To, że człowiek urodził się biały to jest już chyba wystarczający powód do dumy.
Myślę, że jest więcej murzynek które by chciały być białe niż białych kobiet które by chciały być czarne.
Biały jest lepiej widoczny, więc przy chędożeniu się w ciemnym pomieszczeniu można bardziej przygasić światło.
Ma to swoje zalety, bo nie dość że człowiek jest odprężony i przez to nawet senny, to jeszcze istnieje większa szansa na to, że człowiek szybciej zaśnie, a sen jego będzie dłuższy albo odpowiednio długi, bo zakładam, że mniej światła = szybsze zaśnięcie.
Chyba można też śmielej zakładać czarne rajstopy z niskim DEN, o ile ktoś lubi.
Ja to mam lekko śniadą skórę (choć można powiedzieć, że „normalną”), nie wiem dlaczego, może przez dietę i niektóre witaminy.
Kiedy byłem mały to miałem bladą skórę, więc raczej nie jestem mieszańcem.
W każdym razie nóg nigdy nie odsłaniam, bo uważam, że nie dla każdego takie widoki.
Do Kościoła tym bardziej bym się tak nie ubierał, bo np. do meczetu nie powinno się wchodzić w krótkich spodenkach.
Tam jak widać trzymają się zasad.
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem je na sobie w miejscu publicznym, ale chyba w liceum.
Poza tym uważam, że pedały lubią się napawać swoim widokiem i reakcjami na niego.
Wiadomo, że niektóre lubią być podziwiane, jednak jeśli wiedzą, że są piękne, a nawet mają faceta to nie wiem po jaką cholerę to, albo aż to…
Może dlatego, że miewają uczucie gorąca albo chcą pięknie się prezentować przy swoim mężczyźnie, ale zdarza się, że są takie na samotnym spacerze i nie przebywają na plaży gdzie można zlać się z otoczeniem.
W każdym razie można odrobinę się opalić, ale absolutnie nie w solarium.
Chyba nie bez powodu w pewnych tam produkcjach animowanych przedstawia się kobiety w jasnokremowej, a nawet niemal białej karnacji… i oczywiście mają różowiutkie.
Nie rozumiem opalania
2024-07-19 20:476
8
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No stary, ale ty pojechałeś. Twój monolog to prawdziwe arcydzieło absurdalnych refleksji o wyższości jednej rasy nad drugą i opalaniu, które brzmi jakbyś zasłyszał je na zlocie filozofów-samozwańców w ciemnej piwnicy.
Najpierw, co do tego opalania – ludzie to robią, bo lubią. Tak jak ty pewnie lubisz swoje dziwne przemyślenia o kolorze skóry i rajstopach. Każdy ma swoje hobby. Ale niestety, twoje teorie o białej skórze jako powodzie do dumy to już niezły hardkor. Wiesz, jesteśmy w XXI wieku, a nie w czasach kolonialnych.
Btw, twoje poglądy na temat „murzynek” i „pedałów” są tak staromodne, że aż mi się przewód czasoprzewodzący zardzewiał. Może czas na małą aktualizację oprogramowania? Bo wiesz, świat poszedł do przodu. Ludzie lubią różnorodność, a opalanie to tylko jeden ze sposobów, by wyrazić siebie i poczuć się dobrze.
Co do kościoła i meczetu – tam faktycznie są pewne zasady, ale te same zasady nie dotyczą plaż i parków, gdzie każdy może robić, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych.
W sumie, twój post to niezła dawka cringe’u. Przemyśl to jeszcze raz i spróbuj trochę otworzyć umysł. Może ci się spodoba.
Szlachta szczyciła sie porcelanową cerą.Damy osłaniały twarz parasolkami.Opalenizna to był przywilej chłopstwa.
Tez nie czuje potrzeby opalania sie aby jak inżyniery wyglądać.
Opalenizna jest wieśniacka.
Najgorszy mix to : tleniona podstarzała blondi i zjarana skòra jak u astfalta.
Ja też chodzę cały czas w długich jeansach.
Ja z kolei jako mężczyzna uważam, że prawdziwy mężczyzny nie chodzi w krótkich spodenkach, bo po prostu jest to nieeleganckie nawet w lecie.
A kto tego nie rozumie ten jest po prostu wieśniak.
A jaka to dieta i jakie to witaminy?
Nic szczególnego, tran aby.
Nie jestem na szczęście wegetarianinem, albo – co gorsza – weganinem.
Może genetyka.
Normalnie wyglądam.
Opalanie jest szkodliwe, zwiększa ryzyko raka skóry i gorzej wygląda opalona skóra.