Siema tu Testo.
Od jakiegoś czasu trenuje palce. Także te u stóp. Na przykład kręce pirułety na palcach, albo stoje na palcach z obciążeniem 15kg jak Kungfu Panda. Na dłoni zamykam 55kg po kilka razy.
Nie oszczędzam żadnego palca.
Jestem w stanie stworzyć kule ognia skupiając energię w dłoni. Jestem w stanie zacisnąć pięść tak mocno, że pękną mi kości a przedramie zapali sie ogniem piekielnym jak Ghost Rider. Kiedy zaczynam sprint ziemia pode mną eksploduje.
Moge wykręcić śrube konstrukcyjną z mostu używając do tego wyłącznie swojego małego palca u stopy.
Tylko przez to dostałem haluksów na małych palcach i musze iść do lekarza, a ja nie jestem ubezpieczony więc do chuja sobie pójde. Nie warto było robić nic.
1
2
Ale głupoty, w realu to bym Ci to połamał jednym ruchem. Widziałem takiego jednego mało mięśniowego testo na yt. Szczyci się mięśniami 15 latka który trenuje od 2 lat.
Generalnie tzw. jednostrzałowa pizdeczka, która myśli że ma mięśnie bo porównuje się do dzieci z przedszkola.
Ty byłeś na jakiejś siłce? Widziałeś innych?
Ile masz w bicki, 35cm 😉 ? Widzisz nawet nie na strzał jesteś, ot plaskacz po mordzie, przewrócisz się i skulisz szlochajac nad soba bo zły kark Ci plaskacza sprzedał, który złamał Ci szczęke, łuk brwiowy, wyjebał wszystkie zęby jakie ci zostały i dał wstrzas IV kategorii.
Znam takiego jednego Piotrka i on ma 34 cm w bicku. Taki jeden Piotrek jest dwukrotnym mistrzem Polski w kick boxingu. Proszę, nie łącz obwodu bicka z umiejętnością upierdalania głowy w jedenaście sekund. Piszę to dla Twojego dobra kiedy znowu będziesz zygał do jakiejś niepozornej chudzinki na mieście. Selio
Dzięki, że mnie ostrzegłeś 😉
Ja jak coś nie planowałem tego, ale mogło mi to grozić.
Mam tzw. ściskacze, ja je przynajmniej tak nazywam.