Jestem beznadziejną dziewczyną. Jestem z chłopakiem ponad 4 lata i oprócz jakiś tam, prawie nic nie znaczących zabaw w łóżku nic się nie dzieje, co w dzisiejszych czasach jest przecież nienormalne. Nie chce z nim uprawiać seksu, boję się pierwszego razu, a jestem osobą pełnoletnią. A on wciąż jest ze mną mimo, że bardzo mu się chcę i marnuję mu przez to lata młodości. Idę się leczyć, albo strzelę sobie w łeb. Dziękuję za uwagę. 🙂
20
56
Nie śpiesz się dziewczyno. Nie dobrze byłoby gdybyś potem tego żałowała. Nie śpiesz się…
Weź pod uwagę to że jesteście już tyle czasu i dalej jest z Tobą, czyli nie zależy mu tylko i wyłącznie na seksie… Ach te baby – nalegasz na seks źle, kochasz ją mimo iż nie uprawialiście jeszcze seksu też nie dobrze… Zastanówcie się czego chcecie! Pozdrawiam anonim
A co za problem? Jak jesteście już 100% parą pasująca do siebie to skończ studia, wyjdź za mąż i jakoś samo przyjdzie. Teraz to nie problem – teraz on ciebie tym bardziej chce, bo nie jesteś łatwa.
Skończ się nad sobą użalać i pomyśl logicznie – jeżeli nie czujesz się komfortowo, to po prostu tego nie rób, najwyraźniej jeszcze nie nadszedł czas. Jeżeli się zmusisz dla niego, to stracicie na tym oboje – Ty, bo przestaniesz czuć szacunek do siebie i on, bo zobaczy, że zrobiłaś to wbrew sobie, tylko po to, żeby go zadowolić (a jeżeli jest z Tobą cztery lata, to raczej ma w stosunku do Ciebie poważne plany). Sposób – rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Jeżeli się krępujecie – polecam sposób z pisaniem do siebie listów, papier jest cierpliwy. Powodzenia !
To nienormalne, kwalifikuje się do lekarza. Co to za związek. Jeśli jesteście 4 lata ze sobą a on ciągle chce i tego nie dostaje i dalej jest z Tobą to znaczy że aż tak tego nie chce. Też z nim coś jest niedobrze.
Na pewno ma jakąś na boku, żeby mu ciśnienie rozładowywała. Żaden facet nie będzie tyle czekał