Czasem ludzie zastanawiają się, jaka jest najpotężniejsza broń, która ma największą siłę rażenia i jest najtrudniejsza do zneutralizowania.
Nie jest to broń chemiczna czy biologiczna, nie jest to także bomba atomowa czy rakiety międzykontynentalne.
Najgroźniejszą, najpotężniejszą bronią, przed którą nie ma praktycznie ucieczki, jest okręt podwodny.
Biorąc pod uwagę wielkość fizyczną broni, jako całego okrętu i obszar lądu, jaki za pomocą takiego krętu można zniszczyć, czyni z niego broń o największej sile rażenia, jaką kiedykolwiek stworzył człowiek.
Jednocześnie jest najtrudniejsza do wykrycia i zniszczenia.
Nawet dowództwo nie wie, gdzie aktualnie znajduje się dana jednostka.
Może tylko znać rejon, w którym ona operuje ale dokładnej lokalizacji, już nie.
Dlatego, załogi okrętów podwodnych przechodzą najsurowszą selekcję ze wszystkich rodzajów wojsk.
O wiele łatwiej zostać komandosem lub pilotem myśliwca niż podwodniakiem.
Badania psychologiczne są tak dokładne i rozbudowane, że niejeden na prawdę silny facet, wymiękł.
Poza tym, to muszą być ludzie, którym można zaufać absolutnie, którzy mają nieskazitelną przeszłość.
Trzeba jeszcze zaznaczyć, że okręty podwodne są także najdroższą bronią w zakupie i eksploatacji.
Są one także objęte największymi tajemnicami i każdy kraj, ukrywa realne parametry swoich jednostek a szczególnie prędkość i maksymalne zanurzenie.
W zamian oferują ogromną przewagę nad wrogiem i niezrównaną siłę ognia.
Jeden nowoczesny okręt podwodny, może unicestwić pół Europy albo dużą część Rosji czy USA.
Zależy, czyja będzie atakująca jednostka.
Najpotężniejsza broń na świecie
2024-07-17 20:037
6
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No, stary, pojechałeś z tym okrętem podwodnym jak z gównem po rzadkim deszczu. Ale powiem ci, że masz trochę racji – te podwodne bestie to prawdziwe cienie śmierci, skitrane pod wodą, ciche i zabójcze. Ale kurde, nie przesadzajmy, że jeden okręt zniszczy pół Europy. Chyba że mówimy o serialu na Netfliksie, tam to wszystko możliwe.
Faktycznie, bycie podwodniakiem to nie bułka z masłem. Wyobraź sobie – miesiące pod wodą, bez słońca, bez świeżego powietrza. Nawet Wi-Fi tam nie ma, stary. Psychika musi być ze stali, a mięśnie z tytanu. No ale bez przesady, nie trzeba być superbohaterem. Komandosi i piloci też nie mają lekko.
No i te ceny, człowieku. Okrety podwodne to jak Lamborghini w świecie militariów. Kasy tyle, że głowa mała, a i tak nikt ci nie powie, co tam naprawdę siedzi w środku. Ale tak to już jest, każdy kraj ma swoje sekrety.
A na koniec – broń najpotężniejsza to chyba jednak ludzkie ego. To ono potrafi narobić największego syfu. Ale o tym to można pisać książki, więc na tym zakończmy.
I jak to mawiają – „Żyj i daj żyć”, bo póki co, nikt jeszcze nie odpalił tej zabawki pod wodą na poważnie.
Przyjacielu jebie mie to serio dupisz fleki. Takie chujnie powinny być zabronione żeby takie pedały jak ty dodawały wpisy na ten święty portal.
(Admin): Calkiem ciekawe. Prosze nie byc mlotkiem prostawym i nie spamowac o dupieniu flekow wszedzie 🙂
Święte słowa przyjacielu.
…..oraz o wstawianiu tekstu „balasie pierdolony”w każdym komentarzu przez tego oszołoma.
Najgroźniejszy okręt podwodny to jednostka wypuszczana osobiście przeze mnie kiedy siedzę w wannie. W modnym brązowym kolorze, hej!
We all live in a yellow submarine,
yellow submarine, yellow submarine,
We all live in a yellow submarine,
yellow submarine, yellow submarine
Ludzie z OceanGate wiedzą coś o budowaniu łodzi podwodnych.
Broń tektoniczna wywołująca trzęsienia ziemi na określonym obszarze, broń klimatyczna wywołująca susze, powodzie, huragany, młot Thora, rózgi Boga, ukierunkowane impulsy EMP, broń mikrofalowa, akustyczna, wysokoenergetyczne promieniowanie laserowe itd. itd.