Nienawidzę mojego ojca…jest moim ojcem, kocham go ale go nienawidzę… Nienawidzę jak krzyczy, bez powodu, mimo, że mam 24 lata czuję się jak mała dziewczynka i momentalnie zalewam się łzami…
35
57
50 poprzednich wpisów: Jestem nieudacznikiem | I co z tym seksem | Niedocenianie | Wywyalą mnie z pracy za jakieś 3 godziny pewnie... | Żylaki u 16latki :( | Poważne zagrożenie z chemii | Spaliłam się na słońcu | Zasrana matura | Miłość | Seks, a raczej jego nadmiar | Chore społeczeństwo | Denerwująca praca | Nie mam zaufania do kobiet | Kochająca babcia | Boję się pierwszego razu | Dyskoteki | Jestem strasznie zrzędliwa | Życie jest bez sensu | Denerwują mnie rodzice | Hazardowa chujnia | Paczka | Piękne buty! | Jazda skuterem | Wolność | Seksualna chujniia | Samotna z dzieckiem | Mama się na mnie wypieła za mojego chłopaka | Święte krowy w pociągach osobowych | Jebane polskie drogi | Zły nałóg | Dwa razy się ożeniłem i dwa razy źle... | Bezsenność | Jebane współlokatorki | Drożdżówka z makiem | Telefony | Takie życie | Atmosfera w pracy | Nałogowiec... eee? | Zero męskości | Seks | Denerwujący klienci! | No ja pierdole. | Homo rozterki | Ciąża | Moment uświadomienia sobie tego jak bardzo było się głupim | Seks bez zobowiązań | Boli mnie brzuch | Odwrócenie ról! | Gołe baby!
Współczuję..
Wykształć się i spróbuj odczepić od niego.
Nie jeden tak ma. Nawet se nie wyobrażasz, moją koleżankę matka wyrzuciła z domu.
Czy bił Cię w dzieciństwie? Albo kogoś z Twoich bliskich? Jeśli nie, to trochę trudno zrozumieć Twoją reakcję, chyba że wychowałaś się w atmosferze pełnej akceptacji ze strony rodziców i nawet słowo krytyki z ich strony było dla Ciebie nie do zniesienia. Uniwersalna rada na wszystkie tego rodzaju problemy: wyprowadź się.