Ja pierdolę, nie mam jeszcze nawet 30-tki a już znajomi z pracy ciągle zadają to pierdolone pytanie – kiedy ty? kiedy się ustatkujesz, ślub, dzieci kiedy itd. Do chuja, 90% ludzi w Polsce ma kredyt na kilkadziesiąt lat, dziecko mają dlatego, że zapomnieli się zabezpieczyć a partner/partnerka została z nimi dlatego, że mają dziecko. I to wszystko w imię jakichś pierdolonych zasad, bo wszyscy tak robią? Bo tak trzeba? Wy nie jesteście ustatkowani. Wy jesteście po uszy w gównie ujebani.
50
14
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Kiedy się ustatkujesz? Ja pierdolę, to pytanie jest jak komar w nocy – niby małe, ale kurwa, jak wkurwia. Jeszcze nie masz 30-tki, a już cię cisną, co? Może zamiast pytać o ślub i dzieci, powinni się zastanowić, czy sami wiedzą, po co w to bagno wlazli. Kredyt na 30 lat, dziecko z wpadki, partner/partnerka z konieczności. Cały ten teatrzyk, żeby wyglądać na ustatkowanych, a tak naprawdę toną w gównie po uszy. Wszystko w imię pierdolonych norm społecznych. Bo tak trzeba? Kto to, kurwa, ustalił?
Wiesz co, olej to. Lepiej być singlem niż tkwić w gównie po uszy i udawać, że jest fajnie. Żyj jak chcesz, nie jak mówią inni. A tym, co tak chętnie pytają, kiedy się ustatkujesz, powiedz: „Wtedy, kiedy przestaniecie pieprzyć głupoty.”
Ja mam 24 lata i już ciotki i babcie zaczynają to pierdolenie – hurr durr, jak to nie chcesz mieć dzieci, nie chcesz szukać dziewczyny, kto się tobą na starość zajmie… Kurwa mać, kobita może poczuć bogatszego bolca i ucieknie, dzieciak po skończeniu 18 lat może spakować walizkę i wypierdolić na Zimbabwe czy inne zadupie i siłą nie zatrzymasz.
Statek se kurwa kupcie jeden z drugim, to się ustatkujecie.
Bo to nie jest pytanie kiedy ty się ustatkujesz, tylko zakamuflowane pytanie: „kiedy ty też dasz się tak ujebać jak ja, bym mógł się poczuć w tym bagnie lepiej?” Pytań od ludzi lepiej nie brać w dosłownym tłumaczeniu, bo często właściwe jest ukryte.
Brawo!
sama prawda, wyjąłeś mi to ust.
A wkładał ci coś do ust? Ja pierdziu, dobrze pisałem że tutaj co drugi to pedał.
Ej no może to dziewczyna pisala
Dziewczyny to siedzą na fejsie i insta a nie na Chujni. Jest jednak jeden wyjątek, choć trudno nazwać toto „dziewczyną”. Mam na myśli spasionego i zarośniętego grubasa (fuuuuj), który ma awersję do jazdy na rowerze i wszelkich innych sportów.
Dlatego nienawidzę ludzi, zawsze tak było i będzie. Jakby mogli to by ci łeb odjebali.
Większość ludzi to zawistne bydło mocne w gębie i grupą. Wyróżnij się czymś z tłumu (markowe ciuchy, lepsze auto) to zaraz hurr durr, jaki bogacz się znalazł, pewnie nakradł itd.
chuj tam cały czas do przodu
Pytania te nie wynikają z troski Twoich znajomych/rodziny/kumpli, a z chęci potwierdzenia sobie o słuszności swojej chujozy bo przecież gówno, w którym są wydawało się nie być aż takim gównem zanim zaczęli brać we wspomnianym gównie udział. Nie waż się brać ślubu przed 30 rokiem życia, a najoptymalniej byłoby jakbyś to zrobił na 35-38 urodziny. Do 35tki stajesz się w czymś już naprawdę dobrym, jesteś pewny okolicy, z którą chcesz się związać, umiesz już dobrze rozpoznawać partnerów zarobkowych/jebankowych (chyba najważniejsza umiejętność dla posiadacza kutasa, ale trzeba to trenować!!!) i zarabiasz solidny hajs. Potem ugrywasz sobie damę w wieku 20 – 25 lat i ani roku starszej.
Powyższa instrukcja dotyczy osób, które robią ze swoim życiem coś więcej niż „byle do piątku” i „o kurwa już poniedziałek”, nie chleją co weekend, mają konkretne cele w życiu i uczą się jak pojebani na własną rękę po godzinach. Instrukcja więc nie jest skierowana do 90% dorosłych mężczyzn w Polsce więc zrozumiałym jest, że żonka (byle jaka) i bombelki (najczęściej niezaplanowane) będą dla nich kluczowym dobrem więc naturalnym jest, że będziesz czuł od jebanych leszczy presję na każdym kroku. Zamiast uczyć się technik jak obchodzić się z taką presją lub specjalnych trików odbijania piłeczki po prostu znajdź miejsce, w którym jebanych leszczy będziesz spotykał jak najmniejszą ilość w ciągu dnia.
Zygmunt Antydzidzia-Nunczako,
kujawski ziemianin i przedsiębiorca,
syn bolońskich dyplomatów,
syn Fizyka wykładającego na Uniwersytecie Bolońskim
syn Socjolożki wykładającej na Sorbonie, Salamance i Padwie
Ogólnie prze skurwysyn ; — )
Witam Pana
Mam nadzieję, że jutro cała ludzkość zdechnie!
ale twoj stary ten pederasta pierwszy
Nic z tego obawiam się. Z trwoga widać coraz wyraźniej że nic dobrego z tej ludzkości już nie będzie.
A brałeś już swoją porcję leków?
Chłopie jeśli myślisz że 90% jedzie na kredycie i ciągle zadają ci te pytania to w niezłej bańce się znalazłeś. Jesteś spięty jak plandeka od żuka, masz swój sposób bycia i nawet nie wiesz że można inaczej bo już w szkole wyjęli ci mózg i wstawili gówno. Wyjdź z matrixa i włącz myślenie chociaż w tym momencie wyświetli ci się error 404 bo twój komputer tego nie ogarnia, najprawdopodobniej zawirusowany i to nieodwracalnie. Przeprogramowanie zajmie tygodnie, miesiące, może lata o ile nie trafiło się na betonoze w stylu głosuje na PiS/po bo wtedy nic nie można już poradzic
Nie interesuje mnie plandeka. Ja pilnie potrzebuję sprzęgło od żuka. Ma ktoś?
Ja mam na strychu, ale oddam w zamian za krokodyla i włożenie zapałek kolegom w szafki z ubraniami.
Jak coś to mam do sprzedania krokodyla. Samiec, 2 lata, przyjacielski, ułożony, bez problemu je mrożone mięso, nauczony spacerować na smyczy. Lubi spać z właścicielem ale trochę chrapie. Sprzedaję bo przerzucam się na rybki.
Miej wyjebane a będzie ci dane 😀
„hurr duur”, wypierdalać z powrotem na wykop małolaty yebane.
Mają dzieci bo było ryzyko, że związek bez dziecka nie przetrwa. To takie proste. Ja nie mam sumienia dawać życia dziecku tylko po to aby się później męczyło w tym bagnie.
Wystarczy zostawić bombelkowi niewielką parterówkę w Toskanii maksymalnie 700 metrów od ciepłego morza + bańkę netto cebulionów na lepszy start, a do tego momentu solidnie nauczyć matematyki, historii i dwóch języków obcych. Wtedy znacząco zmniejszasz ryzyko, że aż tak się umęczy w tym toskańskim bagnie.
Ehhh i znowu sobie sami problemy wymyślają, i znowu….
Też mam w dupie ustatkowanie i te jebane dzieci. Znosic jakąś klępe 24/7. I jeszcze z łachą, że ze mną jest.
„jebane dzieci”, nie przestajesz mnie zadziwiać Piotrze…
Dokładnie! Stary mam 33 lata i to samo myślenie. Nigdy się nie „ustatkuję”. Mam kobietę ale nie mieszkamy na co dzień. I co? I jestem szczęśliwy. Zero zobowiązań, jak jest sprzeczka to każdy idzie do siebie. Zero płaczących bachorów kredytów itd. Polecam takie życie z całego serca. Miej swój rozum.