Jak każdy facet, lubię dobrze i męsko pachnieć, to też co pewien czas zaopatruję swoją szafkę w kilka flakonów wód toaletowych/perfumowanych. I niestety to, co robią obecnie z 90 procentami zapachów woła o pomstę do nieba. Reformulacje i obcinanie parametrów jest na porządku dziennym. Przykład? Poczciwy Joop Homme (miałem dawniej flakon z 2013 roku i po zaaplikowaniu rano czułem go jeszcze o północy na nadgarstku). Obecnie? 7 godzin i ledwo co czuć. Tak samo z Mugler A*men. Miałem kiedyś batch z 2003 roku i na tamte czasy bił na łeb na szyję wszystkie prawie zapachy projekcją i trwałością. Gdy kupiłem na notino wersję Mugler A*men (wersja po reformulacji) to myślałem, że to jakaś kpina a nie zapach. Sorry kurwa, ale jak wydaję na zapach 300-400 złotych to oczekuję przynajmniej 8 godzinnej trwałości a nie spierdalania ze skóry po niecałych dwóch godzinach.
Reformulacje zapachów
2023-08-24 21:348
6
Oho, ty pewnie z takich, co wypierdala na siebie ćwierć flakonu na raz, nie wiedząc o tym, że używanie zapachu regularnie sprawia, że nos się przyzwyczaja i dlatego się go nie czuje. Tak samo gdy srasz na kiblu – przebywając w smrodzie gówna kilka minut twój węch się przyzwyczai i ty go nie czujesz. Osobnik wchodzący po tobie – owszem czuje.
Dokładnie. Taki jeden Marek, z którym pracuję, zawsze po wyjściu z kibla chwali się, że nawalił jak dzik, a nic nie czuć. A potem ja i wszyscy inni zaczynamy wizytę w najbardziej przyziemnym sanktuarium od użycia odświeżacza.
Miałem w szkole średniej znajomego, który ubóstwiał zapach Joop! Homme i dawał na siebie nawet do 7 strzałów. Jak przechodził na korytarzu, to szło zemdleć.
Podzielam chujnię, bo też to zauważam. Im nowszy wypust, tym gorsze parametry.
Nasza wina, że brudna dupa śmierdzi bardziej niż perfum? Umyj się kundlu to bród się odlepi i zapach dłużej będzie
Tylko i wyłącznie Bułgarii kolego. Wszystko inne tak jak mówisz max pare godzin…
Co to za pedalskie rozkminy tutaj.
Przepraszam kolego, mógłbyś pożyczyć trochę kremu do rąk? Wybiegłem szybko z domu po lanczu i zupełnie zapomniałem, żeby go schować do aktówki.