Relatywizm czasów

Często kurwa narzekam na różne rzeczy, zazdroszczę np. miliarderom, milionerom. Ale uświadomiłem sobie z brutalnym realizmem że wolę to moje życie niż np. być milionerem 100 lat temu. Mimo że żyję w mieszkaniu w bloku to mam wszystkie wygody gorącą wodę, co, gaz, kablówkę, smart TV, wszelkie możliwe gadżety elektroniczne, konsole, smartwatche, itp….Dyskont pod domem, gdzie wszystko mogę kupić. Generalnie życie to czysta loteria, bo można urodzić się królem, ale co z tego jak np. w XVII wieku, gdzie można zdechnąć od błahej choroby na dzisiejsze czasy, a wtedy nieuleczalnej. Samo życie w XVII wieku, nawet monarchy nie było za ciekawe, balangi, polowania, intrygi dworskie, dziwki i tak w kółko… A dziś 200 kanałów w ,,kablówce”, fantastyczne gry na konsole, rzeczywistość wirtualna, internet, większość rzeczy można zamówić i kupić przez net nawet z drugiego krańca świata. Jednego dnia rano mogę być w górach, a wieczorem nad morzem, itp., itp.,….Czyli kurwa nie ma co narzekać bo na ,,życiowym kole fortuny” wcale tak źle ,,nie wylosowałem”

16
4

Komentarze do "Relatywizm czasów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. „Jak się nie ma co się lubi to się dopisuje pozytywną filozofię do swojej chujozy” – Starożytny Matematyk z Ziem Rybnickich

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Twoje życie to wegetacja i nawet o tym nie wiesz. Kiedy ja liczę swoje setki tysięcy na koncie Ty zastanawiasz się czy kupić nowy tv za 2.5 czy 3.5 tys. Ty siedzisz na 45m2 ja mam dom 450m2. Ty siedzisz w mieścinie 30k ludzi ja mieszkam w stolicy. Ty nie ruszasz się z chaty a ja wożę się swoim mercedesem po Mediolanie i korzystam z życia. Obrabiają mnie najlepsze panny a Ty walisz konia do jpg na internecie.
    Jesteś w czarnej dupie ale najgorsze jest to, że się w niej urządziłeś.

    1

    2
    Odpowiedz
    1. jak się będziesz tak chwalić na lewo i prawo
      to też wkrótce tak skończysz
      bo złodzieje tylko czekają aż się kurwa straci czujność

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Zazdroszczę ci.

    Ja nawet takiego losu nie wylosowałem.
    Jestem samotny, chory, bezdomny i bezrobotny kurwa.
    Jestem sparaliżowany chorobą. Nikt mi nie chce pomóc i nikt mi nie pomaga.
    Za to każdy każe sobie za wszystko płacić.

    1

    1
    Odpowiedz
  5. A gdzie ta chujnia?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. A masz kolekcję rolek po papierze toaletowym ?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Gdybyś pił whiskey i ruchał oraz kradł krokodyle, to miałbyś wyjebane na wszystko. A teraz wal konia. Wiem, że tak robisz, bo cię nie chce kobita. Elo stulejo, ja uciekam, bo mi kolejkę whiskey poleją, a potem wejdę w babę w pozycji na żabę. Co? Mi zazdrościsz, bo konia walisz? Nie dla patałacha kiełbasa.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Pierdolisz. Dziwki nigdy się nie nudzą. Życie w jakichkolwiek czasach i w jakiejkolwiek kulturze wygrywa, jeśli codzień ruchasz inną cipcię.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. 200 kanałów w kablówce a i tak nie ma czego oglądać. Fantastyczne gry w których fabuły jest na 10 godzin a zbierania gówna na 290. Dyskonty w których ostatnio cena kilograma cukru to 3.99zł a następnego dnia już 13.99zł. Wyjazdy nad morze gdzie wpierdalasz pyszne rybki z supermarketu w cenie ich wagi w złocie. A i dzisiaj też możesz umrzeć na nieuleczalne choroby, na uleczalne też jeśli nie stać cię na leczenie. To ja już wolę być milionerem sto lat temu, ruchać ile zechce i pomnażać majątek mając w nosie ekologię.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Teraz też możesz ruchać ile zechcesz, ale mierzysz ponad możliwości, boisz się pierwszy zagadać lub nie chce ci się poczekać kilku randek na jebanko, max półtora mieszka bo w pornosie dwie minuty po wejściu hydraulika do domu już ją zapierdala na zardzewiałej piętnastoletniej kuchence z Amiki na zapleczu więc ludzie mają całkowicie pojebane zmysły od pornosów i sosial mediów. Nigdy nie było tak łatwego dostępu do cipek, a równocześnie nigdy nie było takiej apatii i braku inicjatywy u posiadaczów kutasów.

      Zadzwonił Julu, znów jest w Honolulu, że tam też halny, lecz nie sosny, a palmy.

      1

      0
      Odpowiedz