Nie potrafię przestać myśleć o pieniądzach. Mam ich sporo. Na głównym koncie będzie coś koło 450 tysięcy zł a na niemieckim 200 tys euro.
Co za to kupić? Co ubrać, jakie auto?
Przeglądam strony od rana do wieczora i kalkuluje jak tylko lepiej wyglądać.
6
2
Jakbyś tyle kasy miał to byś się nie chwalił.
Weź fiata 125p albo fiata elektrycznego.
U mnie dopiero 200k zl oszczednosci:( ale jakbym mial ryle co Ty to inwestowałbym i zyl dochodu pasywnego
Za takie grosze to on nie wyzyje z pasywnego dochodu.
Co innego gdyby mial 10 x tyle. To juz predzej.
Zalezy tez jakiego poziomu zycia oczekuje.
P-W-R-S-Ż
(Przepierdol Wszystko Raz Się Żyje)
Tak zrobiłem, i teraz kurwa wylądowałem znowu na ulicy.
Najgorsze, że wiele lat temu tak samo miałem, i dalej się kurwa niczego nie nauczyłem.
I boję się, że nadal niczego się nie nauczę.
Tylko skuwanie asfaltu kilofem przez 12 godzin o kromce suchego chleba z wodą czyni cuda. Musisz poznać smak biedy i bycia patałachem Mesia. Zagonić do kucia asfaltu całą Polskę – od morza do Tatr. Kuć asfalt, aż zejdzie skóra z rąk. Kuć tępym końcem.
Prezes Euromebel zaprasza cię gamoniu do swojego zakładu produkującego meble. Zaprawdę z moją ekipą będzie się elegancko współpracować w przeciwieństwie do Mesia, który pomiata patałachami na prawo i lewo, każąc świątek, piątek skuwać stare płyty chodnikowe kilofem i walić do głównego zbiornika. Moja ekipa to:
Roman i Marian – docinanie płyt meblowych na wymiar i oklejanie żelazkiem oraz lakierowanie pod wiatr
Ziutek (znaki charakterystyczne – czerwony nos, czapka wywinięta przed uszy, amator trunków Romper oraz Amarena) oklejanie taśmą spróchniałych desek i zamiatanie wiórów