Zaprawdę powiadam wam.
Zawsze charczccie, gdy dochodzicie do orgazmu. Czy to w trakcie masturbacji, czy to w trakcie stosunku. Nie jęczcie, nie sapcie, nie dyszcie, tylko wydawajcie z siebie niekontrolowany charkot. Dzięki temu ujawni się jak żałosnymi, władanymi tylko przez wasze prymitywne potrzeby stworzeniami jesteście.
To samo w trakcie śmierci. Z waszego gardła wydobędzie się niekontrolowany, żałosny charkot i potem koniec.
Na tym polega życie, żeby nas w końcu upokorzyć i pokazać nam dobitnie jak dalece żałośni jesteśmy. Ten charkot jest symbolem, jest kwintesencją tego. Tej naszej małości, ułomności, śmieszności.
W tej krótkiej chwili biorą nad nami władzę siły silniejsze niż my. Możemy wdziewac garnitury, chować się za kasą, mięśniami, maską cynizmu, kompetencji, tytułów, stanowisk, ale charkot ujawni zawsze nasz totalny brak kontroli własnych odruchów oraz to, że jesteśmy tylko kupą mięcha z terminem ważności, które prawa fizyki i biologii po prostu zmiażdżą.
Charczcie jakby miało nie być jutra.
seks to pułapka dlatego jest tyle nieszczesliwych ludzi nah mean
Życie to pułapka
Słusznie. Gruzini kiedy umierajo to charczo.
No to ja bardzo chujowy jestem. Dlaczego? śmigam po schodach blabla a tam człowiek pierwsze co staje obok klepie delikwenta po głowie a ten mi nato „dej mi spać”
Że co?
To dlatego że lekarze nic nie robio tylko leczo w kuchni.
Ty nie masz charczeć tylko walić konia, pić whiskey i ruchać, kraść krokodyle, szczać do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym i nie tylko. Szczaj na podłogę wokół kibla, niech sprzątaczki jebią i czyszczą twoje odchody. Wkładaj zawsze zapałki kolegom z pracy w zamki szafki z ubraniami, i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.
Ważne!!! Doktor Charkot to Francuz co zalecał charczenie i spluwanie, czego małe dzieci nie robiły, bo nie były nałuczone. Zrób „chrrrr” i wypluj! Szczególnie dzieci chore na tuberkulozę oraz na gruźlicę. Pluj! dziecko, pluj. Murzyni co przyjeżdrzają do Europy już są nauczeni, że pluje się do śmietnika z papierami! To dla Pani Sprzątaczki…. Tak samo smarkanie i kichanie!
Glut