Kurwa mać, mam znajomego co wpierdala codziennie kebaby, frytki, chleje litry Coli i ma szczupłe ciało niczym Grecki bóg. Ja opierdolę snickersa, stanę za kilka godzin na wagę i +2 a nawet 3kg. Co to ma do chuja być?
10
5
Kurwa mać, mam znajomego co wpierdala codziennie kebaby, frytki, chleje litry Coli i ma szczupłe ciało niczym Grecki bóg. Ja opierdolę snickersa, stanę za kilka godzin na wagę i +2 a nawet 3kg. Co to ma do chuja być?
Czuć przez monitor, że to prowokacja. Odstaw piwsko i słodycze i machaj tą spasioną dupą na spacerach, to schudniesz.
To, ze nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie.
I jeszcze napisz że ma zęby nieskazitelnie białe i zdrowe.
Tu autor chujni – to akurat nie. Ma żółte od Coli i kilka małych ubytków, aczkolwiek tragedii tam nie ma.
Ja też mam praktycznie abonament w KFC, cztery razy dziennie spora szamka, litr soku dodatkowo słodzonego nieraz ojebałem w godzinę, a pod wieczór jeszcze wejdzie z pół czekolady i jakaś buła z kruszonką pieczona na sterydach. Kilka lat cały czas trzymam taki styl i mi się waga waha 2kg. Niewiele trzeba, żeby osiągnąć podobne rzeczy, mi wystarczy 3 razy w tygodniu mocny kickboxing. Przetestuj
Wystarczy na starej?
Nie rozumiem. Kickboxing na starej, tzn. na swojej babie? Jeśli to miałeś na myśli to nie wystarczy na pewno. Chodzi o zajęcia grupowe gdzie jak będziesz odpuszczał jakieś ćwiczenie lub robił je choć trochę niedokładnie technicznie to przechodzący obok trener pierdolnie Ci otwartą w tył głowy lub tak Cię opierdoli, że przypomnisz sobie podstawówkę. Chociaż jakbyś jakbyś swoją w centrum miasta natindalał to przy poziomie obecnego białorycerstwa cofam to co napisałem, tak, możesz na starej.
😀 mistrz ciętej
Ci którzy nie tyją nie wpierdalają śmieci i prowadzą aktywny tryb życia, więc jeśli nie masz problemów metabolicznych to główna recepta.
Metabolizm, jego prędkość i styl życia.
Nawpierdalać się wszystkiego do oporu i położyć się bez ruchu albo zapierdalać 12 godzin na taśmie w ŁWF u Mesia o kromce suchego chleba i szklance wody lub odwrotnie.