Jestem na maksa żałosna. Rozstałam się z moim facetem, który jest ode mnie parę lat młodszy, już po raz 3. Wyprowadził się ode mnie w godzinę, bez żadnej gadki, powodu konkretnego. Za tydzień już chciał wrócić i skomlał pod drzwiami, po kilku takich jego próbach, obietnicach i proszeniach dałam mu jeszcze jedną szansę – ja jemu ją dałam. A teraz kurwa co? Sielanka trwała chwilę, a teraz znowu mu krzywo w dupie! Teraz to on musi wszystko przemyśleć, kurwa gorzej jak baba! i weź tu bądź człowieku mądry… daj mu szanse, uwierz w to wszystko, i co? i chuj! chujnia na maksa, teraz siedzę sama w domu, piątek wieczór… ehhh
13
66
daj palec, a odgryzie rękę co? współczuję
nie posraj się, ja siedzę sam w domu w każdy piątek i sobotę – i jakoś żyję
no bo musisz być pojebem że żyjesz, człowieku weź się opamiętaj kobieta ma problem a Ty pierdolisz jakieś farmazony… pewnie jesteś typem który nic nie robi tylko siedzi przed kompem i jest cały zakompleksiony i dlatego nie wychodzisz z domu. żal mi takich ludzi jak Ty
@2 dokładnie. Ludzie nie wiedzą co to samotność
bo jesteś głupia pizda to cię rzucił! I nie zmyślaj bo twój przemek jest tylko o rok młodszy, ale dobrze że przejrzał na oczy i nie wdepnął mocniej w ten stolec.
@2 – ty siedzisz, to i ktoś ma siedzieć? oczywiście, ktoś przecież nie może mieć lepiej od ciebie!!??
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
No i gdzie ta miłość? Nie ma jej i może nigdy nie było, jak zresztą w nie jednym związku.
Odniosłem wrażenie, że dla piszącej chujnią jest nie rozstanie, ale samotne siedzenie w piątkowy wieczór. Bez przesady, nic się jej nie stanie, wkrótce pewnie wrócą do siebie po raz czwarty i może już przyszły piątek się nie zmarnuje.
Wiesz moja ex juz teraz odjebała bardziej, ale to tylko nastolatka niestety i niestety sie w sobie zakochaliśmy. Pewnego dnia stwierdzila, ze nie wie czy mnie kocha i czy Jej zależy. A powód jest taki, że jestem niezawodny, troskliwy, czuły, zawsze dla Niej byłem w każdej chwili 🙂 Jak ojciec momentami jak miała załamania, bo Jej ojciec to chuja potrafi córce dopomóc… Nie olewałem Jej, bo nie potrafiłem olewać kogoś kogo kochałem 😉 Noi mi się odwdzięczyła 🙂 Teraz tylko przypadkowe dziunie i już albo kobiety >25 lat, bo tam większe prawdopodobieństwo, że nie ma mąki w mózgu.
olej gówniarza, nie marnuj sobie życia
witam, to ja napisałam ten post, i tu nie chodzi o to,że siedziałam w piątek w domu, tylko, że jak sie jest parą to sie razem spędza weekendy i wolne chwile. Ale macie racje… nie ma co marnować czasu na gówniarza…tylko, że jak sie kogoś kocha…to nie tak łatwo. dałam mu tą szanse, bo płakał jak dziecko, chociaż wszyscy mi mówili, żebym go olała… ehhh co za życie. kochasz kogoś, poświęcasz się, świata nie widzisz, i co z tego masz? ehhh…nienawidze tego uczucia, czuję się jak frajer, a on ciągle mi mówi, że mnie kocha najbardziej na świecie, a co ja z tego mam? tylko łzy.. 🙁