Wielka chujnia. Wieczorami jak leżę w łóżku i tu czy ówdzie wymsknie mi się mały niegroźny i udomowiony bąk ona wszczyna awanturę. Rozumiem gdybym zapuszczał jakiego podkołdernika jadowitego albo sajlent kilera, a tu mały niegroźny bączek.
29
38
Wielka chujnia. Wieczorami jak leżę w łóżku i tu czy ówdzie wymsknie mi się mały niegroźny i udomowiony bąk ona wszczyna awanturę. Rozumiem gdybym zapuszczał jakiego podkołdernika jadowitego albo sajlent kilera, a tu mały niegroźny bączek.
Tępe babsko,jak zawsze.Poza tym od razu widać że ona cię nie kocha.Miłość=wzajemna akceptacja=brak skrępowania=wzajemne puszczanie sobie bączków-słodziaczków:)
O żesz ty…no to co ma ci dupsko rozerwać?
Powiedz jej żeby za szybko nie wdychała bo jej na później nie starczy… 🙂
hhahahahaaha! to w domu ja nie myślę nawet kiedy puswzczam bąki, ale powiem ci, że moje szybko się zwietrzają i się ich nie czuje.,
ja tam z moją lubimy sobie popierdzieć 🙂
dementuje: ja jestem tą dziewczyną i nigdy nie zrobiłam mu awantury o pierda! autor szuka rozgłosu i sławy, wymyśla niestworzone bzdury, fuj 😛
rozgłosu to jeszcze rozumiem ale sławy? W czym? W pierdzeniu na odległość? Poczytaj trochę słownik zanim palniesz jakieś trudne słowo…
nie możesz iść do kibla się wypierdzieć?
Oszacuj dupę albo idź do kibla. Chyba nie śpisz w chlewie twoja dziewczyna tego nie lubi.
Haha jebłem xD