiedyś spotkać na dłużej 😀 jeestt, tak kobiety, teraz już mam TO COŚ, znalazłem po tylu latach, kurwa niesamowite. Odpisałem, że spotkam się jak sklei mordę, bo wygląda jak zombi – o ile jej to coś przypomina 😀 i że dieta też by się przydała:) musiało przytkac styki, bo odczytała wiadomość i nie odpisywała przez pół godziny. Odpisala, że zawsze byłem zjebem i dostanę w ryj jak mnie zobaczy za ten tekst. Idąc takim tokiem rozumowania też chyba powinienem odwdzięczyc się tym samym 🙂 wiem, faktycznie coś ze mną nie tak, trzymac urazę do kogoś ponad 15 lat. To było dość głupie i niedojrzałe ale nie mogłem się powstrzymać. Tak bardzo was żmije nie lubię. Wolałbym dać moje pieniądze na Rydzyka albo imigranow z Pakistanu lub cokolwiek, palić nimi w kominku niż utrzymywać was fałszywe, myślące tylko o sobie egoistyczne… Ulżyło mi:)
Jestem mizoginem
2023-04-08 20:0315
4
No i elegancko zrobiłeś. Ja nie będąc chadem i zarabiając ciut powyżej minimalnej jestem w dupie i w chuj jestem ciekaw co robisz w tej robocie, że to jest warte 20 koła miesięcznie? Swoją drogą spróbowałbym jeszcze na Twoim miejscu opłacić jakąś super dupe do towarzystwa i regularnie odwiedzać razem rodzinne strony. Nic rozwala łba łaskom jak widok i top laski z przecietym gościem.
Programuje uC w cpp
Ciekawa historia xD
Przykro mi że nie trafiłeś w swiom zyciu na normalną laskę. A w liceum nie było żadnej co by się za Tobą wystawiła?
Kurwa , za długo chujnia , doszedłem do połowy i jak zacząłeś za bardzo pierdolić to sobie czytanie odpuściłem.
I to się nazywa mieć-HONOR.Brawo tak trzymać!!!!!
15 lat i nadal boli? czas już zamknąć ten rozdział. Nie tylko tobie dokuczali w szkole.
Grunt to honor-tak trzymaj !!!
Zostań gejem.