Czy jesteśmy kowalami swego losu. Zadaje sobie i często innym to pytanie. Jako że większość obywateli tego Bolandu to bezrefleksyjne cebulaki co ich zainteresowania to meczyk, rybki, furki, tv no może jakiś spęd festynowy gdzie można sie nachlać piwkiem i dać komuś w ryj to ich odpowiedź jest zawsze taka sama. Jesteśmy. Bo jesteśmy bo tak nam zapowiedziano i tyle. Gadałem z takim jednym współpracownikiem, podawałem argumenty i dlaczego tego nie kupuje to dowiedziałem sie że jestem narzekacz, malkontent a za plecami że jestem dekiel. Tak na mnie naskoczył razem z innymi cebulakami że myślałem że mnie tam będzie chciał pobić. Nie będe więcej sie rozwodził. Powiem jedno. Ja tego nie kupuje. Jak to jest że jedni mają od losu niemalże na tacy podane wszystko. Bogaci rodzice i start w dorosłość, firma po rodzicach, pieniądze na zachcianki, touareg na 18, dom na 18 a drudzy praca za najniższą w gównianej atmosferze u janusza i wypruwanie żył na wszytsko. Ktoś powie. Rodzice zaradni no tak ale chodzi o to że oni sami nie muszą wkładać żadnego wysiłku żeby mieć. Wygrali los na loterii rodząc sie dobrej rodzinie a inni np. w rodzinie pijaków. Podam jeszcze przykłady dlaczego uważam że człowiek nie decyduje o swym losie ani nie jest jego kowalem. Niech za przykład służy. Pańszczyźniani chłopi w dawnych czasach, ludzie siłą wcieleni do wojska i wysłani na wojne, ludzie żyjący w reżimach, ludzie w Chinach, Korei Płn., Nasi dziadkowie,którym wojna i komuna zabrała młodość, ludzie chorujący na raka, ginący w wypadkach,ludzie rodzący sie w skrajnej biedzie np. fawelach w Brazylii.I wiele innych. Niech te przykłady dają do myślenia.
Jesteśmy kowalami swego losu?
2023-06-17 21:2314
2
Szczerze? Nie wiem.
To nie pisz, kurwa, jak nie wiesz!!!
Dobra here we go agaib narzekanie kolejnego nieudacznika życiowego.
Fiucie.
Maszeruj albo gin.
Masz już dowod, dorosły jesteś? To pora puścić się sukienki mamy.
Czy ty kołku przeczytałeś chociaż wpis i przemyślałeś to co autor wpisu miał na myśli? Czy jesteś zdolny do myślenia bo twój wysryw brzmi jak bełkot agresywnego chama bez mózgu.
„Wyłącz mózg i się uśmiechnij”. To jego motto -_-
Aj got it! (I got it) tak mówia Amerykanie na początek, potem coś pierodlą.
Nic się nie martw. Niedługo zapanuje równość i sprawiedliwość wśród proli. CBDC jako jedyny prolski pieniądz w połączeniu z UBI i social score sprawią, że ścigać się będziecie w ascezie, oszczędzaniu zasobów i otwartości na czarnoskórą społeczność LGBT. Wszystko, by przypodobać się elicie i zdobyć parę zielonych punktów / Klaus Schwab
Spierdalaj
Idź pracować do Mesia może dostaniesz podświetlany zegarek
Takie coś jak „mesio” nie istnieje. zmarł przed rokiem na covid19; chuj jego duszy.
Na niebiesko
Na modro
W szkole ciagle nam pierdolą, wszyscy ludzie równi są, jesteśmy równi wobec prawa, każdy powinien mieć szansę i inne tego typu bzdury, a to gówno prawda jest, ale tak się mówi ze względów ideologicznych
Ja, ja to wiedziałem, wiec pierdolilem woźnąa jak napadła mojego kolegę pod ławką. Wszyscy widzieli! biedny próbował się schować pod ławką, ale kapcia zgubiła, to ja chyc! i tym kapciem napierdalałem woźną. Dyl
Tak, widziałyśmy to, ja Miska z Toska, jak Tomek skoczył na woźną, podniósł jej fartuch, sciągnął rajstopy i majtki, wyjął chuja, wsadził jej w pizdę i zaczął pierdolic. Chciałyśmy temu zapobiec, Toska wzięła go za jaja od tyłu i ciągnęła, krzyczała: no! nie pierdol! Przecież cała klasa widziała. Ale nie miałyśmy siły, tak jebał mocno, aż się spuścił. O kurwa! Miska z Toska
Nie, patałach nie dostanie zegarka podświetlanego na niebiesko. W naszym zakładzie latem czas mierzymy zegarem słonecznym.
Ty patałachu , przynajmniej coś tam myślisz. Jesteśmy kowalami swojego losu, w bardzo ograniczonym zakresie. Tu Pan twój mógłby podać ci przykłady , ale mu się nie chce ./Mesio PS. 300 w łapę , bilet w kieszeń , CV w zęby , dupa w pociąg i pod nasz zakład. My cenimy patałachów myślicieli . Z większym pomyślunkiem napierdalają w płyty chodnikowe kilofem. W przeciwieństwie do patałachów bezmyślnych , którzy czasem przyperdolą w innego patałacha zamiast w płytę . Ale u nas nic się nie marnuje . Przemielimy i w konserwę .
Świat nie jest sprawiedliwy ale nie ma sensu płakać nad tym czego się nie ma i mieć nie będzie. Każdy kuje swój los na miarę możliwości jakie ma, więc nawet jeśli nie urodzisz się w rodzinie milionerów to zawsze możesz rzucić palenie albo zacząć zapierdalać u Mesia.