Nie będzie to kolejny wpis o tym, jak to w Polsce jest chujowo, to wiedzą wszyscy, za wyjątkiem rządu. Wszak im jest dobrze.
Będzie to historia o tym, jak przyjęto nowego pracownika do firmy. Pomimo tego, że nie ma ani wykształcenia, ani doświadczenia, klienci na niego narzekają, zrzuca na innych swoją robotę to i tak na start dostał lepszą stawkę niż ja! A pracuję tam prawie dwa lata, niedawno dostałem podwyżkę! Jestem odpowiedzialny za całokształt, jeżeli on coś spierdoli to wszyscy mają pretensje do mnie i to ja tracę tą śmieszną premię (100zł). Gdy on kończy zmianę to olewa wszystko i idzie do domu. Nie odbiera telefonów, ma wyjebane! To ja zabieram robotę do domu! To ja jestem pod telefonem cały dzień!
I co? Nadal zarabiam mniej od świeżaka! Paranoja… Facet, który pracował tu przede mną miał na dzień dobry stawkę większą o 30% niż ja po podwyżce. Po prawie dwóch latach uczciwej, sumiennej i ciężkiej pracy, z której firma ma korzyści i z której wszyscy są zadowoleni!
Chujnia i śrut!
Pozdrawiam Drodzy Chujowicze!
Zarobki
2011-07-08 23:4315
47
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/506878,rzad_placa_minimalna_wyniesie_1500_zl.html.
Heh…i to jest właśnie powód dla którego polazłem na swoje już jakiś czas temu.Po prostu nie toleruję kumoterstwa,a gość z pewnością znalazł się tam po znajomości.No chyba że jest druga możliwość.Jak pracowałem jeszcze w biurze,to mieliśmy taką koleżankę,tępą studentkę,która siedziała tam 3 lata na pensji około 1500zł.Nigdy żadnej podwyżki,śmieszne premie.Ale jak tylko z nią porozmawiałem to się przekonałem dlaczego-bo zapierdalała,a nie walczyła nic o swoje,dała po sobie jeździć jak po łysej kobyle.I może u ciebie jest to samo?Jak się sam nie będziesz szanował,to inni też tego nie zrobią.
Ano taka to jest sprawiedliwość. Jeśli nie masz w zanadrzu lepszej pracy to nie stawiaj szefowi ultimatum. Dla niego jesteś tylko parobkiem (nawet jeśli masz doktorat). Samo życie, ja już się przyzwyczaiłem i przerstałem się denerwować, że jakiś leniwy (a czasem i debilowaty) pociotek zarabia więcej ode mnie 🙂
Przyłączam się do 2. W zasadzie to masz 3 wyjścia, jeśli Cię dymają to musisz sprawić aby zaprzestali, jeśli Cię nie dymają ale uważasz, że Twoja pensja powinna być wyższa, idź i porozmawiaj o tym z szefem. Wyjście nr.3 zmień pracę.
@1 płaca minimalna tylko potęguje bezrobocie, kto tego nie rozumie jest ignorantem ekonomicznym i ogólnie umysłowym.