Gówniane oferty pracy

Zwłaszcza te w moim regionie. Jest tylko produkcja, supermarkety, prywaciarskie sklepiki i magazyny. Praca na 2-3 zmiany, również w dni wolne, soboty i niedziele. W dupie mam takie gówno, dlatego siedzę na bezrobociu. Mam ciekawsze rzeczy do roboty w weekendy i dni wolne, niż zapierdalanie na prywaciarza. Ja nie mam ochoty na wracanie styranym do domu, bóle stawów, choroby kręgosłupa (za leczenie których żaden kutas mi nie zapłaci, bo jego to gówno obchodzi i liczy się sakiewka pełna pieniążków) i brak siły do czegokolwiek.
Wcale się nie dziwię, że są braki kadrowe w supermarketach. Dobrze zrobili, że odeszli. Szkoda marnować życia na harówę fizyczną, bieganie od kasy do półki, obsługę niewdzięcznych buraków i bycie traktowanym jak gówno przez załogę i kierownika, a potem wracanie na chatę spierdolonym i bez życia.

19
11

Komentarze do "Gówniane oferty pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To twój wybór śmieciu. Mogłeś uczyć się porzadanego fachu a nie wyższej szkoły lizania podłóg.

    Teraz masz za swoje. To nie pracuj psożycie jebany, nikt ciebie śmieciu i tak nie chce.

    6

    3
    Odpowiedz
    1. Właśnie takie „wyższe szkoły lizania podłóg w Chojnicach” są po praktykę/zawód, żeby podszkolić pod wąskie stanowisko i załapać trochę szerszej ogólnej wiedzy, a nie kurwa żadne klasyczne uniwersytety, które służyć powinny pasjonatom i przyszłym naukowcom.

      1

      4
      Odpowiedz
  3. Trzeba było się uczyć, to nie musiałbyś dymać za pół darmo na Janusza. Ale nie, lepiej cale życie obijać się a potem ciągnąć socjal na bezrobociu.
    Tfu

    6

    2
    Odpowiedz
    1. „Trzeba było się uczyć”
      Co za prymitywny komentarz, głupi komentarz. Gdyby wszyscy tak się uczyli to nadal by ludzie narzekali że dla nich nie ma pracy i bezrobocie 30% bo nikt nie będzie pracował w innym zawodzie.

      3

      5
      Odpowiedz
  4. To skąd masz pieniążki?!

    4

    3
    Odpowiedz
    1. Z-a-j-e-b-a-u-e-m

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Od rodziców chuj ciagnie na maxa. Przegryw pierdolony.

      0

      2
      Odpowiedz
  5. Tak i Nie.
    Bardziej Nie niż Tak.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Być może masz rację.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Póki masz zdrowie lepiej nie próżnować tylko tak jak napisałeś – zbierać kasę do kapsy.

    Ileż ja bym dał mieć zdrowy kręgosłup!
    A tak? Nie mam ani zdrowia ani pracy, i też siedzę na bezrobotnym kurwa, ale za te pieniądze co otrzymuje nie da się żyć, bo to tylko wegetacja.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Pierdolenie o szopenie. Znam ludzi na wózkach pracujących i wyciągających po 6-10koła.

      Tylko leń jebany będzie pierdolił że kręgosłup nie pozwala na pracę, ludzie kurwa po zawałach, wylewach, bez nóg, rąk, czy ślepi potrafią normalnie pracować.

      Ba kurwa poruszają się środkami publicznego transportu, także nie pierdol jebany skurwiały leniu że niby nie możesz pracować.

      Takie jebane Sebixy jak Ty są powodem dlaczego ściągają ludzi zza granicy do pracy, bo kurwa jebanemu Sebixowi nie chce się iść do pracy, bo ooo plecki kurwa bolą.

      Ale żeby na klatce czy pod klatką wysiadywać i pić jabole to już plecki nie bolą. Jebana oferma.

      5

      2
      Odpowiedz
      1. Ale się uśmiałem.
        Dzięki.

        1

        1
        Odpowiedz
      2. To jakie to są branże skoro piszesz, że znasz?

        Chyba, że mówiłeś o TV…
        To kurwa rozumiem!

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Do roboty nierobie

      5

      1
      Odpowiedz
      1. Ile płacisz?

        0

        2
        Odpowiedz
  7. Wszędzie są kurwa prywaciarze np. właściciele nieruchomości.
    Ich też guzik obchodzi czy mam pieniądze/zdrowie.
    Ich obchodzi tylko to, że w terminie mam zapłacić holendarne opłaty.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. 100% prawda.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. Wszędzie są tacy klienci, kurwa nietylko w sklepach.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. A ty kuźwa byś zapłacić swojemu pracownikowi za leczenie?!

    1

    1
    Odpowiedz
  10. Kurwa ciekawi mnie czy ty byś zapłacił za leczenie pracownikowi?

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Kurwa leczta się / pracujta.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. A z czego żyjesz? Z zasiłku dla bezrobotnych?

    2

    0
    Odpowiedz
  13. Jakbyś małolat był w sytuacji, że musisz zapierdalać bo w przeciwnym razie nie zjesz, nie przejmowałbyś się tym że musisz się spocić. Przejmowałbyś się komornikiem, który ci siądzie na dupsko. Gardze nieróbstwem. Każdy chce ajfona, każdy chce beemkę, każdy chce ruchać a ROBIĆ TO KURWA NIE MA KOMU. Socjaliści w dupe zajebani…

    5

    1
    Odpowiedz
  14. Gdybyś był patałachem u Mesia za 2 tysiące miesięcznie i skuwał asfalt kilofem tak, jak ja, to byś szybko nabrał pokory do życia.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Zważ na słowa patałachu, albowiem Pan twój pieniędzmi nie szasta, a już na pewno nie trwoni ich na pensje dla podobnych tobie patałachów.

      2

      1
      Odpowiedz
  15. Robota w markecie, na produkcji, w hurtowni, na budowie czy w jakimś typowym polskim januszexie z pewnością nie jest wymarzonym zajęciem, zwłaszcza dla ludzi z ambicjami, wykształceniem, odrobiną humanistycznego poloru. Ja również, przed laty, miałem nadzieję, że los okaże się dla mnie łaskawy i w swoich rachubach nie uwzględniałem możliwości, że całe życie zawodowe spędzę, wykonując najgorzej płatne zajęcia, w otoczeniu ludzi na swój sposób sprytnych, cwanych, jednak w większości przyziemnych, nierzadko wulgarnych i prymitywnych. Cóż, nie udało się, nie ja pierwszy i nie ostatni okazałem się nieudacznikiem. Jednak świadomość, że lata nauki poszły na marne, znajomi ze studiów(na które n lat temu było po kilkunastu kandydatów na miejsce) porobili kariery, rozwijają się, są wolni od trosk finansowych-przygnębia, ustawia mnie w roli życiowego przegrywa,ofermy,ofiary losu… Zajęcia które wykonuję i ludzie, z którymi pracuję, sprawiają, że stopniowo tracę chęć do życia, jałowieję, staczam się mentalnie, upodobniając się do otoczenia. Jednak większość moich wspolpracownikow,wydaje się zadowolona z życia, akceptuje siebie, nigdy nie mieli ambicji, żeby zostać lekarzami, sędziami, programistami… Owszem, narzekają na zarobki, warunki pracy, pogarszające się zdrowie, problemy życiowe, ale mimo wszystko, nie tracą pogody ducha, dowcipkują, znajdują upodobanie w telewizyjnej tandetnej, jarmarcznej rozrywce. Bardzo im zazdroszczę tej równowagi psychicznej, pogodzenia się z losem.

    5

    1
    Odpowiedz
    1. Cieszę się, że zrozumiałeś swoją pozycję. Tak, jesteś oferma i nieudacznikiem. Powinni Ci dać co najmniej 0.5 głosu podczas wyborów a mi 1.5

      4

      1
      Odpowiedz
      1. Chyba co najwyżej 0,5 głosu. Na szczęście cenzus wyborczy oparty na kryterium dochodowym to relikt XIX wieku.

        2

        1
        Odpowiedz
    2. Wiesz zrobiłeś pierwszy krok.

      Zrozumiałeś że teraz jesteś jebany niewolnikiem.

      Od teraz możesz zaczać swoje nowe życie.

      Zacznij od podsumiwabmnia swoich mocny i słabych stron. Pomyśl co lubisz lub chciałbyś robić. Czy to coś może być dochodowe.

      Doszkol się w biznesie, marketingu i sprzedaży.

      Gościu masz jedno życie, może zaczynasz otwierać oczy!

      Wykorzystaj to!

      1

      0
      Odpowiedz
  16. 80% populacji będzie tyrała w chujowatych robotach, a tylko nielicznym takimi czy innymi sposobami uda się osiągnąć coś co można uznać za sukces zawodowy, i ni chuj nie pomogą studia, pracowitość itp. cechy. W życiu trzeba po prostu mieć szczęście, zapukać do właściwych drzwi i może otworzy je ktoś, kto poda Ci rękę i pociągnie w górę.

    7

    1
    Odpowiedz
    1. Nie zawsze, choć zgadzam się w 90%.

      1

      0
      Odpowiedz
    2. Pierdolisz głupoty że głowa boli skurwysynie.

      Podstawa to ciężka praca, DOBRE KURWO STUDIA i pracowitość. Szczęście śmieciu nie ma nic do rzeczy, bo przyjeżdżają ludzie z Chin czy Wietnamu i zapierdalają Mercedesami S klasy, kiedy ty kurwo marudzisz.

      3

      3
      Odpowiedz
      1. Ale nie ty. Ty jesteś… kurwą

        0

        3
        Odpowiedz
    3. Wydaje mi się, że na pierwszym miejscu spośród umiejętności plasuje się umiejętność sprzedaży/nawijania makaronu na uszy, a dopiero na drugim miejscu jest szczęście. Kiedy mamy już nabytą umiejętność sprzedażową i dodatkowo szczęście to wtedy następuje „arcyszczęście” i możemy wtedy mieszkać i pracować gdzie sobie tylko wymyśliliśmy (pomijam politykę i wyższe szczeble w prywatnych firmach). Sprzedaż można ćwiczyć, a szczęście, chociaż na chwilę, pojawia się regularnie więc wystarczy zacisnąć poślady (tylko kurwa na dłużej niż trzy tygodnie)

      😉

      2

      0
      Odpowiedz
    4. Bzdura. Na szczescie to licza tylko malo zaradni. Zaradni ludzie nie graja w totka, nie liczą na łut szczescia, tylko albo sa zajeci pracą albo rozmyslaniem na jakimis sensownymi przedsiewzieciami.

      3

      0
      Odpowiedz
      1. łód – od złudzenie

        0

        1
        Odpowiedz
  17. Nie byloby źle, gdyby kurwy dawali umowe o prace a nje te śmieciowe umowy, bo te gowniane prace tez chce ktos wykonywac, to tez jest jebany na umowach śmiecowych, zamiast umowe o prace dostać

    1

    4
    Odpowiedz
    1. Śmieciowe umowy, bo śmieciowate roboty hłehłehłe.

      4

      0
      Odpowiedz
    2. Kurwa, śmieci to śmieci.

      3

      0
      Odpowiedz
    3. Na twoje miejsce mam 20 innych nacji, więc jak nie chcesz umowy, to nie . Nikt się ciebie prosić nie będzie.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. No i przez to właśnie jest taka chujnia z grzybnią dla pracowników i mikroprzedsiębiorców, bo jest 10 innych frajerów co wszystko zrobią poniżej wszelkiej opłacalności.

        2

        0
        Odpowiedz
  18. Fajnie pięknie a z czego się utrzymujesz ? Moze do Mesia idź tyrać ?

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Pytanie ile ma lat koleś kurwa.

      3

      0
      Odpowiedz