Mój stary byl alkoholikiem, moja matka a jego żona była tylko na papierze bo kochał wódę chyba wyłącznie.
Zrobił mnie po pijaku. Wiem od niej.
Mam 26 lat a wódkę pije mniejwiecej od 9 lat. Chyba jestem pijakiem bo jak rano przed robotą nie trzepnę 200ml wódki to nie funkcjonuje.
Jestem murarzem w robocie też chlejemy więc wracam do domu totalnie nawalony to znaczy przywożą mnie dostawczakiem.
Wieczorem opierdalam jakiegoś kebsa, kolega zaprosi na wino i znów pijemy.
W nocy budzi mnie pragnienie i co robię? Sięgam po wódkę która stoi na stole obok łóżka bo jak napije się mineralnej wody to mnie brzuch boli.
Jak się z tego wyrwac? Rzucić robotę?
15
1
A po co od razu rzucać robotę? W końcu kiedyś ta ściana stawiana po pijaku zwali ci się na zalany łeb i problem niejako sam się rozwiąże. Gdybyś był uczciwym człowiekiem, najebałbyś się samogonem 65% żeby szybciej rozwiązać temat i nie wkurwiać inwestorów.
Przyjdzie taki do roboty, spartaczy i potem nie wiadomo, czy dokleić rigipsy (w waszym wieśniaczym języku „rygipsy”) czy nakłaść 5 cm tynku. Ale na pewno najpierw należy nakłaść po zapijaczonym ryju. Najlepiej kielnią ujebaną w jakiejś zaprawie.
Po prostu jak sie budzisz to nie siegaj po wóde. Nie pij z rana.
To jak sie obudzisz wpływa na to jak spędzisz dzień.
Mam na myśli emocjonalnie. A nie, że nie będziesz pił. Poprostu wstań bez wódy a potem chlej ile fabryka dała i gwarantuje ci, że nie będzie ci to przeszkadzać.
Bo przecież dobrze wstałeś.
(Nawet jak spałeś 2h)
W ten sam sposób walcze z uzależnieniem od nikotyny. Tzn. Po wstaniu, jeżeli chce zapalić, i w dniu – Podejmuje świadomą decyzje, że mam zamiar to zrobić i się tym cieszyć.
Tym sposobem czuje sie jak człowiek i mi to nie przeszkadza, nie czuje sie już jak palacz bo nie podlegam impulsowi. I czuje sie jak człowiek, ponieważ wstałem z łóżka na spokojnie.
-T E S T O
Ten „testo” nie pisze żadnej prawdy. Ale zasada angielska: to nie palić przed dziesiąta i nie pić po (22) dziesiątej. Nic zdrowego ten chuj-testo nie zaleca.
Spierdalaj „testo” z tego portalu. Git
Napij się, bo pierdolisz 3po3.
To po niemiecku: „morgen und laid ich trink alles zeit!” : rano i brudny; pije cały czas! napis na kuflu do piwa Bawaria.
Nie z dobrej chęci mira dzisz. Nie pije do ciebie; czwarta:zero cztery, źle mi życzysz. To spierdalaj „3 po 3”. O kurwa,chuj mi stanął.
Przestań chlać, problem rozwiązany.
Jesteś bezdomnym to kup sobie dom, problem rozwiązany.
Co za „przestań chlać”???? kurrwa, jaki problem rozwiazany? a co ty jestes, kurwa? pop bezchujec? a spierdalaj! będę pić „skolko ugodno” i chuj cido tego
Siup na druga nóżkę.
A na serio to zmień pracę, to po pierwsze. Dwa zmień znajomych jeśli Cię namawiaja.
To zawsze podstawa w wyrwaniu się z uzależnienia.
O ósmej pięćdziesiąt! radzisz napić się
wódki? Osz ty kurwa, To mam iść do pracy na budowę pijany? Wypierdalaj z tego portala. Wróg narodu nr 1. Git
Znajomych ma się naprawdę krótko jeśli odmawiasz wódzi, a zmiana pracy da tyle, że będziesz napierdalał po prostu coś innego w innym miejscu. Może też zmienić kraj, ale będzie napierdalał dużo mniej ale regularnie. Ja stawiam!
Ale co ty mi, kurwa doradzasz? Mam zmienic prace? a po chuja? Co ty mi kurwa pierdolisz??? i jeszcze zmienic Kraj? O Kurwa! Jestem w Tadrzykistanie, to mam zmienić na Dupachujstanat? bo tak mi doradzasz?
A gdzie ty teraz jesteś? Na pizgdzieleżysz. Na piździe leżysz
Przejebane. Idź na odwyk
Oooo! nie ma chujjja! Nigdzie nie pójde! Pije tyle co chce i…chuj-ci-dote-go!! Ich trink alles zeit. Dotoho! Dotoho!
Źle robisz bo popijasz wódkę wódką a powinieneś spirytusem. Najlepsza popitka to czysty spirytus.
Mówi Ci to zawodowy pijak, który niejedną cysternę wódy przepuścił przez swoje nerki.
Idź! Nie pierdol!
Ić, nie pierdol, opowiadaj takie bajki pracownikom na Filtrowej. Nie przeżyłbyś nawet dwóch godzin: byś żygał i srał na przemian: srał z gardła i żygał z dupy.
Wódko marna ty niecnoto
Tyś co mnie rzuciła w błoto
Tyś co ostatnią koszulę za mnie zdarła
Teraz prosto marsz do gardła
Oooooo, Rosjanie mają wódkę za darmo: tylko podpisać bumagie i: Hajda na Bój!
Jestes na prostej drodze do zostania bezdomnym menelem. Zacznij się leczyć.
No i chuj z tego? Prosta droga do Francji; tam alkohol za darmo, szynka za darmo, bo muzułmanie nie jedzą świniny; „halluf” bo taka religia, co alkohol zakazuje. Poco się leczyć, kurwa? I co ty pierdolisz o menelach? ty chuju.Merde
Ja! chuj! już się leczę: piwem Lech, 11 dziennie! przez 3 dni! potem znowu: WUDAAAa!
Rzuć alkohol powiadam ci synu !!!
Tylko czarna kawa parzona w czarnym ekspresie z takim fioletowym światełkiem pod wyświetlaczem , wypijana 8 razy na dobę , rozwiąże twój problem .
A kto ty jesteś? kurrwa, co mi pierdolisz banialuki? Za to Jabymci pierdolnął w Łeb butelką Johny Walker: to byś zatańczył oberka z przysiadami! he he Kazaczok! Czok! Czok!
Nieważne kto a ważne co , konkretnie to kawa parzona w ekspresie z takim fioletowym światełkiem pod wyświetlaczem.
Albo idź robić MASE chuju
Taaaa, idz! nie pierdol, kurrwa bo ci kopne w tem ekspres…
No okey , ja mam zapasowe ekspresy hehehe
Znajdz miting AA i się zapytaj jak przestać pić, ludzi którzy to zrobili.
Nie przestanę pić: musi być wymiana płynów: raz pijemy wino, potem kefir, potem wodka, i znuf kefir albo piwo (11 piw), zpowrotem (zuricht) kefir; zwanzig biere, schpeck, wedlina, ohne schnaps, und zurich vodka, auf und…
Jak lubisz być na samym dole drabiny społecznej to nas to nie obchodzi. My trzeźwiejsi obywatele wspinamy się po tej drabinie, a nie zostajemy na dnie. Umiemy się powstrzymać, odmówić, bo i tak innych jebie co robimy. Też byśmy chcieli od czasu do czasu być nieudacznikami, ale to się na dłuższą metę nie opłaca. Teraz może wątrobę masz, tylko zero honoru i planu na przyszłość. Kiedyś nic nie bedziesz miał i zaczniesz się żalić na chujni, ale nas to nie ruszy. Jesteś młody a o siebie nie walczysz, to my za ciebie leniu nie będziemy. Jakby ci siki w butelce położyli koło łóżka to też być wypił? No idiota!
Wiesz co, wypierdalaj z tym tekstem pod pacha, w przysiadach i trzymaj się za dupę bo tyle ci kopów nawalimy od słupa do słupa: 78. Nie wkurwiaj chłopaków z Woli. Fajniaki
Co ty pierdolisz, człowieku!! Już Chrystus za czasów Starożytnych Słowian zamienił wodę w piwo, co było browarowane od 6 tysięcy lat, żeby budować piramidy egipskie! I zrobili te piramidy dzieki piwie! Żaden chuj by tego nie zrobił na sucho! Przestan pierdolic farmazony antykatolickie przeciwne Staremu Testametowi. Mojrzesz: you can do it, yom kippur ; Prawdopodobnie dolał płynu do zmywania „Ludwik”, to sie pieniło.