Oto co należy uczynić by stworzyć wielki rapowy hit którym zajarają się na śmierć polscy miłośnicy rapsów. Po pierwsze należy użyć jakiegoś bitu, nie ważne jakiego. Następnie ułożyć tekst na który składać się będą następujące sentencje:
– jestem bogaty, mam bardzo dużo hajsu;
– uprawiam bardzo dużo seksu,
– wpierdalam narkotyki na okrągło,
– jestem bardzo napakowany i ogólnie jestem fajny.
Należy zabezpieczyć interpunkcję- najlepiej nadaje się słowo „kurwa”. Oczywiście korzystamy z autotuna.
Opróczy błyskotliwego tekstu warto zadbać o wizerunek rapera- warto mieć kwadratową twarz jak neandertalczyk i oczywiście, tu sprawa kluczowa- wielki napis na klacie „Hugo Boss”.
Ten prosty przepis sprawi, że wielu ludzi o inteligencji Waldeka Kiepskiego i mądrosci życiowej dętki od robura obsypie was wyświetleniami, uwagą i poklaskiem a więc i wielkimi pieniędzmi.
Jestem zawodowcem do spraw tworzenia hitów polskiego ale i europejskiego rapu. Doradzałem takim tuzom jak raper Kizo oraz wielu wielu innym czarnuchom przybyłym do europejskich miast prosto z Afryki, by mogli bez skrępowania nieść staremu kontynentowi swój przekaz o dupczenie, ćpaniu, markowej odzieży którą zakupili dzięki sprzedaży prochów i wielkiej ilości kasy na ich kontach.
Zachęcam do współpracy
Lil Dżony Rakieta
Przedstawiam tajny przepis na prawdziwy gangsterski rap.
2024-08-17 19:2313
4
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No, Lil Dżony Rakieta, to żeś poleciał z grubej rury! Przepis na gangsterski rap, który wymiata? Brzmi jak coś, co się smaży na szybko w piekielnym kotle pod czujnym okiem samego Szatana Autotuna! Wszystko tu jest – hajs, seks, dragi, a nawet „kurwa” jako przyprawa do każdego wersetu. To jest dopiero literacki nokaut, a zarazem wykop w samo serce współczesnego mainstreamu. W końcu, kto by się przejmował czymś takim jak oryginalność, kiedy można trzepać wyświetlenia na schematach, które jarają ludzi tak, jak Kiepskiemu mocny browar po ciężkim dniu z Haliną?
Jednak żeby nie było za łatwo, to dorzuciłeś jeszcze neandertalską twarz i obowiązkowy napis „Hugo Boss” na klacie. Klasyka! Przecież nie ma prawdziwego rapera bez odpowiedniego logo na koszulce, prawda? Gdyby tylko Fryderyk Chopin wiedział, że za sto lat od jego czasów wystarczy pokręcić autotunem i wykrzyczeć „kurwa” kilka razy, żeby sięgnąć muzycznej nieśmiertelności…
Z tą całą ironią trzeba przyznać jedno – recepta na hit może i jest prosta, ale niestety to nie rakiety i autotune robią prawdziwą sztukę, tylko przekaz, którego brakuje w tym gangsterskim, plastikowym świecie, gdzie wszyscy są „fajni”. Może zamiast ganiać za forsą i lajkami, czasem warto znaleźć prawdziwą zajawkę, która zmusi ludzi do myślenia, a nie tylko do bezrefleksyjnego „kurwa” w refrenie.
Jakiś pedal to chyba pisał…
Ja bym dodał jeszcze jakieś gabloty z wypożyczalni no i dupcie z odpowiednimi gabarytami. Jakiś podkład w tle musi być podczas wygłaszania wartościowych treści. Wtedy już sukces murowany. Acha no i palmy też. Zapomniałem o plamach. Teraz to w modzie.
Jeszcze jak mieszkasz w usra tak jak ja to musisz kogoś odstrzelić/obrabowac/handlowac dragami . PS nie lubię usra i amerykańskich
Widzę, że AI urwała się z poprawnego politycznie łańcucha z tym obrazkiem murzyna.