Zdarza się taki dzień jak mi dzisiaj, że dostajesz z każdej strony w mordę, dosłownie z każdej… Po pierwsze pierwsza wypłata, którą dostajesz w miarę fajne pieniądze (okazuje się, że do normalnej kwoty dostało się jednorazowo premię świąteczną) zostaje Ci zmniejszona z 1800 do 1500. Facet, któremu się podobałam zerwał ze mną kontakt i nie daję żadnych znaków życia od ponad pół roku, drugi, któremu też bardzo się podobałam od pewnego czasu traktuje mnie jak powietrze, a trzeci, do którego nic nie czuję chyba się we mnie zakochał… Na domiar złego wczoraj naszły mnie rozmyślania na temat ludzkiego życia i doszłam do wniosku, że nasze życie jest chuja warte. No, bo po co się rodzimy, żyjemy jak żyjemy, a później do piachu i wpierdolą nas robaki, a potem zostaje nicość, bo nic potem nie ma…
Co za dzień…
2011-07-08 23:4316
56
Myśl trochę dalej. Bo skoro potem nic nie ma, to jedyne co masz jest tu i teraz. Zrób tak, żeby Ci się dobrze żyło, przecież możesz zrobić ze swoim życiem cokolwiek tylko chcesz!
Życzę Ci żebyś dostrzegła, że potem jednak coś jest.