Dostałem zaproszenie wraz z moją dziewczyną na urodziny znajomego, niestety w kieszeni mam 11 zł. Nie mam szlugów, a palę, moja dziewczyna ma przy sobie kasę i chce abyśmy pili za jej pieniądze… Nasz związek jest taki, że mógł bym się na to zgodzić, lecz jutro jedziemy na koncert (co prawda darmowy)ale trzeba zalać mi auto, bo koncert jest 25 km od naszego miasteczka. Ja nie mam kasy, jutro też nie będę miał. Dziś nie mam na prezent i picie (alkohol), a jutro na wachę. Ona chce dziś kupić prezent, dać mi na te picie i jutro na benzynę. A mi jest głupio… CHUJNIA to najlepsze co mogę stwierdzić w tej sytuacji…
15
53
Na pewno się chujowo z tym czujesz, ale weź od niej ta kasę, jeśli się już długo znacie, a w zamian za to, jak dostaniesz wypłatę zaproś ją gdzieś extra
Będziesz musiał się jej pożądanie odwdzięczyć, kolego 🙂
Tu nachodzi mnie refleksja, bo w sytuacji wprost odwrotnej kobieta celem odwdzięczenia się facetowi stwierdzi, że „jest” dla niego.
stary, to są normalne rzeczy. Jedź i gódź się na wszystko. Zapłać jej w naturze a będzie stękała z zachwytu 😉
JAk jesteście długo i zna Twoją sytuacje to weź jeja, bardziej Jej zalezy pewnie na wyjściu i byciu z Toba 😉 A co do kasy to po prostu staraj sie dorabiać gdzieś, bo chyba nie masz wyjścia.
Sam sobie na to odpowiedz, ale wg mnie zdecydowanie iść / jechać. Może dziewczyna po prostu inwestuje w Ciebie, dziś ona kupi paliwo czy zapłaci za imprezę, ale za jakiś czas (np. dostaniesz lepszą pracę, skończysz studia, awansujesz, itp.) to może Ty będziesz głównym źródłem dochodów. Tak często jest w związkach, że to mężczyźni później rozpoczynają pracę, ale zwykle zarabiają więcej, niż ich partnerki.
spoko, zbliżają się wykopki i inne żniwa więc na pewno na tej swojej wiosce sobie dorobisz!
Ja bym nie mógł, było by mi głupio.
Chujnia dla faceta. No nic pożycz,odkuj się,oddaj,zaproś na kolację 🙂
3, masz 100% racji. nie ma to jak „równouprawnienie”.
nie jarzę, ale masz problem