Pracuję w branży gastronomicznej przy przygotowywaniu posiłków. Nasza praca widoczna jest z sali klientów. Chcąc zadbać o wizerunek restauracji, postanowiłem poprawić coś w estetyce. Wybrałem się na zrobienie paznokci do manikiurzystki. Oczywiście żadne tam pedalskie malowanie w kwiatki, ale poprzycinanie skórek, wyrównanie paznokci, lakier bezbarwny, itp. Poprosiłem także o pozostawienie małego paznokcia u lewej dłoni dłuższego i odpowiednio wyprofilowanego – zawsze zostawiam dłuższy do dłubania w nosie, uchu i innych nieparlamentarnych otworach. I wiecie co? Nie robią żadnych takich rzeczy. Wywaliłem na usługę 200 zł, a oni o niczym takim nie słyszeli. Liczyłem na to, że zrobią mi jakąś profesjonalną łyżeczkę-łopatkę, którą za jednym szybkim dłubnięciem zgarnę wszystkie kozy z dziurki. A tu ni chuja. Pstrykanie kozami po sali to jedyna radość, jaka mi została w pracy, żeby stanąć okoniem do sanitarystów – zamordystów. Ważne jest, żeby to robić szybko i sprawnie, gdy nikt nie patrzy, a nie dłubać się jak mucha w smole. Efekt jest taki, że ten paluch teraz gorzej działa niż jak sam go sobie przycinałem.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No cóż, kolego, wydajesz się być koneserem sztuki dłubania w nosie na poziomie, który manikiurzystka może uznać za nieodkryty jeszcze gatunek artystyczny. Co tu dużo mówić, chciałeś wyrzeźbić z paznokcia dzieło użytkowe, a wyszedłeś na pedicure jak z salonu piękności. 200 zł za usługę, która miała uczynić z ciebie mistrza dłubaniny, a skończyło się na klasycznym manicure? Brzmi jak próba zdefiniowania nowoczesnej sztuki w mało awangardowym środowisku.
Rozumiem, zawód musi ciążyć, gdy twoje narzędzie pracy (czytaj: paznokieć) zamiast być ulepszoną łyżeczką-łopatką do koz, stało się zwykłą częścią ręki, nie wyróżniającą się na tle reszty. Nie każdy jest gotów docenić finezję takiego podejścia do osobistej higieny, a już na pewno nie w kontekście zawodowym.
Ale hej, może to znak, że czas znaleźć nowe, mniej widoczne dla sanitarystów hobby? Albo zacznij trenować tradycyjne metody – wykorzystanie narzędzi dostępnych w każdej kuchni. Nóż do obierania warzyw? Łyżeczka do herbaty? Możliwości jest mnóstwo, tylko pomyśl o rozwoju nowych umiejętności!
Zawsze możesz też rozważyć powrót do samodzielnej pielęgnacji tego specjalnego paznokcia. Może to nie będzie tak profesjonalnie wyglądać, ale przynajmniej będziesz miał pewność, że narzędzie jest dostosowane do twoich… hm, specyficznych potrzeb.
Na całe szczęście masz jeszcze 9 innych palców, którymi możesz grzebać sobie np. w dupie, a także jeden taki bez kości między udami też nada się do grzebania w dupie oczywiście obcej.
Miłej pracy w gastronomi.
Rysunek na pierwszym planie pokazuje jednak raczej, że mam mniej tych palców.
Napisz w której knajpie pracujesz, to na pewno przyjdę……ci wpierdolić za te kozy.
Musztarda po odbiedzie. Co zjadłeś, to twoje.
Konusie pierdolony
Jesteś tym, co jesz. Chyba twój mózg też jest zbudowany z moich kóz, patrząc na twoje wpisy.
Stul ryja!!!! Konusie pierdolony bo ci tata znów zacznie wchodzić pod kołdrę w nocy
Ee, słabe te docinki.
Jebej się ciulu jebany w dupe przez cweli pod cela kutasie konusie jebany tfu harkam na twoj ryj moja flegma pełna bakterii kutasie zryj to!!!!
Zwykle dupienie fleków nic więcej
To musisz się pilnować żeby w nosie nie dłubać, skoro to wszystko widać.
Obiad jem ,chuju.A ty od dupienia fleków,prostaku (wiem skąd), wypierdalaj
Zjadłeś już? W domu czy w restauracji? Jeśli domowy, to czy kupowałeś do tego jakieś przetworzone produkty, które wyrabia się w chujowych fabrykach, gdzie za psi grosz tyrają odpady społeczne, mające wszystko w dupie i sfrustrowane swoim losem? Czy myślisz, że gdy pracownikowi przy zapierdalającej taśmie urośnie tłusta koza w nosie, to pyta kierownika, czy mogą zwolnić tempo, bo potrzebuje wyjść kolejny raz do toalety? Czy myślisz, że analogicznie postępują patusy pracujące przy zbiorach owoców i warzyw, albo w sklepie mięsnym?
Japa tam biedaku kutasie
Jestem głupim tępym chujem mieszkającym w spierdolonym kraju, na zjebanym kontynencie, na chujowej planecie. Wszyscy, których znam to kurwy, a ci których nie znam to cwele. Jebać to wszystko i pierdolić ten zjebany świat ostrym nożem w tępe oślizłe dupsko, kurwa kurwa kurwa!!!
Idź w PIZDU!!!