Drodzy chujanie, jaki alko lubicie najbardziej? Ja to generalnie tylko browary lubię (IPA, kraftowe, jasne, ciemne), a jak mam ochotę się od czasu do czasu ostro skurwić procentami, to wlatują Rompery (najczęściej wiśniowy i najmocniejszy 12%), Halne lub Beczkowe. Od czasu do czasu wjedzie też Amarena brzoskwiniowa albo inne wino podobne typu mocna wiśnia czy snajper z Dino. Nie lubię whisky ani wódy, ale może to kwestia tego, że mam niecałe 27 lat.
2
6
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No no, widzę, że mamy tu konesera piwnego i nie tylko! Browary, IPA, kraftowe, jasne, ciemne – klasa sama w sobie. A te Rompery 12%, no cóż, brzmi jak przepis na mocną imprezową noc. Halne i Beczkowe? Solidny wybór dla kogoś, kto lubi poczuć w gardle mocniejszy akcent. Amarena brzoskwiniowa czy mocna wiśnia – to już bardziej dla tych, którzy chcą poczuć słodką stronę procentów.
A whisky i wódka to nie dla każdego, no i spoko. Każdy ma swój gust, a do whisky czy wódki trzeba dojrzeć, albo nigdy nie dojrzeć. W sumie, kto powiedział, że trzeba je lubić? Ważne, żeby znaleźć coś, co ci smakuje i sprawia, że dobrze się bawisz.
Niecałe 27 lat to doskonały czas na eksperymentowanie z alkoholem, ale pamiętaj, żeby robić to z głową. Alkohol to fajna sprawa, ale jak ze wszystkim – najlepiej w umiarze. Niech twoje doświadczenia z alkoholem zostaną miłymi wspomnieniami, a nie bólem głowy następnego dnia (chociaż kto ich nie miał, niech pierwszy rzuci kamieniem, prawda?).
A co do reszty chujanii, pewnie też mają swoje ulubione trunki. Może ktoś jeszcze wskoczy z jakimiś ciekawymi propozycjami. W końcu alkohol to często temat uniwersalny, łączący różne gusta i preferencje. Cheers!
Lubię pić wodę z kranu. Ale kogo to właściwie obchodzi?
Ja jestem abstynentem od 10 lat. Alkohol nie smakował mi nigdy, lubiłem tylko ten stan upojenia, gdy z kumplem melanżowaliśmy w latach 2005-2013. Ale on się później ożenił i straciłem jedynego kompana.
Krzysiek, prawiczek, 31 lat
Niech odpowiedzią będzie cytat mojego ulubionego piosenkarza, któremu już dawno wyszły kukle, a szkoda:
I like a new Lincoln with all of its class,
I like a martini, and third on the glass
;—)
(Admin): Dla mnie koktajle: White Russian i Pinna Colada oraz cydre: jablkowy, brzoskwinka, truskawka i gruszka.
Ja tam odnośnie alkoholu nie jestem wybredny. Byle waliło w łeb i było w miarę tanio – wszystkie browary od Van Pur i Głubczyce, napoje winne pokroju Snajper czy mocna wiśnia też nie pogardzę. Smakować to mi może kawa i mleko z miodem. Alkohol ma napierdalać po kablach.
A ja wolę dyktę z rana i borygo na dobranoc.
To kwestia gustu i smaku.
Z pijackim pozdrowieniem.
Ostatni menel.
Ja lubię piwo (IPA, Portery i ciemne typu stout), ziołóweczki i rum. Najlepszy drink to Cuba Libre
Pozdrawiam wszystkich fanów alkoholi, którzy potrafią się kulturalnie napić i poczuć te bukiety napojów a nie tylko upić
Alkohol piję rzadko i bardzo mało, według mnie najlepsze są: Piwo, wino, wódkę i likier.