Właśnie wróciłem z zakupów, wydałem 60 zł i nic nie kupiłem… Torba prawie pusta, w środku jedzenie na może max. 2-3 dni dla 1 osoby o jakości, mówiąc łagodnie, co najmniej wątpliwej. Co to ma być?! Od ponad 10 tyś lat, odkąd istnieje ludzka cywilizacja rozwijane są 2 kluczowe gałęzie przemysłu: narzędzia do prowadzenia wojny oraz produkcja żywności. 5 tyś lat temu, starożytni Egipcjanie byli w stanie wyżywić cały naród i jeszcze znajdowali czas na układanie sterty kilkuset tonowych kamieni na środku pustyni, a dzisiaj człowiek ma do dyspozycji prąd, maszyny, komputery, wiedzę z zakresu chemii, biologii, kretyńsko wytrzymałe materiały, stopy metali i co? Chleb zaraz będzie kosztował 20 zł za 1kg. To tyle co tandetny pendrive 16 GB. Serio? Jakim cudem? Każdy jest w stanie wymieszać mąke z wodą, sypnąć drożdzy i włożyć do piekarnika i „jakieś” pieczywo gotowe, nikt z nas tutaj w pojedynkę nie jest w stanie wytworzyć kości pamięci SSD z gotowych półproduktów. I co? cena taka sama? To co cena elektroniki jest sztucznie zaniżana czy cena żywności sztucznie zawyżana. Kilkadziesiąt lat temu 1 osoba pracująca była w stanie utrzymać ze swojej pracy całą rodzinę, a dzisiaj ludzie mają problem, żeby utrzymać się w pojedynkę. To co się stało? Ile razy bardziej jest produktywny dzisiejszy pracownik ze wszystkimi osiągnięciami techniki niż kilkadziesiąt lat temu? I co? Gdzie idzie ta cała praca? W powietrze? No przecież nie, gdzieś ta wartość wypracowana przez ludzi musi się kumulować…
Zastanawia mnie, że nikogo dzisiaj taki stan rzeczy nie dziwi… Jakieś pseudo experty z telewizji będą zakłamywać rzeczywistość, że ekonomia, że globalne rynki, bla, bla, bla… ale cała ta pseudo-naukowa otoczka nie zmieni podstawowych faktów, można tylko swoją gadką kolorować rzeczywistość.
Nie ma czarów… jeżeli zapierdalasz w pocie czoła, nie ważne czy jesteś piekarzem, murarzem, księgowym, programistą, jeżeli tylko tworzysz jakąkolwiek wartość a gówno z tego masz tzn, że komuś przypada zbyt duża część owoców twojej pracy…
(Admin): Jeden z najlepszych wpisow jaki tutaj czytalem, osobiscie chcialbym Ci za niego podziekowac. Wspaniale sklania ku refleksji.
Polska ciemnota głosuje na pisowskie kurwy i cwele, jebanych bandytów złodziei oraz debili. I się potem dziwi że wszystko drożeje. Dwóch rzeczy nie można oszukać praw fizyki i ekonomii. Jak pisowska kurwa nakradnie miliony, to przecież ktoś musi za to zapłacić. A tych jebanych złodziei są setki tysięcy!!!
Nie rozumiem? A jakież to inne kurwy i cwele będą lepsze przecież podobno zawsze tylko złodzieje w rządzie. Trzeba zrobić z tym porządek i głosować madrze na Pana Kaczyńskiego i Pana Morawieckiego, oni obiecali nam milion aut elektrycznych, sto obwodnic, wszelkie plusy i setki tysięcy mieszkań i nie można dopuścić żeby w ciągu 100 dni dostali czapę tylko dlatego że przegrali wybory bo każden jeden powinien ponieść odpowiedzialność za to że mami naród obietnicami a potem wychodzi kurwa takie gówno jakie mamy teraz pierdolone obajtki.
Admin śmieszku nagle sie zrobiłeś aktywny o 21:37? To tak jak ja
bardzo dobry wpis to co jest teraz to jedna wielka spekulacja i wyzysk roboli przez banko-developero-oligarchio-kondominium pod rzymskim zarzadem powierniczym
żymskim. W tym kontekście pisze się przez ‚ż’.
ty patałąchu masz za waskie iq zeby zaczaic ze specjalnie napisane jako podobne slowo bo blokuja patalachu
Rzymskim – od Rzymu. żymskim – od Żydów.
Eee, pierdolisz. Zależy gdzie się kupuje. W telewizji mówili ostatnio, że ceny wcale nie poszły w górę. Ja też jakoś podwyżek nie zauważyłem specjalnie. No może trochę paliwa, ale to po to, żeby zagraniczni nam nie wykupili.
Pełna zgoda, kurwa jego mać! Jak się człowiek nad tym poważnie zastanowi, to go chuj strzela. Od siebie dodam, że 20 lat temu chleb smakował o wiele lepiej. A moi rodzice mówią, że 40 lat temu był jeszcze lepszy, a żadne z nich nie jest zwolennikiem komuny. Te kurwy jebane pakują do chleba chuj wie co, żeby wyglądał dobrze, a potem nagle cukrzyca u ludzi, którzy słodycze jedzą w niedzielę po obiedzie. Pies ich jebał!
Mądre słowa, ale i tak jesteś patałachem. U Pana twojego na produkcji , zarobisz 1200 brutto , napierdalając kilofem w stare płyty chodnikowe. I nie ma szans , że emerytury dożyjesz .
Jak dostaniesz pierwszą wypłatę w kwocie 1200 brutto , to jedyne co ci patałachu pozostanie , to wstąpić do jakiegoś klasztoru w słynnej na całą Cebulandię , sekcie. / Mesio
Rozwijam :
Na każdego pracownika Apple przypada około 2 000 000 $ zysku rocznie. Nie każdy jest zatrudniony w takim tytanie, także załóżmy że na każdego pracownika globalnie powiedzmy że wyjdzie 1/4 tego , czyli 500 000$ .
Wiemy że pracownicy nie dostają do ręki nawet 1/4 tego , ale niech będzie że 1/4 dla ułatwienia wyliczeń.
Zostaje 3/4, 75%. Idzie to ogólnie rzecz biorąc na tych , którzy osiągają dochód nie pochodzący z wynagrodzenia stricte za pracę . Nie wszyscy z nich to oszuści, np akcjonariusze którzy zainwestowali swoje ciężko zarobione środki. Są też oczywiście, i to zapewne w większości, ci mniej lub bardziej oszukańczy, którzy zainwestowali tani kredyt tudzież kradzione w przeróżny sposób . Do tych 75% dochodzą też podatki , czyli kasa tego który nią rozporządza , dodruk czyli oscamowywanie tych uczciwych z ich oszczędności, lichwa bankowa oraz zobowiązania , np emerytalne.
Mówiąc prościej, te 75% zabierane jest w przeróżny sposób przez boomerów 50,60+ bo oni pracowali w przeszłości żeby dzisiaj była możliwość osiągnięcia takich obrotów lub są po prostu pasożytami.
Gdybym mial wytknąć palcem największego winowajcę – pasożyta , byliby to lichwiarze potocznie nazywane bankami. Mam w związku z tym nadzieję, że kiedyś uda się wrócić do standardu złota bez wojny.
Korporacje i idea maksymalizacji zysku, opodatkowanie pracy ze wszystkimi podatkami zbliżające się do 90%, a nawet więcej po uwzględnieniu kosztów życia. Jesteśmy dalej niewolnikami, tylko w nieco innym układzie. Technologia człowiekowi nie pomogła, a już można powiedzieć, że bardzo zaszkodziła ekonomicznie i jeszcze zaszkodzi bardziej w następnych latach, bo AI zastąpi spokojnie 80% miejsc pracy. Jeżeli rozwoju technologicznego nie połączy się z rozwojem filozoficznym, kulturowym, społecznym, nie stworzy podstawowych warunków bezpieczeństwa to naprawdę lepiej to wszystko zniszczyć.
A jeżeli inflacja podwoi się za kolejne 3 lata, bo w sumie tyle czasu nam zostało to wszyscy będziemy głodować i polować na śmietniki elity. Tyle czasu nam zostało do krytycznych zmian, które skończą się lepiej lub gorzej. Już się nie da powoli żyć.
Admin to komunista.
(Admin): Nieprawda wypraszam sobie. Bardziej przemawia do mnie tak zwana „Resource Based Economy” o ktorej mowi Peter Joseph w swoich filmach np. Zeitgeist.