Nic mnie tak nie denerwuje jak te cholerne biedackie mendy. Nawet głupich 100 tys rocznie nie potrafią zarobić ale oczywiście obsranym starym pierdzącym bmw czy audi się muszą chwalić na dzielni.
Chuj wam w dupe areczki i mateuszki. Ja zarabiam ponad 30 tysięcy na czysto na miesiąc. A jeżdżę fordem explorerem. Nie muszę się chwalić jakimś zjechanym bmw z dziurawym tłumikiem ani ścigać z pod świateł. Gdybym chciał depnąć w moim aucie to zostawiam wam do wąchania tylko smród spalonego kapcia idioci.
A teraz zapierdalać do swojej fabryki gowno wartych rzeczy. A potem po nocce sobie zwalcie konia do jpg nieudacznicy jebani hahaha
Jebac was idioci
10
8
Pan twój Mesio zarabia po kilkanaście baniek miesięcznie, buja się po mieście kuloodpornym Maybachem, ma własną willę z krokodylami i codziennie innego patałacha płci przeciwnej do kopulacji. P.S Pięć stów do łapy, CV w zęby, bilet do Łodzi, dupa w tramwaj i jutro staw się pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Jego ekscelencja Byczywąs doręczy ci strój roboczy, zapoznasz się z regulaminem zakładu a następnie dostaniesz w łapy kilof, którym przez 12 godzin za kromkę chleba z paprykarzem będziesz napierdalał w płyty chodnikowe. I Pan twój zaprawdę radzi ci pokornie harować albo zostaniesz karmą dla krokodyli różańcowych. Dobra wiadomość jest taka, że 10 lat harówy pozwoli ci na zaoszczędzenie na pokój w kamienicy z grzybem na ścianach, zdartym gumolitem, telewizorem Rubin oraz lodówkę pełną mielonki i piwa Romper extreme.
30tys. To ja wczoraj zarobiłem w 10 minut śmieciu
180 koła godzinówka, fajna stawka. Jak skończę zaoczne zarządzanie na Łazarskich to na stażu będę miał takie stawki. Pancio od marketingu mi tak powiedział.
Pierdolisz głupoty bo ford explorer to rzęch model z lat 80-90 XX wieku. Wiem co piszę bo znajomy przywiózł takiego z USA jak wracał na stałe do Polski jako mienie przesiedleńcze i zapłacił od chuja za fracht i cło. Później wstawił go do salonu Forda i nie mógł go sprzedać bo po pierwsze to wersja amerykańska i trzeba było go dostosować do przepisów europejskich (światła, zderzaki itd.) a po drugie palił od chuja albo i więcej benzyny, a w USA jego eksploatacja kosztowała jakieś drobne dolce w przeciwieństwie do Polski. Cena galona benzyny tam była niższa niż litra wachy tu.
Nie pierdol więc i nie leć w chuja z uczestnikami tego portalu chujograjco.
Sam się wybranzluj żeby sperma zeszła ci z tego zakutego, zakłamanego łba.
Wypierdalaj!
Ja zarabiam miesięcznie 18k na rękę i nie mam samochodu nawet:) Pracuje z domu i nie potrzebuje po prostu. Jak ktoś zarabia koło 5k i ma samochód, który go nie potrzebuje, ale ma bo ma, to jest kretynem 😀
To „potrzebuje” jest bardzo ciężkie do określenia. Znajomi z mojej „metropolii” położonej 7km od Krakowa i cisnący 2800 – 4200 mają furki. Do obozów pracy jeżdżą podstawionym przez pracodawcę busem, mpk lub zwykłym busem na własną rękę. Samochód służy im raczej do robienia głośnego brum-brum-brum dwie godziny po pracy lub do przewożenia najebanych koleżanek w sobotę z dożynek lub z krakowskiego rynku. Spotykają się też na takim utwardzonym placyku na obrzeżach metropolii późnym wieczorem, żeby dyskutować, bardzo głośno mówić słowo na „k”, palić papierosy i pluć na ziemię. Oni ich potrzebują?
Wciąż pozostajesz amebą z małą kuśką i spierdolonym życiorysem który jedynie co może pisać te pizdowate wypociny na tym portalu.
Życzę ci pojebie jak najszybszego spotkania z betonowym filarem mostu, stalowym słupem albo potężnym drzewem jak będziesz palił gumę i zapierdalał 150km/h swoim explorerem.
Zobaczymy wtedy kto z kogo będzie się wyśmiewał.
Bogackie mendy mnie irytują i jebać ich!
Niech spierdalają ze swoimi złomami fordami ulepionymi z gówna i plastiku.
Sam sobie strzep kapucyna do *.avi albo *.mp4 jeśli kumasz co to znaczy pierdolcu.
Łaaaał, ty to chyba informatykiem będziesz
Przecież ten odklejony głupek od tego forda nawet nie wie, że * w nazwie pliku oznacza dowolny ciąg znaków a jpg jest jego rozszerzeniem, natomiast . oddziela nazwę od rozszerzenia.
Sam źle nie zarabiam – zaliczam się na luzaku do top5% globalnego , ale nigdy w życiu bym nie wyśmiewał czy wyżywał na tych co mają mniej.
Prawdopodobnie sam masz jakiś problem ze sobą ale o nim nie napiszesz bo się boisz albo coś.
Idź i zwierz się koledze o ile takiego w ogóle masz a jak nie masz to się ogarnij. Zresztą , ogarnij się nawet jak masz gromadę prawdziwych przyjaciół, w co wątpię.
Będziesz się gęsto z między innymi tego tłumaczył, zobaczysz . Z wielu innych rzeczy też , skoro taki paszkwil piszesz to jest to ledwo wierzchołek góry lodowej mniemam.
„Człowieka nie czyni nieczystym to , co do ust mu wchodzi, lecz to , co z ust wychodzi.” Jesteś zatem oficjalnie „nieczytym” i sam sobie taką łatkę przyszyłeś
No coś w tym jest xD
PiSorzyt na państowym stołku w akcji.