Wady faceta

Hej. Moja chujnia jest taka jakich wiele podobnych. Mam faceta od paru pięknych lat jednego. Wszystko ładnie pięknie, robić się zaczęło poważnie. Mi tam to odpowiada, bo poważna dziewczyna jestem, ale właśnie gdy zaczęłam myśleć poważnie o nas, że te wszystkie wady na które zawsze przymykałam oko u swojego Starego, tak naprawdę mogą być problemem w przyszłości. Tak się zastanawiam, że przecież nie jestem starą panną, której czas ucieka, więc może powinnam zostawić obecnego i porozglądać się za kimś innym? ale z drugiej strony przecież nie ma ludzi idealnych a mój Stary wyraził chęć poprawy, więc może trzeba dać mu szansę? a gdy do tego pomyślę, że skoro ja mam wątpliwości teraz to potem będzie tylko gorzej, no tak czy nie? Chujnia

24
47

Komentarze do "Wady faceta"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. rzuć go, dla jego dobra. Kolejna księżniczka się znalazła, kurwa mać.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Fajna relacja, jeśli o swoim mężczyźnie mówisz „stary”. Nie zmienia nawet faktu, że piszesz ten wyraz z dużej litery. Ludzie, spróbujcie kochać, co?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Pięknie to ujęłaś – „nie ma ludzi idealnych”. Więc idąc dalej za tym wątkiem powinnaś raczej zostać z obecnym „Starym”, jeśli oczywiście się poprawi. Masz sporo czasu, nie musisz się z nim od razu „hajtać”, dodatkowo jest okres narzeczeństwa, możecie razem zamieszkać etc. Z czasem wszystko wyjdzie i wtedy są dwie opcje: albo twoje wątpliwości co do niego znikną, albo wręcz przeciwnie i będziecie się kochać i razem starzeć. Bo chyba nie chcesz psuć tego co jest pomiędzy wami ?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Wątpię czy się zmieni, bo ludzie nie zmieniają się ot tak ale następny partner, z którym będziesz chciała się spotykać, będzie miał wszystkie wady poprzedniego plus swoje własne.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. tak to z wami jest; spodoba wam się ktoś to lecicie na niego bez opamiętania a potem pretensje „dlaczego on taki jest”. Ano dlatego że to wasza wina. Po co więc się zdecydowałaś być z nim skoro ci z nim źle? „poprawa” – to jest dopiero bezsens, człowieka nie może zmienić drugi człowiek, ludzie czasem się zmieniają ale od tak po prostu, sami. Przymusem zmienienia zachowania nikogo nie zmienisz. Masz problem.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. jak już teraz on jest Starym, a Ty dla niego Starą to Wam kurwa strasznie gratuluje….

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Właśnie dlatego jestem w trakcie oddalania się od pewnego faceta, z którym mieliśmy się ku sobie. Okłamał mnie w pewnej sprawie i to nie pierwszy raz. Wydawać by się mogło, że to nie było nic poważnego, ale stwierdziłam, że to leży w jego charakterze, a ja nie ma ochoty i siły tego znosić albo z tym walczyć. Zastanów się jeszcze. Ja wiem, że podjęłam słuszną decyzję.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. szczerze… ze sporego doświadczenia wiem że ludzie się nie zmieniają, pewnych cech nie da się wykrzewić. Jeżeli w Twoim otoczeniu jest ktoś kto obdarzy Cię prawdziwą Miłością, a nie przyzwyczajeniem do siebie nawzajem, to daj tej osobie szansę. Do tego trzeba sporo odwagi, ja wiem, ale przemyśl to dokładnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. „że skoro ja mam wątpliwości teraz to potem będzie tylko gorzej, no tak czy nie? ” – TAK TAK TAK

    0

    0
    Odpowiedz