Zakochałem się w przyjaciółce. Niespodziewanie i nieracjonalnie. Najgorsze jest to, że mam dziewczynę, a z P. razem pracujemy i nie możemy unikać kontaktu. Chujnia i śrut.
29
54
Zakochałem się w przyjaciółce. Niespodziewanie i nieracjonalnie. Najgorsze jest to, że mam dziewczynę, a z P. razem pracujemy i nie możemy unikać kontaktu. Chujnia i śrut.
stereotyp kobiety niewiedzącej czego chce został złamany. dziękujemy.
a co do wpisu… cóż, życie jest życiem i od miłości nie da się uciec. jeśli kochasz partnerkę i wiesz, że na nią możesz liczyć, zostań przy niej, bo „P.” może być tylko chwilowym zafascynowaniem, zaś jeśli nie chcesz dłużej męczyć się w związku z partnerką, próbuj ciągnąć coś z P. – takie moje zdanie. pozdrawiam i życzę powodzenia.
zaproponuje ci coś, o czym świat jeszcze nie słyszał: TO OBRACAJ PSIAPSIÓŁKĘ NA BOKU!!!
Haha ;p
No to dupa jednym słowem czekamy na wielki finał